Jagoda__ / redukcja / podsumowanie str.68

Dzisiaj dzień bez treningu, miska czysta BTW 110/125/50 w planach.
Miska czysta chociaż czasu brakło na dopieszczenie wartości. Ja nie wiem jakoś mi się ten dzień rozlazł i za szybko się skończył
Zmykam spać bo o 5 wstawanko

Kolejny walnięty dzień, siłownia była w planach i nie wyszło. Ale jeszcze nic straconego, żeby się w tygodniowej ilości zmieścić, to jutro i sobota są zarezerwowane na trening. Miska dzisiaj gorsza od wczorajszej. Muszę na zakupy bo echo w lodówce słychać.
Mam nadzieję, że w weekend ponadrabiam Wasze dzienniki

Kolejny walnięty dzień, siłownia była w planach i nie wyszło. Ale jeszcze nic straconego, żeby się w tygodniowej ilości zmieścić, to jutro i sobota są zarezerwowane na trening. Miska dzisiaj gorsza od wczorajszej. Muszę na zakupy bo echo w lodówce słychać.
Mam nadzieję, że w weekend ponadrabiam Wasze dzienniki

oj, rozumiem Cię z tymi ciastami w pracy, u nas co chwilę ktoś ma imieniny i odmawiać nie można, ja się tłumaczę skokami insuliny :D a jak ktoś juz nachalny, albo zbyt wyśmiewny to zabieram do domu i daję mężowi :)
dziś już dostałam kilka ciastek i słodkie wino z okazji Dnia Kobiet, wolałabym bukiet z marchwi :D
dotrzymam Ci kroku, mamy bardzo podobne wymiary,
miska bez węgli, to byłaby dla mnie katorga

taaa ludzie niby współczują, podśmiech**ą się jakie to my biedne ze ciastek nie mozemy, ani krówek ale tak naprawde to zazdroszcza, bo każdy z tych namawiaczy swoje fałdy ma, i to naogol nie małe. Ja tam kiedys tłumaczyłam sie a to ze problemy żołądkowee, nietolerancje itp a teraz normalnie mowie ze trenuje, mam diete i kropka.

Jagodka, ja za Ciebie trzymam z partyzanta kciuki cały czas

Krówki to my akurat możemy w dużych ilościach i nawwet na surowo

a no racja
Btw surowa krowke to mam na jutro zaplanowana

Dzisiejsza miska czyściutka, że aż miło
BTW 110/125/100

Dzisiaj dzień treningowy
1. sciaganie drazka gornego do klatki 3x8-10 10 x 35/40 8/40
2. wyciskanie płasko na klatke 3x 8-10 10 x 27,5 9 x 30 7 x 32,5 i bonus 4 x 35
3. opuszczanie sie na drazku 5x3
4. wyciskanie sztangielek siedząc na barki 3x 6-8 8 x10 8 x 11 7 x 11
5. wioslo sztanga 3x8-10 10 x 30/35/37,5
6. pompki 3xmax 10/9/7

Etrala gratuluję dzisiejszej postawy
Oprócz wymiarów to i wiekowo jesteśmy podobne Również Tobie kibicuję. Co do miski bez węgli - to samo pisałam kiedyś w dzienniku u Krewetki ale jak widać da się przeżyć.

Futrzaczka dzisiaj nawet moja córka miała na mnie focha, bo nie chciałam ani kawałka czekolady, którą dostała od chłopaków w szkole i której kawałek specjalnie dla mnie zostawiła. No cóż....

Shrimp

Krówki to my akurat możemy w dużych ilościach i nawwet na surowo

a nikt nie przychodzi w kotletem ładnie zapakowanym w ramach prezentu - trzeba nad tym popracować

Dzisiejsza miska czyściutka, że aż miło
Tak trzymać

Futrzaczka dzisiaj nawet moja córka miała na mnie focha, bo nie chciałam ani kawałka czekolady, którą dostała od chłopaków w szkole i której kawałek specjalnie dla mnie zostawiła. No cóż....

A to smarkula. U mnie z mamą odwrotna relacja, ja ją scigam jak zrobie niespodziewany wjazd na chate do rodziców i zobacze słodycze


a nikt nie przychodzi w kotletem ładnie zapakowanym w ramach prezentu - trzeba nad tym popracować
ciii... mi dzis potencjalny chłop robi kolacje i licze na dobrego tatara, a nie jakies tam ciacha i makarony