pavilna/życie jest zmianą/ podsumowanie str. 39

A jak sprawa z puchnięciem? Woda coś pomogła?

Nie chcę zapeszać więc powiem tak po cichutku w tym miesiącu było tak dobrze, że okres mnie zaskoczył fakt - przyszedł z tydzień wcześniej niż zwykle, ale nie spuchłam tak niewiele, że czułam się prawie normalnie dziś mam ostatni dzień z 2 litrami. Czy żeby podtrzymać efekty powinnam utrzymywać jakiś poziom nawadniania codziennie? Jak myślisz?

Spróbuj może testowo pić te 2 litry dziennie, może tu właśnie jest pies pogrzebany, tzn. potrzebujesz sporo płynów, żeby utrzymać cyrkulację limfy

No i bądź tu mądry w babskich sprawach Żadnych reguł ni ma

Marta - postaram się chlać tej wody 2 litry dziennie i zobaczymy. Może pomoże - popaczymy żre też wiesiołek i castagnus - liczę, że ten zestaw + woda + czysta micha rozwiąże problem ...

Poniżej micha z wczoraj - ubogo dość, choć starałam się. Od 6.30 w delegacji, cały dzień podróży. Teraz widzę, że mogłam więcej szejka ukręcić
____________________________________________________________________
SHAKE YOUR ASS - PRIVATE

Wypiski 27.02.2012, tydzień 6, DNT

ATG challenge: 25

Miska

założenia:
B-100, T-100, W-75
+ woda 2l

1. jajka, masło, śliwki suszone (w domu)

w delegacji :
2. szejk- maliny, olej z pestek winogron, whey
3. szejk - maliny, olej z pestek winogron, whey
4.sandacz (???) z patelni, olej rzepakowy??, surówki

+ warzywa: cukina, kapusta czerwona, buraczki, kapusta biała, cebula??, pomidor (surówki hotelowe)
+ napoje: woda 2l, herbata owocowa, kawa czarnax1, kawa białax4, wino czerwone wytrawne
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, Teramax, probiotyk, castagnus
____________________________________________________________________

Jeszcze jedna delegacyjna miska z wczoraj - po powrocie do domu żarłam do 00:30, a i tak nie dałam rady... dziś jeszcze nie jadłam śniadania, bo ciągle pękam w szwach. praca, Kurva.
____________________________________________________________________
"SHAKE YOUR ASS - PRIVATE

Wypiski 28.02.2012, tydzień 6, DNT

machanie nóżką: 4 obwody*20
ATG chalenge: 30

Miska

założenia:
B-100, T-100, W-75
+ woda 2,0l

+ warzywa: brokuł, pekinka, ogór świeży i kiszony, szpinak (z oliwą i octem malinowym)
+ napoje: woda 2l, herbata zielona i biała, kawa czarnax1, białax3, wino czerwone wytrawne
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, Teramax, probiotyk, castagnus
____________________________________________________________________

Powinno być 150 g mleka (w kawach) i mniej śliwek i moreli. o tak:

SHAKE YOUR ASS - PRIVATE

Wypiski 29.02.2012, tydzień 6, DT

Miska

założenia:
B-100, T-100, W-75
+ woda 2,0l
+ potreningowy: whey+owoc+MCT

śliwki suszone moczone w wodzie na czczo
1. jajka, masło, cukinia, morele suszone, płatek Ryvita żytniego
2. łosoś wędzony, oliwa, brokuł, płatek Ryvita żytniego
3. łosoś wędzony, oliwa, brokuł,płatek Ryvita żytniego
****Trening - góra, tydzień 6****
ATG - 35
potreningowy: peak whey delicious+jabłko+MCT
4.łosoś świeży,oliwa,warzywa

machanie nóżką 4 obwody*20

+ warzywa: brokuł, sałata, ogór świeży i kiszony, kapusta kiszona, szpinak, pomidorki koktajlowe (z oliwą i octem malinowym)
+ napoje: woda 3l, herbata zielona i biała, kawa czarnax3, wino czerwone wytrawne
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, Teramax, probiotyk, castagnus
____________________________________________________________________

Trening - góra, tydzień 6

Komentarz do treningu:

Słabizna; chyba osiągnęłam maksa w większości ćwiczeń bo ni Chvja nie idzie więcej; w push press, który jest moim ulubionym ćwiczeniem i dumą chyba wycisnęłabym więcej, ale nie dam rady więcej niż 30kg zarzucić. Kurva.
_____________________________________________________________________
Komentarz do diety:

Masakroza z tymi węglami - odzwyczaiłam się przez poprzednie 4 tygodnie i teraz przy 100g tłuszczu (i tak nie dociągam i czasem rąbię masło wieczorem ) chodzę ciągle nażarta; druga rzecz, że szukam ciągle jakiś fajnych dla mnie źródeł - chciałabym zmieścić większość do szesnastej czyli wyjścia z roboty; po siłowni żrę koło 21-22 i nie chcę już jeść węgli, bo potem rano nie jestem głodna... najlepiej więc, żeby te węgle były jak najmniejsze objętościowo, bo nie daję rady szamać tyle w robocie, a i tak mam wrażenie, że ciągle mielę paszczą; stąd suszone śliwy i morele, tym bardziej, że na kupsona dobre; gorzej, że okazuje się, że po żytnim chrupkim chlebie też mnie zgaga atakuje.... na jutro ugotowałam jakąś soczewicę - zobaczym, może mi podejdzie ... bo już nie mam pomysłu najchętniej bym tylko te suszki waliła czekając aż zaczną się truksy, maliny, jagody i jeżyny

SHAKE YOUR ASS - PRIVATE

Wypiski 01.03.2012, tydzień 6, DT

Miska

założenia:
B-100, T-100, W-75
+ woda 2l
+ potreningowy: whey+owoc+MCT

1. jajka, masło, cukinia,
2. łosoś wędzony, oliwa, brokuł,soczewica, jajko
3. łosoś wędzony, oliwa, brokuł, soczewica, jajko

[*****Trening obwodowy ****
potreningowy: peak whey delicious+kiwio+MCT

4.łosoś wędzony, jajka, masło, oliwa, peak whey, śliwki i morele suszone

+ warzywa: brokuł, sałata, ogór kiszony, pomidorki koktajlowe (z oliwą i octem malinowym)
+ napoje: woda 2,25l, herbata zielona i biała, kawa czarnax3, kawa białax1, wino czerwone wytrawne duuużo + jeżówka i porzeczkówka - popijawa i ploty z przyjaciółką - siła wyższa i konieczność
+ suple: TREC Multipack 32, TREC Digest Plus, Omega 3 Gold, olej z wiesiołka, Teramax, probiotyk, castagnus
_________________________________________________________________