kaszmirka/ akcja 40stka str. 71

no i mnie nieco dopadla niemoc zdrowotna -- chyba po tych interwalach piatkowych w deszczu. W sobote czulam sie tak sobie, ale nie bylam w stanie zrobic obwodowego a w niedziele i wczoraj jeszcze gorzej a co dziwne dzis czuje sie juz prawie ok. Dziwne to wszytsko
Tak wiec przez weekend nie cwiczylam poza przysiadami oczywiscie

Nie robilam tez wpisow do dziennika, ale oczywiscie trzymalam sie czystej miski. Poza jednym wyskokiem w postaci piva 0,33 ml na cieplo.

Tak wiec wracam znow do treningu i zamieszczam miske na dzis, choc godziny posilkow tak orientacyjnie wpisalam

Zdrówka życzę Nie daj się jesienno-zimowemu przesileniu.

Co to są seelachs? Bo dosyć często się u Ciebie pojawiają

karolinko dziekuje
ten Seelachs to po polsku czarniak - taka malo smaczna ryba,;-( jak bez panierki i tylko gotowana, ale za to morska i coz -- jem ja od czasu do czasu w posilkach okolotreningowych. Ostatnio wrocila u mnie nieco do lask, po tym jak sobie kupilam sledzie swieze i myslalam ze kur...cy dostane jak probowalam pozbyc sie osci po upieczeniu a i tak ze 30% wywalilam do kosza

sport z dzis:

-rozgrzewka -wioslarz 10 min
-20 min ABS
-plecy i klatka

* wyciskanie na plaskiej
6x20, 6x25, 6x25, 6x27,5 6x27,5 6x27,5
* rozpietki na skosnej
1x6x5kg 5x6x7kg

* wioslowanie
6x25 6x30 6x32,5 6x35 6x37,5 6x40
*podciaganie
z palcami na krzesle oczywiscie

-interwaly na wioslarzu 6 (30s +30s)

a po obiedzie szaffing, czyli segreagacja szmatek

he he u nas tez ta nazwa funkcjonuje mająca mało wspólnego z pokrewieństwem tej ryby

obli no niestety to tylko nazwa handlowa. Jak mowilam nie lubie tej ryby i tak sie zastanawiam nad zrobieniem z niej jakis kotletow mielonych moze

dzis trening obwodowy:

-10 min rozgrzewki na wioslarzu

Obwód 1:
1a. Wyciskanie sztangielek na poziomej --7kg
1b. Przysiad przedni -15kg
1c. Podciągnie sztangi podchwytem (wąsko)-15kg
1d. wykroki ze sztangielkami -7kg
1e. brzuszki na pilce


Obwód 2.
2a Wyciskanie żołnierskie --12,5kg 12,5kg 15kg
2b. Prostowanie na maszynie --20kg
2c. Sciaganie drażka górnego szeroko-- 20kg
2d. Wznosy bioder z obciażeniem, nogi wyżej-- 10kg
2e. K2E -- wykonanlam moze z 28 powtorzen i drazek zjechal z futryny niecierpie tego cwicznia

Obwód 3.
3a Ugiananie młotkowe rąk ze sztangielkami --7kg
3b Wspięcia na palce --sztanga 30kg
3c. Francuskie wyciskanie siedząc -sztangielki 3,5kg
3d. Russian twist --krazek 5kg
3e. Wznosy ramion bokiem --po 3,5kg

- bieg 6,9 km dosc szybko

Musze powiedziec ze mam problem z przysiadem przednim. Jakos nie moge zalapac techniki: sztanga mnie uwiera w barki albo w gardlo i zsuwa sie na lokcie no i wtedy cwiczy mi sie juz ok.
Nie robie tez poprawnie K2E -- za slabe rece na serie z 20 powtorzen -- ech oferma ze mnie

Miska jak ponizej, plus warzywa oczywiscie: 2 pomidory, brukselka, troche pieczarek i papryki i mrozonych warzyw zupnych.

suple to tran oczywiscie, magnez, zestaw mineralow, Merz paznokcie, skora, wlosy, wyciag z karczocha.
Do tego pije wode z krysztalkow, kombuche jutro zlewam bo tradycyjnie skoczyla mi sie kilkak dni temu wiec juz czekam na swieza

u nas to się nazywa coley i moje dzieci bardzo lubią tę rybę

rzabciu to moze ja jakos specjalnie przygotowujesz a nie jak ja tak z wody bez soli.
przypomnialo mi sie ze czasem robilam ja cos a'la ryba po grecku tj. zapiekana z maselkiem, selerem i marchwia, ale i tak lepiej mi panga smakowala no ale juz od dawna pangi nie jadam

dziewczynom to robię w panierce z jajka, przypraw i mąki kukurydzianej albo właśnie po grecku
no ale ja mam dziwne dzieci, moja młodsza jak miała roczek to wołała "ciedzia" na śniadanie

dzieci w ogole ciagną do wszytskiego w panierece, w swej wiekszości stad paluszki rybne i kurczakowe ciesza sie takim powodzeniem. W sumie lepiej jak zjedza rybe w panierce - domowa niz nie zjedza w ogóe zadnej ryby. U mnie króluje procz tego łosos musi byc na chrupiaco zapieczony