kaszmirka/ akcja 40stka str. 71

sliczne kapelutki, juz tez kupilam, w ubieglym roku mialam oklapniete wlosy na wszystkich zdjeciach z wakacji-trudno, juz zakupilam nastepny, w stylu Ani z zielonego wzgorza na wrzesien]

dzieki dziewczyny ja generalnie nie kapeluszowa jestem ,ale jak mus to mus no i ceny przystepne bo za te rybackie dalama po 1 E a za 2 kolejne po 5E -- moglam wiec poszalec

wczoraj cwiczylam nogi -- wymachy. Dzis nie mam ochoty na zaden sport -- chyba juz zaczynam sie stresowac poniedizalkowa wizyta u doka, no i jestem przed @ - dzis 38 dzien

wtyczka nadal nie dziala bo malz wczoraj zajal sie naprawianiem satelity -- w koncu dzis start olimiady co stalo sie priorytetem

ja juz dzis po wizycie u doka. Juz po urlopie mam wizyty kolejna na ktorej beda znane badania i wprowadzona terapia -- prawdopopodobnie sterydy, choc wszystko jeszcze bedzie zalezalo od wynikow badan. Narazie musze unikac slonca

Dzis tez jak na zlosc pierwszy dzien @ i kuzwa znow ostatni cykl trwal 40 dni --- idzie sie wykonczyc

Miska ostatnimi dniami nie liczona (stres i hormony przed @) odstepstwo to wczoraj 4 lyzki bialego gotowanego ryzu i 2 tabliczki czekolady gorzkiej. Czuje jak pomalu schodzi ze mnie woda

Kaszmirko
Męczysz się okrutnie... Dobrze, że trzymasz czystą michę i ćwiczysz - to na pewno stymuluje organizm.

Biorąc pod uwagę różne różności to na moje wyczucie powinnaś mieć zrobione badania hormonalne - taki komplet. Tarczyca na dzień dobry (święta trójca robiona w tym samym czasie, antyciała już Ci kiedyś wyszły ale dokładne USG z przepływami by się przydało). I hormony kobiece.
Przydałby się jakiś mądry i doświadczony endokrynolog-ginekolog.... niestety takich lekarzy to ze świeca szukać

Kapelusze się przydadzą, do komlepu rękawiczki na dłonie i jak angielska dama będziesz wyglądać.
Trzymaj się!

Kaszmirko
Wazne, ze wiesz z czym masz do czynienia. Najgorsze to nic nie wiedziec i zle sie czuc.

Kaszmirko, ściskam mocno! Walcz kobito, tutaj będziesz miała mocny doping i pomoc naszych Szefowych.

Kaszmirko!
Sprawa poważna, bo już rok jesteś z Ladies



Rok się zamknął ale następny otwiera... Życzę Ci:
zdrowia (niech kłopoty z tym i z tamtym staną się jedynie wspomnieniem)
mocy treningowej i bogatej michy
i uśmiechu na buzi

No a poza tym udanego urlopu (to chyba już niedługo)!!! a potem wracaj do nas

I jeszcze jedno... ma zostać Kaszmirka (zabraniam myśleć inaczej)

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-08-01 11:29:34

Nie możliwe, to już rok?
Kokosik, przyznaj się CIA, czy Mossad?
Kaszmirko zdrowia i pogody ducha Z resztą sobie sama poradzisz, bo jesteś silny Babochłop

Smacznego czita bo pewnie jakieś urodziny zrobisz?

shrimp2

Kokosik, przyznaj się CIA, czy Mossad?

No dobra przyznaję się - stara dobra ruska szkoła czuwania i inwigilacji KGB

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-08-01 14:06:36

KOCHANE bardzo bardzo WAM dziekuje za zyczenia i ze jestescie ze mna w ten ciezki czas

juz sie ogarnelam, brzuch przestal bolec i jutro wracam do sztangi ( wczoraj robilam 12 km Nordic Walking tak dla uspokojenia nerwow) spalam a wlasciwie nie spalam, fatalnie dzis wiec treningu nie bedzie bo i do tego zaraz musze zmykac do banku.

Micha wczoraj niedojedzona, ale czysta czyli 3 jajka, karkowka,awokado, duzo warzyw, 2 lampki wina bialego wytrawnego.

Dzis tez nie licze bo zafundowalam sobie i malzowi gar grochowki ( z liczonych rzeczy to 250g grochu typu jas, 55g boczku, 2 marchewki i troche selera --- na caly gar) rano zas zjadalm lososia wedzonego, jajko, awokado, warzywa.
Co do swietowania --- to 1 pralinka z gorzkiej czelolady z rumem w srodku