lunika bedzie szczupła

kaszmirka alez nabiał nie jest jedynym zródłem wapnia strączkowe, migdały sardynki,śledzie, warzywa krzyzowe, wcale nei jest trudno dostarczyc sobie wapnia z pozywienia

obli kolejny raz dziekuje czlowiek ma jakos tak juz zakodowane ze zrodlo wapnia= nabial. Nie wiem moze to te glupie reklamy Danonkow dla dzieci " duzo pysznosci dla mocnych kosci" tak wplywa na czlowieka

Liniczko nie wiem czy dostalas meila, ale prosilam Cie w nim bys mi na priva wyslala swoj adres mailowy do przeslania zdjec z gor, bo nie chce nimi zasmiecac dziennika treningowego
A jak ze zdrowkiem? Apetyt wraca?

Relacja z dzisiejszej wizyty u endokr-ginek:
1) Nie musze łykac glukophage na insulinoopornosc przy diecie na jakiej jestem, poniewaz mija sie to z celem. Lek ma przyspieszac przemiane cukru a jak ja go nie jem to nie ma to sensu. Huuuuura male zwyciestwo w bitwie o nie lykanie masy prochow.
2)Obli wlaczylam wczoraj i dzis nabial (mleko 2% i feta, poniewaz zapomnialam kupic kefir) ale to malo istotne. Wazne jest to, ze jezyk dziś piecze. Wspomnialam o tym tej lekarce powiedziala,ze najprawdopodobniej przestalam tolerowac laktoze. Musze zrobic test alergiczny na laktoze i przy okazji gluten. Troche to potrwa bo kolejki na skierowanie. Ale dobre w tym to, ze wiem mniej wiecej na czym stoje bo balam sie czegos powazniejszego z tym jęzorem. A bez laktozy da sie życ
Powiedziala, ze to iz odrzuca mnie od miesa tez moze byc spowodowane nietolerancja bialek mlekowych bo miesne maja podobne łancuchy kwasów.
3) Dalej biore tabsy antykonc.
To tyle co sie dowiedzialam.
---------------------------------------------------------
A miska na dzis: zjadlam 30 g z planu 100 g fety ale reszty juz nie zjem z wiadomych przyczyn.




Trening byl wczoraj pilka i hantle plus Montain Climbers
Chce dołozyc w ramach GPP:
1. Pajacyki
2. Skoczne wykroki na zmiane (jak to sie robi?)
3. Burpees
4. Montain Climbers


Kaszmirko apetyt sie rozkreca bo juz mnie zsie a jadlam o 8.30 to znak, ze zdrowieje. Zaraz odczytam poczte i wysle Ci adres.



Zmieniony przez - lunika w dniu 2011-10-20 11:28:52

ponoc dzienniki maja byc przeniesione na www.potreningu.pl i wchodzisz na ta stronke i sie logujesz swoim nickiem i haslem a dalej to jest podobnie jak te dochczasowe nasze dzienniki choc trzeba troche sie rozeznac w tym wszystkim

Poczytałam o tej nietolerancji laktozy i tak wesoło to moze nie byc
Napoje: herbata biała, czarna, lipa, pokrzywa, mniszek, malina
Suple: wiesiołek, wit a+d, wit b

niestety nic nie dostalam moze wyslij mi na nowy adres: [email protected]

i widze ze juz masz nowy dziennik

Kaszmirko wyslalam
Stary dziennik bardziej mi sie podoba. Wydaje sie przejrzystszy ale zobaczymy moze kwestia przyzwyczajenia.
Dzis znow mam handre. Cos za czesto mnie dopada.

dubel

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-10-21 13:44:20

kuzwa napisałam tekst i mi nie wysłało i wisi...

o matko... nawet nie moge skopiować
no to w punktach
1. testami sie nie przejmuj trzymając diete będziesz wszystko wiedziała, co test ma dac, oficjalne potwierdzenie ze sie zle czujesz po spożyciu czegos??? Nota bene nic nei wznosi, mam koleżankę alergiczkę to jej w testach wychodzą alergie na wszystko możliwe a jakos dała rade "wyleczyć sie" sama tak ze teraz nawet przy kocie moze siedzieć i oddychać
2. nie musisz miec w testach celiakii bo tylko to wykrywają a na pewno jej nie masz bo jesz chleb i nie ma problemu, miałabyś duze problemy gdybys miała celiakie, ale nietolerancji giladyny nie wykryja, a o to chodzi de facto w tym wszystkim dlatego owsiankę, kasze gryczana itp mozna jesc, ale to powinnaś sprawdzić
3.fajnie ze lek odstawiony, teraz wazne dla ciebie byś swoje ww miala zawsze rozłozone rowno w posilkach przez caly dzien, nei rob skoków jednorazowych
4. nietolerancja laktozy u dorosłych ssaków to normalna rzecz, nie masz sie co przejmować, twoim bledem bylo niepostepowanie przy wprowadzaniu zgodnei z tym co napisałam, zaczęłas od tylu zjadłas mleko i fete (fuj nawet to nie fermentowany ser) no i masz znowu od Początek 4 tygodnie bez nabiału (żótye sery sa tym równiez objete( prawdziwe masło mozesz zostawić. Normlanie przy nietolerancji latozy mozna jesc przerobione przez bakterie produkty mleczne, bakterie zjadaja laktoze i czynia kazeine lepiej strawialna, ale to bedziesz sobie musiała sprawdzic na sobie dieta. Ja nie toleruje laktozy i po latach bez mleka jestem w stanie wypic szklanke i nie dostac sraczki nie robie tego ale sprawdziłam ze moge Za to bez problemu jem zółte ser, czy prawdziwe zsiadle mleko, czy kefir, kupne ze wzgledy na dodatek mleka w proszku nie wchodza w rachube, tak samo poniewaz kazeina ciężko sie trawi nie moge jesc produktów mlecznych jako posiłku a jedynie dodatek do jedzenia.

Tak jest u osob z nietolerancja czy to glutenu czy laktozy, mała ilosc ujdzie większą juz wywołuje objawy.

Co do powinowactwa białka zwierzęcego z białkiem mlecznym.... eee a co to ma do laktozy, ktora jest cukrem, to raz a dwa...z tymi łancuchami podobnymi to troche naciagane

Obli ale ja sie ciesze, ze tak wyszlo iz nie posluchalam Twojej rady. Dzięki temu wiem co mi dolega bo zawsze zajadalam sie nabialem i nie mialam dolegliwosci. Z tym jezykiem to od lipca nagle stalo sie i nie wiedzialam co jest. Od piatku nie jem ponownie nabialu i wszystko wraca do normy.
Dziwne tez to, ze wogole nie mam ochoty na mieso a ciagnie mnie tylko do ryb.

Wzoraj byl trening hantle piłaka. Wprowadzam GPP.
Pompki meskie 13 sztuk.
Czuje, ze buduja mi sie miesnie wzdluz kregoslupa co bardzo mnie cieszy.