Jagoda__
Będę jajco z kielicha pociągać w pracy 
heh na razie żart bo takie rzeczy to lepiej w domu próbować.
Dzisiejszy trening:
10 minut bieżnia - 8,5 km/h
1. sciaganie drazka wyciagu górnego do klatki 5 serii/10 powtórzeń 20/25/30/35/ 7 powtórzeń 35
2. opuszczanie sie na drazku do podciagania *wchodzisz na stołek do pozycji podciagnietej lub podskakujesz i starasz sie kontrolowanie opuścic jak najdluzej tzymajac napiete plecy) 3x3 - przy tym ćwiczeniu chłopcy mieli ze mnie polewkę. Jeden zaproponował, żebym poszła ściągać drążek górny wąsko, a ja mu na to, że mam zadane opuszczać, to się będę opuszczać. Słabe te plecy i ręce.
3. wiosło sztangielka 4x po osiem razy 5/7,5/7,5/ 10 po 7 razy
4. wznosy z opadu 3x max (prosze o ładne wznosy wolno bez machania góra-dół) z obciążeniem 5 kg 13/10/9.
Na koniec interwały na orbitreku 1,5 min bieg 0,5 min express. Jeden interwał dołożony w stosunku do poprzedniego treningu - 6 interwałów.
Dojść do domu.... bezcenne
heh na razie żart bo takie rzeczy to lepiej w domu próbować.
Dzisiejszy trening:
10 minut bieżnia - 8,5 km/h
1. sciaganie drazka wyciagu górnego do klatki 5 serii/10 powtórzeń 20/25/30/35/ 7 powtórzeń 35
2. opuszczanie sie na drazku do podciagania *wchodzisz na stołek do pozycji podciagnietej lub podskakujesz i starasz sie kontrolowanie opuścic jak najdluzej tzymajac napiete plecy) 3x3 - przy tym ćwiczeniu chłopcy mieli ze mnie polewkę. Jeden zaproponował, żebym poszła ściągać drążek górny wąsko, a ja mu na to, że mam zadane opuszczać, to się będę opuszczać. Słabe te plecy i ręce.
3. wiosło sztangielka 4x po osiem razy 5/7,5/7,5/ 10 po 7 razy
4. wznosy z opadu 3x max (prosze o ładne wznosy wolno bez machania góra-dół) z obciążeniem 5 kg 13/10/9.
Na koniec interwały na orbitreku 1,5 min bieg 0,5 min express. Jeden interwał dołożony w stosunku do poprzedniego treningu - 6 interwałów.
Dojść do domu.... bezcenne
obliques
Na trzy dni trening będzie oki 
Anonim
Oveja
