Jagoda__ / redukcja / podsumowanie str.68

tez przyszłam popatrzec, miło ogladac taka tabelke
a jeszcze milej zdjęcia na koniec porownawcze

Ładnie leci

Jagoda pięknie spada
Deser zaatakował mi ślinianki

Dziękuję Wam
To właściwie nasze wspólne spadki
To Wy mnie motywujecie i to jest piękne w tym wszystkim.... nasza siła
Zdjęcia to jak na razie jedzonka lepiej wychodzą niż ja... ale z czasem i moje będą.
Ostatnio moi kochani Rodzice zauważyli ( niezależnie od siebie), że łydeczki mi się zmieniły na plus
I to cieszy również

Jagoda, napiszę to jeszcze raz: superowo

Extra wyniki. Bardzo ładnie ci leci

Dzisiejszy dzień znowu pod znakiem bieganiny. Na szczęście Mama jutro wychodzi ze szpitala i nie będę musiała tak daleko jeździć. W związku z tą bieganiną wpadły mi 4 pierogi ruskie. Byłam już tak głodna, a do domu nie tak szybko, bo jeszcze musiałam córkę odebrać - z obozu wróciła, więc uznała, że lepiej te 4 ruskie niż potem jakieś batoniki na stacji.
Plus jest taki, że się nie nażarłam jak bym to zrobiła do niedawna jeszcze. Zjadłam tyle, żeby żołądek się uspokoił.

Dzisiejszy dzień znowu pod znakiem bieganiny. Na szczęście Mama jutro wychodzi ze szpitala i nie będę musiała tak daleko jeździć. W związku z tą bieganiną wpadły mi 4 pierogi ruskie. Byłam już tak głodna, a do domu nie tak szybko, bo jeszcze musiałam córkę odebrać - z obozu wróciła, więc uznała, że lepiej te 4 ruskie niż potem jakieś batoniki na stacji.
Plus jest taki, że się nie nażarłam jak bym to zrobiła do niedawna jeszcze. Zjadłam tyle, żeby żołądek się uspokoił.
No i wklejam fotkę mojej fasolki po bretońsku.






Zmieniony przez - Jagoda__ w dniu 2011-08-28 21:16:34

Jagoda pozytywnie wybrnęłaś
Tęsknię za taką fasolką, z młodego jaśka :slini_sie:

Wiesz, najlepsze jest to, że pierwszy raz ją robiłam. Wyszła zayebiście