Jagoda__ / redukcja / podsumowanie str.68

Jest. dziękuję

Dzisiejsza miska czysta
Znowu odmówiłam ciasteczek
__________________________________________________________________

Obli mam pytanie
WW powinnam brać bardziej z chleba, makaronów, ryżu....? Ile tych owoców powinnam jeść?

Zmieniony przez - Jagoda__ w dniu 2011-08-23 16:50:41

plank trzymasz ponad minutę? Oj biorę się do roboty, po po 30 sekundach rozbijam sobie twarz....

Trzymam ale cała się trzęsę hihi a tak już po 40 sekundach plankowania mówię w myślach do siebie:
"jeszcze parę sekund...
jeszcze parę sekund....
nie bądź cianias "

Dzisiaj trening pod znakiem piekła chyba... takie upały u nas, że można się roztopić i palcem nie chce się ruszyć. Mimo tych przeciwności trening zaliczony
Rozgrzewka - 10 min orbitrek
A. Martwy ciąg - 12 x 22,5 kg, 12 x 27,5 kg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 12 x 20 kg, 10 x 27,5, 10 x 27,5 kg (jedna seria więcej, bo mi się pomieszało
B2. ściąganie drążka górnego do klatki wąsko z nachwytem 12 x 30 kg, 8 x 35 kg
C1. wypady 12 x po 7,5 kg w łapę , 12 x po 10 kg w łapę
C2. uginanie nóg leząc 12 x 30 kg, 12 x 35 kg
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń - 4
Do tego 40 brzuszków na piłce i 10 min bieżni - 8 km/h

Miska zaliczona czysta

Wczoraj już nie dałam rady wpisać miski, dzisiaj się poprawiam.
Miska generalnie z wczoraj ok. Dodatkowo wpadł kubeczek galaretki

Dzisiejsza miska - trochę węgle przekroczone, ale nie mam pewności co do wartości pieczywa - nie są to bułki grahamki, ale nie wiem jaką kaloryczność ma ta moja bułka wiejska więc strzelałam. Chleb wyrasta od samego rana, więc jutro nie będę miała takiego problemu.
Nie wiem jeszcze jak ja go upiekę, skoro z rana o 6 godzinie u mnie w kuchni jest 30 stopni ciepła. to są uroki poddasza

Zmieniony przez - Jagoda__ w dniu 2011-08-26 07:09:10

Jagoda, współczuję tego poddasza, bo przy takiej temperaturze to od rana nie ma już czym oddychać.
Wklej foto chleba - ja się ciągle przymierzam i potrzebuję motywacji

Jagoda, współczuję tego poddasza, bo przy takiej temperaturze to od rana nie ma już czym oddychać.
Ruda jeszcze tylko dzisiaj taka męka ... jutro trochę lepiej będzie.

Wklejam fotki chlebka... wyrastał za długo, bo od rana do wieczora, no ale tak zeszło, że po pracy do mamy do szpitala jechałam i wróciłam późno. Niestety siłownia wczoraj nie zaliczona No ale doba za krótka no i sił już nie miałam.

Dzisiejsza miska prawie idealna... smażyłam naleśniki i takiego jednego, co mi się porwał wsunęłam

No i wklejam fotki chleba i mojego deseru









aaaa no i pomiary






Zmieniony przez - Jagoda__ w dniu 2011-08-27 19:41:52

Ktoś tu pięknie chudnie

Jagoda, cm super spadają

Chlebek pięknie wygląda, a na widok deseru