Stanisuaf / Silniejszy niz wczoraj, silniejszy pół dnia temu, silniejszy niż godzinę temu...

Wg mnie jeśli czujesz jakiekolwiek oznaki większego zmęczenia przed treningiem, np. w wyniku jakiś extra czynności za dnia, albo tego że całą noc nie zmrużyłeś oka, bo sąsiad miał imprezę, to sobie trening odpuść. Niewiele będzie z niego pożytku bo i tak nie masz siły, a kolejnego dnia będzie jeszcze gorzej.

Ja często mam zapyerdolony dzień i kiepska dieta prawie zawsze, a jak mam motywację to trening zrobię bez względu na inne czynniki

Z 1 strony masz racje cokta, ale z drugiej jak zabralem sie wczoraj zxa ten trening to ledwo go zrobilem, gdzie jak mam sredni dzien taki cwicze jak zwykle, to duzo lepiej idzie :)

Nie, nie żeby nie było, że ja zawsze ćwiczę na oparach, po prostu nie raz tak wypadnie No chyba że mamy naprawdę ważniejsze sprawy od machania żelastwem to wiadomo że można odpuścić.

Dzien nietrenigowy, zarcie pod wzgledem zdrowotnym/diety to raczej nieco lipa, znow oczywiscie czasu nie bylo.

Mam 1 zapytanie co do treningow: bo klata sie nie cwiczy za bardzo bo mam skos, to raz, ale to jakos przezyje, dojde do treningow gdzie bedzie wl wkoncu, tylko gorzej jest ze klaty wogole nie widac, a troszke przydalo by sie podbudowac, czy dodanie jakis dodatkowych cwiczen do trenigu albo nawet w odzielne(tam gdzie brzuch robie) np: rozpietki nie byloby niczym zlym? Slyszalem ze od m.in tego cwiczenia troche cyca przybywa potocznie mowiac i przynajmniej klatka bedzie sie odrozniac od bebzona :P ( 2 zywe przyklady widzialem, 1 to moj brat cioteczny, mowil mi zebym wlasnie wykonywal te cwiczenie, bo jemu od tego i czegos jeszcze, sie wlasnie klata podkreslila)

Troche namieszalem i sie rozpisalem, za co przepraszam, zawsze jakos duzo prawie, zamiast krotko zwiezle i na temat ;/

swojego mentroa Antosa pytaj:)

i przecież WL na skosie tez buduje klate;)

a jak juz chcesz inne ćwiczenie to pompki na poręczach pewnie, nie na wszystkich działa WL i to cwiczenie rusza coś cyca, ALE jak diete ogarniesz to wtedy licz na najwieksze przyrosty;)

skos raczej tak srednio buduje klate, bynajmniej mniej niz wl. Tak samo nie poprawia wynikow w wl, przynajmniej antos mowil ze tak jest i powinno tak byc

A co do pompek na poreczach to nie mam jak robic, lub nie wiem na czym robic zeby zastapic te porecze? na krzeslach to kijowy pomysl i slaba stablinosc, probowalem, moze jakies inne rady?

czyli w domy cwiczysz?

tez nie mam poręczy ale mam podobna lawke
http://www.decathlon.com.pl/PL/bm-100-133746866/

i ręcę wsadzam tam gdzie sztanga powinna byc i cisne:D (tyllko że mam duże łapy i troche obciera)
chyba że takiej podobnej nie masz to lipa:)

co do krzeseł, dwa dobre krzesła, dajesz na nie obciążenie i tez ujdzie:)

Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-08-05 22:04:47

Albo zrobić sobie poręcze. Mnie koszt poręczy wyszedł ~30zł.
Albo kupić gotowca za 50zł :d

Biurko + parapet a na nich uchwyty do pompek (pewny i stabilny chwyt), koszt 10zł

Tylko ze jak chcesz wrzucic WL to juz nie moze byc to w takim rozkladzie, musialbys podzielic na A i B, przez jedno glupie cwiczenie...heh..

Rozpietki owszem rozwijaja piersiowe i czysto teoretycznie 2serie po 20ruchow na pewno by Ci nic nie zrobily, ale jest tu inny haczyk mianowicie nie masz jeszcze wyczucie u Ciebie ruch bedzie inicjowany rekami, a ma byc inicjowany piersiowymi - nie, nie, nie...to zla droga dla Ciebie. Poroniony pomysł calkowicie.

Poza tym zauwaz co Ty robisz, raz robisz przysiad pozniej lydki potem mc drazek i na koniec skos, a raz przysiad,mc,skos,drazek...

Jak juz bardzo chcesz sie uprzec zrob po wyciskaniu na skosie, 2-3 serie zwyklych klasycznych pompek, doskonale cwiczenie dla poprawy piersiowych na Twoich etapie - nie lekcewaz go! Albo porecze wlasnej roboty jak chlopaki u gory slusznie Ci doradzaja!

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2011-08-05 22:15:53