wazzup1988 dziennik zmagań piwnicznych maści wszelakiej

Może jakoś usztywnić nadgarstek ?

też coś mam z nadgarstkami nie tak. kurfa ogólnie to mi strzelają stawy, zwłaszcza kolanowe. A pseudolekarze twierdzą że jest ok

od kiedy pamiętam "strzelanie stawów" to ponoć indywidualna sprawa organizmu.
kolanowe strzelaja nawet przy kontrolowanym bardzo powolnym przysiadzie ?

Mi też strzelają i nie przywiązuje do tego większej wagi. Przy przysiadach wystarczy dobra rozgrzewka i nie ma problemu, trochę postrzelają, ale co z tego :P

Mi też nieraz strzela, nieraz nie strzela, i jakoś żyje

Podobno martwić się trzeba jeśli pojawia się ból przy strzelaniu

Robisz dłuższą przerwę z powodu bólu nadgarstka, czy już powoli przechodzi?

Mam pytanie co do diety - stosowałeś się wyłącznie do wskazówek z książki i dieta tak bardziej "na oko", czy wyliczałeś zapotrzebowanie kaloryczne, itp.?

Dzisiaj zrobię lekki trening na pięściach, zobaczymy jak to wyjdzie

Co do diety - pierwszych kilka miesięcy tylko wg książki, potem, jak zacząłem działać i czytać na sfd, pojawiły się modyfikacje & usprawnienia (10 wskazówek itd)

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-07-26 17:58:45

Metoda Lafaya poziom trzeci - 10 sesja


26.07 poniedziałek

B2 6*5
A4 6*5
A2 6*5
C2 6*5
E3 2*6*5
F 4*5
H 6*5
G 6*10
K2 -
b 3*5


Uwagi

Trening bardzo lekki, na rozgrzewkę po przerwie regeneracyjnej.
Nadgarstek niestety ciągle daje znać o sobie - normalnej pompki nie zrobię, choć na pięściach nie jest źle (ciężko mi było zrobić poprawnie A4, które pomyłkowo machnąłem zamiast A5). K2 wyeliminowałem całkiem, też z nadgarstkowego względu.
Następny trening przewiduję na 6*7, do tego ciągłe smarowanie żelem, i może pomału wszystko wróci do normy.

Widzę, że ciężko Cię odciągnąć od treningu nawet z kontuzją

Jak w praktyce oceniasz treningi na wyższych poziomach (6-8)? Bo pisałeś, że przy pierwszym podejściu do metody doszedłeś do 8.. Mam na myśli to, czy są ciężkie, ile czasu zajmują, czy charakteryzują się dużą objętością i czy się komfortowo ćwiczy?

Po rozpisce treningów na papierze można coś wywnioskować na ten temat, ale ciekawi mnie opinia kogoś kto te etapy przerobił osobiście.

6 jak pamiętam od drugiego różnic się tylko dodanie ćwiczenia I przed C1, i trudniejszym wariantem pistoletów.

7 to ostry w*******, bo to coś takiego jak 4 + I1 przed C3 + kilka ćwiczeń maksowych na końcu, zajmował mi jak pamiętam ponad półtorej godziny

8 to inna bajka bo wprowadza podział na A i B, mi akurat bardzo się to podobało, szczególnie lubiłem plan B, choć niecoe w****iały mnie ciągłe 1,5 minutowe przerwy objętość względem 7 poziomu skraca się znacznie, zwłaszcza planu A

A jak się ćwiczy ? Jak dla mnie bardzo dobrze, czujesz, że idziesz do przodu, robisz trudniejsze ćwiczenia, i to daje satysfakcję