...
Napisał(a)
nawet pan co bilety sprzedaje zna moje maksy
Bezcenne
Bezcenne
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
Było tak:
MC
48kgx6, 58kgx5,68kgx4, 78kg x 3, 83kgx2, 88kgx 1, 93kgx1, 100kgx1
Przysiad
58kg x3, 80k gx1, 90kg x1, 100kg x1
wyciskanie na płaskiej
25kg x5, 35kg x2, 42kg x1, 50kg x1 52kg nie dałam rady..
Fela... zrąbałaś.
Serio.
Jako pierwszy dałabys przysiad - na świeżo, spokojnie progresując siadłabyś te 105-110 jak nic
Jako drugą dajesz ławkę, wtedy prostowniki i nogi odpoczywaja a góra jest nienaruszona więc moc jest.
Na koniec mc - nogi dogrzane, prostowniki odsapnęły nieco więc można walczyć, poza tym jak nie pójdzie ze względu na zmęczenie to najwyżej sztanga wypadnie rąk.
A tak - dałaś ile wlazło w mc, i wymęczona poleciałaś od razu siadać, czyli to prawie jakbyś zaczęła następne podejścia do mc jeśli chodzi o zmęczenie.
A na koniec totalnie wymęczona podeszłaś do ławki
Przy ww kolejności widzę wyniki w przysiadzie nawet 110 kg a w ławce 52 spokojnie. kto wie czy w mc rzucając wszystko na jedną kartę nie szarpnęłabyś więcej.
Next time proponuję robić mniej powtórzeń w seriach poprzedzających - chodzi o mc, chociaż to dotyczy każdego podejścia.
Z dwie serie po 3-4 powt, jedna "dwójka" a od 50-60 kg już same jedynki. Tutaj też niepotrzebnie straciłaś energii.
Tak robią trójboiści, ja tak robię więc coś w tym chyba jest
podsumowując - ZAYEBIŚCIE a mogło być jeszcze lepiej. Gratuluję
EDIT
nie lepiej byłoby zrobić siady i ławke a po dwóch dniach mc? Wszystko jednego dnia to katorga
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-06-22 20:06:52
MC
48kgx6, 58kgx5,68kgx4, 78kg x 3, 83kgx2, 88kgx 1, 93kgx1, 100kgx1
Przysiad
58kg x3, 80k gx1, 90kg x1, 100kg x1
wyciskanie na płaskiej
25kg x5, 35kg x2, 42kg x1, 50kg x1 52kg nie dałam rady..
Fela... zrąbałaś.
Serio.
Jako pierwszy dałabys przysiad - na świeżo, spokojnie progresując siadłabyś te 105-110 jak nic
Jako drugą dajesz ławkę, wtedy prostowniki i nogi odpoczywaja a góra jest nienaruszona więc moc jest.
Na koniec mc - nogi dogrzane, prostowniki odsapnęły nieco więc można walczyć, poza tym jak nie pójdzie ze względu na zmęczenie to najwyżej sztanga wypadnie rąk.
A tak - dałaś ile wlazło w mc, i wymęczona poleciałaś od razu siadać, czyli to prawie jakbyś zaczęła następne podejścia do mc jeśli chodzi o zmęczenie.
A na koniec totalnie wymęczona podeszłaś do ławki
Przy ww kolejności widzę wyniki w przysiadzie nawet 110 kg a w ławce 52 spokojnie. kto wie czy w mc rzucając wszystko na jedną kartę nie szarpnęłabyś więcej.
Next time proponuję robić mniej powtórzeń w seriach poprzedzających - chodzi o mc, chociaż to dotyczy każdego podejścia.
Z dwie serie po 3-4 powt, jedna "dwójka" a od 50-60 kg już same jedynki. Tutaj też niepotrzebnie straciłaś energii.
Tak robią trójboiści, ja tak robię więc coś w tym chyba jest
podsumowując - ZAYEBIŚCIE a mogło być jeszcze lepiej. Gratuluję
EDIT
nie lepiej byłoby zrobić siady i ławke a po dwóch dniach mc? Wszystko jednego dnia to katorga
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-06-22 20:06:52
...
Napisał(a)
Kasiula !
Ja wiedziałam, że tak będzie
Ja wiedziałam, że tak będzie
The Journey of a Thousand Miles begins with a Single Step...
...
Napisał(a)
Hubert, dzięki za rady, następnym razem zrobię jak mówisz.
Choć niedlugo będę musiała zrobić sobie prześwietlenie kręgosłupa i zobaczę jak tam mój kręgozmyk się czuje dopieszczony przez siady i ciągi.
Choć niedlugo będę musiała zrobić sobie prześwietlenie kręgosłupa i zobaczę jak tam mój kręgozmyk się czuje dopieszczony przez siady i ciągi.
...
Napisał(a)
Zdrowie na pierwszym miejscu, zresztą takich wyników nie musisz już poprawiać. No chyba, że wyciskanie troszkę podciągniesz
...
Napisał(a)
Wszystko podciągnę, dopiero się rozkręcam
Choć mam świadomość, że na początku postępy są największe a potem trzeba walczyć o każdy kilogram.
Choć mam świadomość, że na początku postępy są największe a potem trzeba walczyć o każdy kilogram.
Poprzedni temat
gruszka85/rekompozycja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- ...
- 82
Następny temat
Fatalistka
Polecane artykuły