Trening metoda Oliviera Lafaya - Proteo system

Już mi się nie chce kłócić.

Trening z własnym ciałem uwzględnia, żeby było ciężej, takie ćwiczenia jak pompki na jednej ręce, pistolety czy podciąganie jednorącz, a to zestaw bardzo ostro dający w kość.

zadna wytrenowana osoba

To zależy tylko i wyłącznie od jej preferencji

"Trening z obciążeniem własnego ciała w zupełności wystarcza do osiągnięcia sprawnego, wytrzymałego i dobrze prezentującego się ciała, a więc realizuje potrzeby 99% tu obecnych, i żadne twoje przekonywania nie mają tu racji bytu. Skoro ludzie wybierają trening bez sprzętu to robią to świadomie, a tu nagle wyskakujesz taki ty, twierdzisz, ze jedyny jesteś mądry i masz a reszta tylko barany co robią źle. A kysz "

Przeciez pisalem, ze trening silowy jest po prostu skuteczniejszy. Trening z wlasnym obciazeniem ma sens gdy jest sie mlodym, bardzo, bardzo slabo wytrenowanym lub nie ma sie innej mozliwosci. Dla takich ludzi wlasnie jest ten dzial!

Moim zdaniem problem polega na tym, ze strasznie niescisle myslicie i gubicie sie w tym wszystkim. Jesli wystarczy wam minimalna sprawnosc fizyczna i nie chcecie uzyskiwac lepszych efektow wtedy trening w domu wystarczy. Jednak ludzie o ktorych mowimy, Ci ze zdjec nie osiagneli minimalny, a bardzo dobry stopien rozwiniecia swojej muskulatury. To juz nie jest poziom "po prostu chce dobrze wygladac", to juz jest poziom "za rok chce startowac w zawodach kulturystycznych". Jesli chcesz osiagnac COS takiego LUB chcesz poprawic swoje wyniki w jakims sporcie, swoja sile etc. i masz mozliwosc trenowania na silowni to zawsze silownia bedzie lepszym rozwiazaniem. Jesli sie nie zgadzasz - coz, nie masz racji.

Ale trening z ciezarami uwzglednia trening z obciazeniem wlasnego ciala. Po prostu zadna wytrenowana osoba bedzie robila podciaganie czy dipsy bez dodatkowego obciazenia. Chyba, ze jako ostatnie cwiczenie lub pierwsze jako rozgrzewka.

Równie dobrze można napisać na odwrót - na treningu SIŁOWYM na Muay Thai miałem tylko jedno ćwiczenie ze sprzętem (wyciskanie na płaskiej max powtórzeń niewielkim ciężarem przez minutę) więc spokojnie mogę napisać, że był to tylko dodatek. Po prostu zbytnia rozbudowa masy mięśniowej przy niektórych dyscyplinach sportowych jest niewskazana - w takim wypadku sprawdza się właśnie trening bez sprzętu.

Oczywiście piję tutaj do tego, że ciężary to cudowny środek na wszystko .

Jak coś to odpiszę rano, teraz mykam spać bo rano lecę biegać

A właśnie, przecież metodą ćwiczy chyba wicemistrz Francji w kulturystyce klasycznej nie wazz ?

Zmieniony przez - Shinji77 w dniu 2011-05-30 01:22:08

Strach przed wynikami to jest wlasnie Twoja i paru innych tutaj postawa. Gdy zwrocilem uwage, ze daleko Ci do sylwetek ludzi z tego dzialu zasloniles sie stazem, innymi niz sylwetkowe priorytetami (choc wczesniej twierdziles, ze blisko Ci do nich). Gdy zwrocilem uwage, ze silownia sluzy we wszystkich sportach jako trening uzupelniajacy zaczeliscie mowic, ze nie chcecie jechac na olimpiade. Po prostu zaslaniacie sie czym mozecie. Jesli nie macie dostepu do silowni lub was na nia nie stac rozumiem to doskonale, ale mowcie wprost zamiast starac mi udowodnic cos, co nie jest prawda.

"Po prostu zbytnia rozbudowa masy mięśniowej przy niektórych dyscyplinach sportowych jest niewskazana - w takim wypadku sprawdza się właśnie trening bez sprzętu. "

Te miesnie nie urosna z niczego. Jesli nie dostarczysz odpowiedniej ilosci kalorii nie przytyjesz i miesnie nie urosna. Jesli nie bedziesz robil progresji obciazen, cwiczyl np. tylko dynamike (zarzut silowy, podstawowe zlozone cwiczenia etc. przy 40-50% cm na 3-5 powt, te klimaty) to nie urosna.

I blagam, nie pisz mi, ze Tobie rosna. Nie masz profilu osoby, ktore miesnie na zlosc rosna jak szalone... To nie jest osobista wycieczka, po prostu nie robcie z siebie freakow, ktorym miesnie urosna od samych cwiczen ze sztanga :D

Zmieniony przez - ave_satan w dniu 2011-05-30 01:25:08

Tak Shinji, to Emmanuel Beato.

Ja też odpisze rano, szkoda nerwow na noc sobie psuc

A co za roznica co robi bywalec silowni? Twierdziles, ze bialko daje tym ludziom jakas magiczna przewage nad Toba wiec wytlumaczylem Ci, ze nie daje - regularne zdrowe posilki sa skuteczniejsze jesli chodzi o budowe sily i masy niz odzywki, ktore sa marnym zamiennikiem. Mam wrazenie, ze jestes pijany gdy to piszesz - odstaw Jacka Danielsa to na pewno sila pojdzie.

:) aha to mówisz ze twierdziłem z białko daje nadludzka moc uhm uhm a gdzi przypomnij mi :) Białko jest w jedzeniu, kreatyna jest w jedzeniu, a testosteron jest w organizmie. Wiec wychodzi na to ze tylko to ostatnie jest najbardziej naturalne skoro nawet sam organizm go produkuje.
A tak na powaznie wszyscy jednym chórem przyznajcie sie ze boicie sie swoich osiagniec buhahaha , trzeba przyznac goscio jest dobry :) Wiadomo, zapomniałem ze jakby zarł białko naokragło to by mi to nic nie dało a no tak. Jedz jedz spokojnie dalej sie pocieszaj ze białko i kreatyna w niczym nie szkodza :) zanim napiszesz durny tekst ze sa badania na ten temat bla bla bla to odpowiem Ci Twoim stwierdzeniem ze po to firmy produkujace białko i kreatyne wynajmują swoje firmy PR i swoich naukowców bla bla bla :)

Białko jest w jedzeniu. Nie jem białka z proszku, bo jest gorsze niż to z jedzenia. Dociera to do ciebie w ogole? Białko jest w JEDZENIU. Białko z jedzenia jest GORSZE niz to z proszku.

Ja *******e. Testosteronu NIE DOSTARCZYSZ z jedzenia. Kreatyne i bialko tak. Dlatego zatem bialko i kreatyna nie sa zadnym "nienaturalnym", czy "niezdrowym" dodatkiem. Bialko w proszku nie daje NIC wiecej niz kurczak, a gainer nic wiecej niz kurczak z ryzem. Zrozumiesz to wreszcie?

:) naprawde a potem sie dziwia ze Polska jest na ostatni miejscu :)Zapomniałem dodać że miesieczny zapas kurczaka kosztuje tyle samo co białko w proszku ojoj tylko gdzie? u ruskich spod lady?:)

panie ave wyobraz pan sobie jesli potrafisz to ogarnac, ludzie tutaj cwicza! cwicza i wiedza co osiagaja. co do tej minimalnej sprawnosci, to rzeczywiscie nie mam ambicji wyczynowych, ale chcialbym zobaczyc to sprawnosc ogolna przecietnego osobnika z silowni, jak oona sie bedzie prezentowac, oprocz tego ze wycisnie wiecej na plaskiej. bo tych co znam przecietnych pakerow, to nie sa specjalnie poza plaska sprawniejsi, sa po prostu bardziej przypakowani. bo niby czemu mieliby byc. silownia daje wiecej mozliwosci, ale trzeba je tez chciec wykorzystac. w sprawnosci ogolnej moze byc roznie.

te pana projekcje, jak pan cisnie a inni sie zaslaniaja to do operetki. ludzie sie posmieja. owszem nie jade na olimpiade i smiem przypiszczac ze panu tez do niej daleko. nie musze miec pod dyscypline sportowa optymalnie rozpisanego treningu silowego. naprawde nie cwiczy sie tylko po to zeby zostac wyczynowcem. jedynym ktory chce cos udowodnic to pan, po to przeciez pan wlazl do tego dzialu. ja osobiscie wiem co tu robie i co cwicze. nigdy nie traktowalem tego jako zastepstwa silowni, ba wogole mi nie przychodzila mysl zeby isc na jakakolwiek silownie uprawiac sporty silowe. niczego nie zastepuje tym treningiem. cwicze dla sprawnosci ogolnej.

chcialem jeszcze dopisac mysl ogolna. co jakis czas pojawiaja sie takie dyskusje. przychodza panowie z silowni i oswiecaja ciemny lud, przypisujac glownie jakis swoje kompleksy ( strachy przed wynikami, ubogosc finansowa, naogladanie sie rockiego z zera do bogatera bez sprzetu). ten dzial nie jest po to zeby byc alternatywa dla silowni w treningu silowym w tym sensie ze nikt tu nie uwaza ze w inny sposob osiagnie muskulature kulturysty i sile ciezarowca. natomiast jest odpowiednim wprowadzeniem dla poczatkojucego, bo dla wielu chodzenie na silownie to jak chodzenie na fitness zeby pobiegac na elektrycznej biezni. a dla tych co cwicza ogolnorozwojowo, chca miec sportowa, ale nie atletyczna sylwetke i dla zdrowia zcalkowicie moze zastepowac. jak napisalem wczesniej dla mnie wyjscie na drabinki w lesie bedzie przyjemnoscia w szare dni jak wyskoczyc na wakacje, nie wiem po co mam lazic na tloczna silownie.

Zmieniony przez - wiadomo_kt w dniu 2011-05-30 10:38:36

"panie ave wyobraz pan sobie jesli potrafisz to ogarnac, ludzie tutaj cwicza! cwicza i wiedza co osiagaja. co do tej minimalnej sprawnosci, to rzeczywiscie nie mam ambicji wyczynowych, ale chcialbym zobaczyc to sprawnosc ogolna przecietnego osobnika z silowni, jak oona sie bedzie prezentowac, oprocz tego ze wycisnie wiecej na plaskiej. bo tych co znam przecietnych pakerow, to nie sa specjalnie poza plaska sprawniejsi, sa po prostu bardziej przypakowani. bo niby czemu mieliby byc. silownia daje wiecej mozliwosci, ale trzeba je tez chciec wykorzystac. w sprawnosci ogolnej moze byc roznie. "

Czyli na podstawie bledow treningowych i priorytetow wiekszosci ludzi jakie znasz cwiczacych na silowni oceniasz mozliwosci w treningu tam? To troche tak jak oceniac mozliwosci treningu w domu na podstawie tego co robi tam wiekszosc - czyli same pompki i brzuszki :D

btw: Na mojej silowni sa najczesciej 2-3 osoby... Po prostu trzeba umiec wybrac silownie. Malo kogo przyciagaja brudne, obskurne mordownie na ktorych panowie krzycza, wala sztanga i wymiotuja po treningu zajmujac kibel :D