Co do kolejności:
czytałem kiedyś w tekście bodajże Mawashiego, że możemy zaczynać albo od największych partii (nogo, plecy etc) albo ćwiczyć wg partii współpracujących (klatka, triceps, barki etc, potem plecy, nogi i brzuch), widać autor postawił na tą drugą koncepcję. Lafay twierdzi, że metoda jest owocem 15 lat pracy (ogólnie gość jest dyrektorem siłowni na uniwerku w Lyonie), więc uzasadnienia dla tego układu jakieś musi być. To trochę mi przeszkadza, że właśnie mało w książce jest opisów teoretycznych dot treningu.
Edit:
spojrzałem w knigę i na dalszych etapach (zestawy A/B) w drugim zestawie trening zaczynają się od nóg i pleców
Co do niepełnego zakresu ruchu:
- przejście do pełnych dipsów (poziom 4) jest poprzedzone dwoma etapami: na poziomie 2 są to dipsy w zakresie od wyprostowanych rąk do momentu kiedy ramiona ustawią się równolegle do ziemi. Na poziomie 3 zaś mamy ruch schodzący jak najgłębiej, ale bez pełnego wyprostu rąk. Poziom 4 - pełne dipsy
- pistolety: najpierw robimy je od pełnego wyprostu nogi do momentu przed równoległością uda z podłogą. Na następnym etapie od pełnego wyprostu do równoległości. Oba te ćw są przewidziane na poziomie 2, przejście od jednego do drugiego jest uwarunkowane osiągnięciem 6*10 dla pierwszego ćwiczenia. Na poziomie 3 mamy zakres od najgłębszego zejścia do niepełnego wyprostu, a na poziomie 4 robimy pełny ruch. Lafay zaleca asekurację w drzwiach, palcami o framugi
-
podciąganie podchwytem - na poziomie 2 od brody ponad drążkiem dodo równoległości ramion z podłogą. Poziom 3, hm hm ciężko opisać, ale gdyby pełny ruchu od brody nad drążkiem do wyprostu podzielić na 3 części to to będzie środkowa - czyli względem ramion ustawionych równolegle do podłogi "od trochę powyżej, do trochę poniżej". Na poziomie 4 robimy od brody ponad drążkiem do niepełnego wyprostu (czyli około 2/3 pełnego zakresu).
Nie namotałem ?
Myślę, że taki układ ma za zadanie przygotowanie wytrzymałościowe zawodnika przed rzuceniem na głęboką wodę jaką są ćwiczenia w pełnym zakresie (pamiętajmy o 6 seriach, które nawet w niepełnym zakresie nieźle dają po dupie
)
Temat służy do dyskusji o książce właśnie
Wiem, też czytałem o tym podciąganiu i jego potencjalnej szkodliwości, jednak w metodzie planowo żadnego dodatkowe obciążenia nie wchodzą w grę więc można spać w miarę spokojnie
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-06-16 14:11:24