volvo93/pods.80/Sztangą Wyciskanie Drogi(e) Panie (s.82)

dobra, dobra, szczególnie smakowa, ale wódki nielubię, więc zostanę przy zimnym lechu aka łomża

ja też wódki nie lubię... LECH
No ale po kilku Lechach wódka już robi się smaczniejsza

ja jak jeszcze nie cwiczyłem tylko chlałem i na kazdej imprezie zgon(gimnazjalne czasy) to i kiedys na impreze 11 browarów wypiłem, ale potem w sredniej szkole zaczałem cwiczyc wiec alko poszło na bok od czasu do czasu tylko i teraz np wole walnac wódke niz meczyc sie z browrami

volvo fajnie masz ze po 3 piwkach juz szumi imprezy ekonomicznie wychodza

A a propos alkoholu wbiłem się ostatnio w szok, tak naprawdę teraz mam swoje "pierwsze razy" Ostatnio postanowiłem się sprawdzić. Umówiłem się z kolegami, sądziłem, że odpadnę po kielonach. Jednak ja i moi koledzy wbiliśmy się w lekki szok. Ja który nigdy wcześniej tak nie piłem, zostałem na placu boju . Zrzucali to na to, że duzo białka jem . Czy to jest możliwe, ze przez zdrowe odżywianie i styl życia mam mniejsza podatność na alkohol? Albo miałem bombe, tylko mi się wydawało, że nie mam :D

Sportowe Forum Dyskusyjne

ja dużo nie lubie pić, bo cały następny dzień cierpię

Skodzio mocny łeb masz to najwięcej na alko wydasz zawsze, mi wychodzi ekonomicznie

Nie bluźnijcie!

Każda wódka schłodzona jest dobra!

Ja się przewracam po 1 piwie.

żarotwałem
ale alkoholi lepiej nie mieszac
albo woda albo piwo albo cos tam jeszcze


na koloni codziennie leciał taki zestawik z dwoma koleżankami:
4 piwa
300ml wódki
i mi starczało
one też coś koło tego


Skodzio dziwne, właśnie ci co rzadko piją to szybko odpadają, bo są nieprzyzwyczajeni.
Na dobry temat zeszliśmy .

A panowie, chwalimy się maxami?

Ja to na sylwku wypiłem naraz 0.5l, bez przerwy, na hejnał

A rok temu to z 0.8 - 0.9l , ale to przez całą noc i z rzyganiem

Ja pier..., ale macie temat do rozmow %-0 . Tutaj ma byc sportowo !

jak będę miał dziś chwilę to wrzucę wypiskę z treningu.
@
ja za dobrych lat to po 0,5l mogłem iść na miasto