Noto siła poleci
cicho...łudzę się,że trica przez kule wzmocnię i klata pójdzie w górę
nie no sama sobie nie ściągnę gipsu,ale zaczynam odczuwać już jakieś szarpanie,swędzenie,więc jeszcze trochę i oszaleję
jedyne co mnie pociesza to,że praktycznie dopiero zaczęłam nowe treningi od 2tygodni tak więc nie straciłam wiele,bo jakbym np była w połowie cyklu albo na jakiś suplach to bym była wkurzona
aaa i następnym razem to chyba na każdy trening będę zakładać
buty do siadów większe bezpieczeństwo
P.S a co do biegania to nic nie mówię,bo miałam zacząć tydzień temu,ale były problemy z prawą stopą (jakieś nery,ścięgna albo coś) i też ciężko chodziłam,a teraz to już całkiem
Pojechałam dzisiaj na pogotowie z tymi moimi bąblami,ortopeda mnie obejrzał i twierdzi,że to normalne,że mam po prostu obrzęki i ogólnie,że ten gips jest bez sensu,ze tego się nie usztywnia,a poza tym złamanie się nie przemieszcza no i...zdjęli mi ten gips
ale powiedział,że liczy na mój rozsądek i że nie będę teraz chodzić najlepiej,żebym ograniczyła chodzenie do minimum...dostałam tabletki przeciwobrzękowe i mam robić sobie okłady.Pomimo,że teraz boli bardziej ten palec to cieszę się,ze już nie mam tego betonu
A tamci w piątek założyli mi pewnie,bo myśleli,ze może wyjdę i pójdę dokończyć trening
ale teraz grzecznie odpoczywam do kontroli,żeby mi czegoś nie wymyślili,bo trzeba szybko wrócić do normalności no i oczywiście do ciągów
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2011-01-31 20:35:07