femme fatale... nigdy się nie poddają

no w sumie z tym wioslem to moze i racja.

a i fajny pomysl Jodelko na te szrugsy robione za pomoca wyciagu bo ja nie mam jak i gdzie robic tego mdsa wiec robilam normalne a mds wydaje sie byc fajny ..

stekat, nie rob nam tego, fajnie sie patrzy na twoją sylwetke na filmikach

4ki tez od pleców idą

a na foto masz jak trzeba

no ale jeśli na siłe nadrabiać to najlepiej wchodzą..nieczyste wiosło szrugsyciągnięte właśnie z 4rek mocno w górnej fazie

kiedyś dużo tego robiłem to sie mega odznaczały,
teraz nie robie dzieki czemu jest bardziej proporcjonalnie

ale jeśli miałbym dowalić
to właśnie takie wiosła (mocno wyprostowana sylwetka, sztanga nachwytem, po udach, nadrzucane u góry), unoszenia opad zwłaszcza/high pulle

ale nie rób tak, klasyk i będzie proporcjonalnie szło(ew unoszenia w opadzie i tyle)

bic, ida, idą, ale idą czy nie idą, to priorytet na plecy jednak :)>
pozatym MDS, cwiczenie kozak:D

no od tych wioseł specjalnie plecy nie idą 4ki, poźniej obłe, najszersze mało, prostowniki od trzymania dużych kg wytrzymałościowo troche

skąd ta nomenklatura którą tak ostatnio propagujecie? tnation czy inne hamerykańskie fora?

te power wiosła, to wymysl puma, na grubosc pleców :).
wyysł tzn on to propaguje. Sam jestem zdania, ze jak jest rakc pull, to power wioslo sie nie przyda, raczej widzial bym wiosło bardziej pedantyczne, ew. jakeis mocne ale jednorącz, bo grubośc lubi ćwiczenia jednorącz ;).

no od tych wioseł specjalnie plecy nie idą 4ki, poźniej obłe, najszersze mało, prostowniki od trzymania dużych kg wytrzymałościowo troche

Bic ja Cię proszę...

o mds'y bardzij mi chodziło

Hubert - takie jak ja pisałem wiosła;)

To tez propaguje puma, a cwiczenia, rodem z ameryki, kanady, z specjalizacji CT, z T-nation...

POMIARY
6.04/ 12.04
OBWÓD UDA(góra): 54,5 / 54 [-0,5]
OBWÓD UDA(środek): 52 / 51,5 [-0,5]
w sumie to jedyne zmiany porownujac do poprzedniego tygodnia. jesli chodzi o faldy to sie nic nie zmienilo

--------------------------------
oj chyba powinnam sie skupic bardziej na diecie, przez pare ostatnich dni cos za malo mi wychodzilo jedzenia, a dzisiaj i wczoraj nie dosc ze malo to troche nieczysto.

---------------------------

--==Barki , bic, brzuch==--

nie wyrobilam sie na silke wiec troche pomachalam u siebie na strychu
nie pamietam dokladnie ale bylo :

szeroki wycisk stojac
unoszenie bokiem
combo
wymach w opadzie
uginanie hantli nachwyt/podchwyt/neutral
troche brzucha

jakos bez weny i bez wiekszych checi ten trening zrobiony.

ale ale

dzisiaj bylam biegac co prawda 3km tylko, ale jak na debiut tegoroczny to i tak sie ciesze ze sie udalo , ciagly bieg- bez zatrzymywania wiec nie jest zle co prawda sie dosc mocno zmeczylam ale tragedii nie bylo biorac pod uwage ze to slalom miedzy kaluzami :P