Spasłem się, ratunku ;-) Lubię jeść

Wróciłeś Większy jakby Nie panikuj, mięcha dużo siedzi to i redukcja pójdzie w miarę gładko. Powodzenia.

ojan

[Zaraz poznać fachowca.
Pokażesz się na MPJiW w Mrozach?

jeżeli już to na widowni , niestety ale w tym roku idzie mi jak po grudzie, miała być szybka redukcja i roztrenowanie, a wyszło prawie 2 miesiące roztrenowania a redukcję będę robił we wrześniu

Paatik

Ja bym proponowała z żona pogadać - jeśli to żona w domu gotuje. Jak kucharz rozumie czego NIE ma być w domu - to szybciej pójdzie. A jak cała rodzina będzie na kluchach bowszyscy szczupli i lubią - a Ty się będziesz przyglądał i wysuwał kuraka to szybko się redukcja skonczy.... W zamian za dłuższe planki może coś dietetycznego i smacznego ugotuje:)

pomysł bardzo dobry, jakby udało się zachęcić rodzinę do zdrowego odżywiania to duży plus ALE widzę po swoim domu jak ciężko go zrealizować
u mnie w zasadzie żona z dziećmi jedzą oddzielnie, a max jest to jeden wspólny posiłek, czasami jest tak pół na pół czyli jemy niby to samo ale jednak co innego np żona robi schabowe dla dzieci i siebie w panierce, a dla mnie soute

fanslaska

Widzi mi się białkowo tłuszczowo do popołudnia potem pula węgli. Będzie?

może być, byle pula się zgadzała na koniec dnia/tygodnia w zależności co będzie lepiej pilnować
to na śniadanie dziś to raczej bekon, a nie boczek więc nawet lepiej wg mnie, zostanie Ci więcej tłuszczy na potem

jak już się przeprosisz ze sztangą to trening weź sobie najlepiej od Kebula, mastiego albo maacka - oni mają dobre hardcorowe zestawy, spalisz cały nadmiar elegancko
i nie rzucaj się od razu na cardio jak szczerbaty na suchary żebyś później miał jak dołożyć

Oj tam Fan ja myślałem, że jakaś tragedia, a Ty tylko lekko przymasowałeś. Zrobiłeś masę według "starej szkoły"...po prostu nie na żyle. Teraz to powycinaj i będzie git. Trzymaj michę, machaj konkretne klamoty i forma będzie szybciej niż się spodziewasz. Chyba nie zapomniałeś jak się wpie...ol na treningu zapodaje?
P.S. jakbyś dobił do 140-150 kg to byłaby dopiero zabawa

Adam i Maceek, dzięki za to osłodzenie rzeczywistości. A już określenie Maackaa na spasienue się -masa w starej szkole-palce lizać.
Kabo, trening na wzór wymienionych i ambulans na oddział gwarantowany. Nie chcę robić żadnego planu a trzymać się założeń. Na plany przyjdzie czas jakkolwiek będzie praca nad siłą.
Waga znaleziona
107g śledzia w śmietanie przekaszone

Ps. Ale ja głupi jestem, zanim mnie Kabo oświecił żyłem w przeświadczeniu że bekon i boczek to to samo. Boże widzisz a nie grzmisz.

Wedle apki od Kabosa zostało mi 350kcal na dziś ale ona sugeruje 1000 mniej dziennie niż zaordynował Kabo.

PS2 chyba przedawkowałem BCAA, mam nowe i jakieś mocniejsze chyba. 3 miarki jako zwykle i jakbym w pokrzywy w samych gaciach wpadł.

Pewnie mmasz BCAA z betaniną to ona tak szczypie

Takie mam

no sporo bety tam siedzi dlatego szczypie

to beta alanina, przyzwyczaisz się

Po co jest ten dodatek który szczypie? I dlaczego tylko w gatkach szczypie? Sorry ale mnie zainteresowało to szczypanie:)

dzialanie beta alaniny mrowienie szczypanie wspomaga wydolnosc miesniakow
zalecane stosowanie jak kreatyna czyli ciagle , jeden strzal nic nie daje