SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fc Barcelona

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 294800

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Nareszcie drugie miejsce !
W niedawno zakończonym ostatnim spotkaniu przedostatniej kolejki Real Murcia zwyciężył Madrycki Real na własnym obiekcie. Mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla gospodarzy. Murcia szybko objęła prowadzenie, którego nie oddała aż do końcowego gwizdka arbitra. Tym samym mając na uwadze zwycięstwo Barcelony, druga pozycja w lidze stała się faktem.

Barcelona wygrała z Racingiem Santander 1-0. Nie można powiedzieć, że mecz w wykonaniu Barcy był słaby. Choć zdobyła tylko jednego gola to miała okazje do podwyższenia wyniku choćby na 4-0. Z dobrej strony pokazał się Ronaldinho, któremu w ostatnim meczu prawie nic nie wychodziło. Jednak głównym aktorem był oczywiście Luis Enrique. To właśnie na niego były zwrócone wszystkie oczy. Asturyjczyk nie zagrał źle, nawet trafił w spojenie słupka z poprzeczką, choć szkoda, że nie upieczętował swojego ostatniego występu na Camp Nou golem. Saviola zagrał przeciętny mecz i nawet miał dwie świetne okazje ku strzeleniu bramki, lecz nie wykorzystał ich. Gol padł na początku meczu po indywidualnej akcji Ronaldinho, został sfaulowany i przyznany rzut karny. Sam poszkodowany wykończył zaczętą akcję i ustalił wynik spotkania na 1-0. Barca o niebo lepiej grała niż w meczu z Celtą gdzie akcji było jak na lekarstwo, choć jeszcze formą nie przypominany tej Barcelony sprzed 2 tygodni. Liczy się wynik i punkty, cel został całkowicie osiągnięty i należy się z tego cieszyć.

W drugim interesującym dla kibica Barcelony meczu, Real Murcia podejmował Real Madryt. Mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla gospodarzy. A oznacza to tyle, że Real spada na trzecią pozycję w tabeli, a My tym samym obejmujemy stanowisko wicelidera. Gołym okiem da się zauważyć kryzys 'Stratosferycznych'. Z meczu na mecz coraz gorzej się prezentują i nawet dochodzi do tego, że przegrywają z najsłabszą drużyną w La Liga. Murcia prezentowała się lepiej i słusznie wygrała tę potyczkę. Już na samym początku meczu zamieszanie w polu karnym wykorzystał Luis Garcia. I to on ponownie podwyższył wynik spotkania na 2-0 po rzucie karnym. W międzyczasie Murcia mogła jeszcze strzelić dwa gole ale zabrakło szczęścia. Według mnie zejście Beckhama tylko pomogło Realowi, jakoś śmielej grał i nawet Guti pod koniec spotkania strzelił honorową bramkę. Real musi teraz bacznie uważać na Deportivo, gdyż jeśli drużyna z El Riazor wygra następną kolejkę, a Real przegra to Madryt spadnie nawet na 4 pozycję co będzie już totalną klapą dla zespołu z Madrytu.

W tej sytuacji Blaugrana stanęła w uprzywilejowanej sytuacji, gdyż do końca rezgrywek pozostała jedna kolejka, przewaga nad Realem wynosi 2 punkty. Także nieoglądając się za siebie, nastepne spotkanie należy w praktyce zremisować, ewentualny triumf w kolejnym meczu oznaczać będzie bezpośredni awans do fazy grupowej przyszłorocznej LM. Visca el Barca.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Ronaldinho: Luis jest przykładem...
Ronaldinho zadedykował wczorajszego gola Luisowi Enrique i można powiedzieć, że Brazylijczyk prze swój krótki okres gry w Blaugranie nauczył się cenić kapitana drużyny. Gaucho wyjaśniał po meczu: "Stosunki z Luisem mam bardzo dobre, jest świetnym towarzyszem i wspaniałym kapitanem. Nie zapomnę wspólnych treningów, wspólnych rozmów. Stać Go jeszcze na dobry futbol, jednak zdecydował się zakończyć karierę" - powiedział Ronaldinho po wygranej potyczce z Racingem Santander.

Kluczowy mecz

Niewątpliwie zwycięstwo przyczyniło się do objęcia drugiej pozycji w tabeli, a karny pomógł w osiągnięciu tegoż celu. "Luis zostawił mi karnego, choć myślałem, że to On będzie chciał wykonać tą jedenastkę".

"Wszyscy teraz rozmawiają tylko o moim pozostaniu w klubie i o odejściu Luisa. Jedyne co chcę, to zostać i pomóc Barcelonie w osiągnięciu jeszcze wyższych celów. Natomiast Enrique stał się już oficjalnie symbolem Barcelony".

Chce zostać

Gaucho dał wyraźnie do zrozumienia, że chce zostać i nie chce już niepotrzebnych spekulacji na temat jego rzekomego transferu. "Barcelona znaczyła i znaczy dużo dla mnie. Czuję się tu świetnie i chcę powalczyć w przyszłym sezonie z Barcą o coś więcej".

Ronni wyraźnie poznał już język Kataloński i na pytanie, czy czuje się zadowolony ze swojej gry, odpowiedział z uśmiechem: "Strzeliłem zwycięskiego gola, więc jak nie mogę być zadowolony? Ciężko pracowałem na treningach i przyczyniło się to do równej formy. Mam nadzieję powalczyć o coś więcej w przyszłym sezonie" - zakończył Brazylijczyk.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Rijkaard: Luis Enrique to wielki mistrz
Duże znaczenie miało zwycięstwo w niedzielę nad Racingiem Holender jest pełen podziwu dla Luisa Enrique, który rozegrał wczoraj dobre spotkanie. Wczorajszy mecz był ostatnim dla 'Lucho'.

Sezon dobiega końca

"Myślę, że zespół nauczył się dużo przez ten sezon. Pierwszą połowę graliśmy dobrze chwilami znakomicie, jednak zabrakło skuteczności by strzelić więcej bramek. W drugiej części trzymaliśmy się dobrze, ale po zejściu Puyola, Racing przycisnął. To był twardy mecz, jednak dzięki naszemu nastawieniu zdołaliśmy wygrać. Jeżeli popatrzeć na posiadanie piłki to my zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale nie był to nasz dobry występ, w tym spotkaniu wyróżnił się Luis Enrique, który dobrze się zaprezentował. To jest wielki mistrz."

Brawa dla Luisa Enrique

"Zaplanowałem zdjęcie Luisa w specjalnej chwili, by mógł zejść jako bohater. To jest zawodnik, który zawsze walczył na boisku, On jest bohaterem Barcy. Jest On przykładem profesjonalizmu, wiele razy wolał przemilczeć pewne sprawy. To świetny piłkarz i wspaniały człowiek."

Drugie miejsce

"Zajęcie drugiego miejsca na koniec sezonu jest dla nas bardzo ważne, ponieważ będziemy wiedzieć co robić dalej. Co więcej dla klubu lepiej jest zakończyć rozgrywki na drugim niż na trzecim miejscu!"

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Następca Lucho? Będzie ciężko!
Sekretarz techniczny Barçy, Txiki Begiristain bardzo ceni sobie osobę Luisa Enrique, a w imieniu klubu, powiedział, że ten wciąż czeka na podjęcie ostatecznej decyzji na temat przyszłości Asturyjczyka.

Lucho zagrał we wczorajszym meczu od pierwszych minut, a praktycznie każdy jego kontakt z piłką kończył się brawami ze strony publiczności. Jednak największe owacje Luis Enrique otrzymał schodząc z boiska, kiedy to Rijkaard zdecydował się na wprowadzenie Marca Overmarsa. W tamtym momencie siedzący na trybunach Txiki powiedział: "Będzie niezwykle trudno znaleźć jego następcę w drużynie. Mamy w Barcelonie piłkarzy tego typu, o taki charakterze, ale gdzie znajdziemy kogoś o takich stosunkach z publiką? Puyol mógłby być kim takim, ale on nie zdobywa bramek. Są piłkarze, którym potrzebny jest rozwój, ale musimy zobaczyć kto może grać na jego pozycji. Byłoby świetnie, gdyby był to ktoś stąd, jakiś Katalończyk."

Begiristain nie może wyjść z podziwu dla osoby Luisa. Dla niego taki zawodnik to po prostu skarb w drużynie, co więcej Txiki porównuje Lucho do byłej gwiazdy Barçy, Bakero i jego cech takich jak "zaangażowanie i oddanie barwom klubowym." Pewne już jest, że Luis kończy grę w FC Barcelonie. "Jeśli rozmawiamy o grze w piłkę, to Lucho nie będzie grał już dla Barçy, ale chcemy poczekać na jego decyzję odnośnie swojej przyszłości. Musimy czekać na to i zobaczyć, czy może nie chce pozostać w Barcelonie, jeśli podejmie taką decyzję, wtedy będziemy rozmawiać."

Osobistą radą od Txikiego dla Luisa były słowa: "Jeśli lubi futbol, to polecałbym mu dalszą grę, ponieważ czasu do emerytury ma on jeszcze dużo. Powinien się zdecydować na kraj i miasto, w którym będzie mu dobrze."

Odbiegając od tematu, FC Barcelona i Chelsea Londyn wyraziły zainteresowanie osobą Jerome'a Rothena, 26-letniego zawodnika Monaco. Jak się jednak okazuje piłkarz ten raczej przejdzie do PSG, które podobno ma zamiar złożyć najwyższą ofertę.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Barca kończy sezon na plusie
Barcelona po raz pierwszy od czterech lat zamknie sezon z zyskiem i osiągnie 165 milionów obrotu.

W poprzedni sezon Barcelona weszła ze 123 mln euro, zakończyła go wydając 196, co oznacza 73 mln euro straty. Dlatego też, klub zwiększył swoje dochody o 40 mln podczas gdy wydatki zredukowano o 30 mln. Ferran Soriano wice-prezydent klubu do spraw ekonomi wyjaśnia, że Barca 116% musiała zapłacić za wszystkie transfery. Przez to klub nie mógł płacić swoim zawodnikom. W tym roku Barcelona ustabilizowała nieco swoją sytuację, jednak wciąż ma jeszcze sporo do uregulowania. W obecnym sezonie zarząd ze względu na swoją lepszą sytuację ekonomiczną, wyjaśni wszystkie sprawy z zawodnikami. Wyjazd do Azji na pewno nam pomoże i nas dobrze zareklamuje.

Głównym problemem pana Soriano będą Overmars i Kluivert, którzy są kosztownymi graczami i obarczają gospodarkę klubu.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Primera Division
1. Valencia 37 77
2. Barcelona 37 72
3. Real M. 37 70
4. Deportivo 37 68
5. Athletic 37 56
6. Villarreal 37 54

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Transfery za 40 mln.
Barcelona zamierza zainwestować maksymalnie 40 mln. euro w wzmocnienia na nowy sezon. Kataloński klub prawdopodobnie zatrudni czterech nowych piłkarzy: dwóch z przedniej formacji, jednego defensora oraz jednego stopera lub defensywnego pomocnika.

Blaugrana na razie myśli nad listą ewentualnych kandydatów do wzmocnienia drużyny. Już praktycznie kupiliśmy jednego zawodnika. Jest to defensor, Julian Belletti, który obecnie reprezentuje Villarreal. Sprawa van Bronckhorsta też już jest praktycznie zamknięta. Holender chce zostać w Katalonii, a Barca chętnie Go u siebie zatrzymać.

Środek pola może być trochę skomplikowany z powodu oczekiwań zarobkowych Edgara Davidsa. Holender będzie wolnym graczem z dniem 30 czerwca. Barca zaoferowała piłkarzowi kontrakt 2-letni z opcją przedłużenia o następny. Jeśli 'Pitbull' nie zaakceptuje warunków stawianych przez Barcelonę może być problem. W razie nie dojścia do porozumienia, Barca ma już na celowniku takich graczy jak Michael Ballack czy Julio Baptista.

Jeśli chodzi o atak, Barca chciałaby zatrudnić napastnika z prawdziwego zdarzenia. Goleador Juventusu, David Trezeguet już podpisał indywidualny kontrakt z Barcą, jednak jeszcze nie zostały ustalone warunki transferu z samym klubem. Cena jaką chciałby zainkasować Juve mieści się w granicach 12 mln. euro.

Inna opcja, jaką jest Luis Fabiano, jest sprawą bardziej skomplikowaną z powodu zainteresowania owym zawodnikiem innych klubów(Milan, Inter; dop. red.), jednak według zapewnień samego piłkarza, to Barca ma największe szanse na sprowadzenie Go na Camp Nou.

Innymi opcjami zawodników na skrzydło są Albert Luque i Ludovic Giuly, jednak o tych transferach najmniej wiadomo.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Wolne aż do czwartku
Po poniedziałkowym treningu, Frank Rijkaard postanowił dać swoim podopiecznym wolne aż do czwartku. Te dwa dni wolnego są spowodowane ciężką pracą, jaką Barcelona włożyła w niedzielny mecz. Zwycięstwo z Racingiem i druga pozycja w tabeli były głównymi tematami rozmów na dzisiejszym treningu. Dziś odbywały się jedynie lekkie ćwiczenia, gdyż piłkarze ciągle są jeszcze zmęczeni po wczorajszym meczu.

Absencje

Rüstü, Saviola, Kluivert, Ronaldinho i Luis Enrique byli nieobecni na dzisiejszym treningu. Powody tych nieobecności są następujące: Kluivert i Luis Enrique ciągle chorują na grypę, Rüstü jest w Turcji, gdzie przygotowuje się do towarzyskiego meczu reprezentacji. Natomist Ronaldinho podobnie jak Turek, dostał powołanie na mecz reprezentacji przeciwko Francji z okazji stulecia FIFA. Z kolei Javier Saviola dostał dzień wolnego ze względu na sprawy rodzinne.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Drużyna składa hołd kapitanowi
Niedzielny mecz był ważny, jednak samą walkę o trzy punkty przyćmiło inne wydarzenie mianowicie zakończenie kariery przez Luisa Enrique, który pożegnał wczoraj fanów na Camp Nou.

Victor Valdes

"On jest przykładem dla nas wszystkich, ale jest też dobrym przyjacielem. Zrobił wiele dla klubu. W każdym meczu, treningu zawsze daje z siebie wszystko."

"Nie wiem kto mógłby zastąpić Luisa. W drużynie jest wiele bardziej doświadczonych graczy ode mnie, ale ja muszę wykonywać dobrze swoją pracę."

"Mecz z Racingiem nie należał do łatwych, drużyna z Santander często wyprowadzał groźne kontrataki."

"Zajęcie drugiego miejsca a zarazem wyprzedzenie Realu Madryt będzie dla nas dużym krokiem w przód, ponieważ gdy zajmiemy drugą pozycję w tabeli nie będziemy musieli się kwalifikować do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Co umożliwi nam lepsze przygotowanie się do sezonu."

"W stylu jakim wskoczyliśmy na drugą lokatę musi budzić podziw wśród kibiców. Logiczne jest, że jeżeli wyprzedzimy drużynę z Madrytu da nam powód do świętowania. Sprawa mistrzostwa jest rozstrzygnięta, więc musimy walczyć o najwyższą pozycję."

Ronaldinho

"Jestem szczęśliwy że mogłem spędzić chociaż jeden sezon z tak wspaniałym graczem jakim jest Luis. On jest przykładem jak powinien wyglądać prawdziwy przywódca. Chciałbym, aby 'Lucho został z nami jeszcze jeden sezon, ponieważ jest to bardzo dobry piłkarz."

"Zapytałem się Go czy On chciałby wykonać, tego karnego, ale On uparł się że to ja powinienem uderzyć."

"Czy teraz ja jestem przywódcą? Mnie obchodzi by jak najlepiej wykonać swoje zadania i pomóc drużynie."

"Te dziewięć miesięcy jakie tu spędziłem znaczą dla mnie bardzo dużo. Niestety nie zdołaliśmy zdobyć żadnego trofeum i trochę się mi smutno z tego powodu, jednak chcę tu zostać i wygrywać. Cieszę się że przez ten sezon udało mi się zdobyć zaufanie kolegów i poznać wielu przyjaciół."

Opinia samego kapitana

Po pożegnalnej imprezie na Camp Nou, Luis podziękował wszystkim ludziom, którzy z nim pracowali w Barcie.

"To piękny dzień, jestem pełen emocji. Jestem bardzo szczęśliwy że znam tak wspaniałe osoby."

"Ciężko jest mi się odwdzięczyć fanom za to że mnie wspierali na boisku i w życiu prywatnym."

"Najważniejszą rzeczą było wygranie meczu. Chcę podziękować klubowi za to że mnie wsparli. Dzień przed meczem doznałem infekcji, jednak dostałem pozwolenie od lekarzy na grę. Dziękuję również Rijkaardowi za to że mnie wystawił od pierwszych minut. Nigdy mu tego nie zapomnę."

"Kto mnie zastąpi? Drużyna w składzie Cocu, Puyol, Xavi, Gabri i inni dadzą sobie świetnie radę. Przywódcą zostaje ten kto dźwiga ciężar wtedy kiedy drużyna znajduje się potrzebie."

"Chcę by Barca była tak wielka jak to tylko możliwe."

"Będę rozmawiał z zarządem o mojej przyszłości po zakończeniu sezonu."

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Madryt zaskoczony po 20 miesiącach
Wygrana Barcelony 1-0 nad Racingiem Santander i przegrana Realu Madryt 1-2 z Realem Murcią otworzyła drogę Barcie do drugiego miejsca premiowanego automatyczną kwalifikacją do Ligi Mistrzów.

Cała sytuacja chyba zaskoczyła Madryt, a ostatni raz udało Nam się to(być przed Realem; dop. red.) 21 września 2002 roku, 20 miesięcy temu. Barca na czele z Louisem van Gaalem po trzech pierwszych meczach miała na swoim dorobku 7 punktów, gdy w tej samej chwili Real tyko 6 pkt. Jednak od następnego meczu z Betisem przegranego 3-0 zaczął się kryzys trwający do marca, który zmienił nowy trener, Radomir Antic.

Zatrudnienie Franka Rijkaarda spowodowało osiągnięcie drugiego miejsca pierwszy raz od 27 października 2001 roku, gdy jeszcze trenerem był Charly Rexach. Minęło od tamtej pory 31 miesięcy. Natomiast Barcelona nie jest liderem od 3 października 2001 roku. Był to jedyny dzień(6 kolejka; dop. red.) w 2001 roku, kiedy Barca była na czele tabeli. W sezonie 00/01 ani razu nie udało się zasiąść na pierwszym miejscu, a w sezonie 99/00 byliśmy tylko przez pięć dni, w sezonie, w którym zajęliśmy ostatecznie drugie miejsce.

*trening czyni mistrza*

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hattrick - wirtualny manager

Następny temat

Najlepszy bramkarz w Europie.

WHEY premium