SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fc Barcelona

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 294751

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Rijkaard o Ronaldinho
Rijkaard twierdzi, że Ronaldinho musi mieć więcej cierpliwości na boisku. Trener narzekał, że zachowanie Ronniego, które mogło pozbawić Barcę, trzech punktów na które zawodnicy blaugrany ciężko pracowali.
Jednak ostateczny wynik na Nuevo Zorrilla (1:3) odzwierciedlał przebieg spotkania. Przez prawie cały mecz Barcelona kontrolowała sytaucję, wyjątkiem było te dwadzieścia minut w których straciliśmy gola, a Valladolid ciągle atakowało, co było konsekwencją czerwonej kartki dla Ronaldinho. Jednakże całą sytuację uspokoiło wejście na plac gry Iniesty. To właśnie jego i całą defensywę Rijkaard chwalił po meczu najbardziej.

Gol Savioli był najlepszym możliwym rozpoczęciem spotkania – jak twierdzi Rijkaard, gdyż najważniejszym punktem taktyki na ten mecz było szybkie strzelenie bramki co udało się już w trzeciej minucie. Potem blaugrana miała kontrolować mecz i wyprowadzać szybkie kontry. To działało bez zarzutu do 53 minuty. Wtedy czerwoną (bardzo kontrowersyjną) kartkę ujrzał Ronaldinho. Wydawało się, że wysiłki drużyny mogą pójść na marne po strzelonym przez Oscara golu, gdyż ciągle niebezpiecznie atakowało Valladolid (Cocu wybija piłkę z linii bramkowej). Rijkaard pochwalił także Mottę, Oleguera i Cocu za dojrzałą grę. Powiedział, że Gerard dobrze radził sobie jako prawy obrońca i był z jego gry zadowolony.

Na koniec trener blaugrany narzekał na czerwoną kartkę dla Ronniego i na to Brazylijczyk sprawił, że jego koledzy walczyli dziesięciu na jedenastu. Ma on jednak nadzieję, że to już się więcej nie powtórzy, a Ronnie dalej będzie liderem drużny.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Overmars w Fenerbahçe?
Wiadomość, o tym że holenderski skrzydłowy miałby przejść do Fenerbahçe podały lokalne media w Stambule. W tej chwili to właśnie ta drużyna jest liderem w tabeli i start w przyszłorocznej Lidze Mistrzów ma praktycznie już pewny.
Turecki klub chcąc się wzmocnić przed LM i coś w niej osiągnąć szuka wzmocnień, a takim z pewnością byłby Holender. W ubiegłym roku klub ze Stambułu kupił Van Hooijdonka z Feyenordu, który przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi. Overmars ma kontrakt z Barcą do roku 2005 to jest już czwarty sezon holendra w barwach blaugrana, a trener Frank Rijkaard nie widzi go w pierwszej jedenastce.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Historyczna Barcelona Rijkaarda
Zespół Franka Rijkaarda pozostaje niepokonany od ponad 3 miesięcy (chodzi oczywiście tylko o ligę). Ostatnia porażka miała miejsce z Racingiem Santander 4 stycznia tego roku.

Barcelona odniosła 6 zwycięstwo z rzędu na wyjeździe, zdarzyło się to pierwszy raz w historii klubu. Taktyka Franka Rijkaarda zaowocowała wygraną i pozwoliła po raz kolejny cieszyć się z 3 punktów wywiezionych z terenu przeciwnika. Nie udało się wygrać 10 meczy z rzędu w La Liga, ale jest możliwość historycznego osiągnięcia, gdyż Barça może wygrać jeszcze 11 meczy, z jednym meczem przerwy. To znaczy, że jeśli Barcelona wygra z Betisem to wyrówna rekord z lat 96/97 i 98/99.

Barcelona nigdy w swej historii nie odniosła więcej niż 5 zwycięstw na wyjeździe. Wspaniała wyjazdowa passa zaczęła się 25 stycznia w meczu z Sevillą (0-1), następnie z Osasuną (1-2), później na Mestalla (0-1), Riazor(2-3), Condomina (0-2) i na Nueva Zorilla (1-3).

Azulgrana miewała już momenty w historii kiedy to zwyciężała 5 razy z rzędu na obcym terenie, było to w latach 55/56, pozniej w 85/86 i ostatnio w sezonie 89/90.

Duma Katalonii ma szansę odnieść 10 zwycięstw z rzędu poza Camp Nou, co byłoby rekordem praktycznie nie do przebicia. Więcej niż 10 się nie uda, bowiem do zakończenia sezonu podopieczni Rijkaarda rozegrają jeszcze tylko 4 spotkania wyjazdowe (kolejno : Betis, Real, Celta i Zaragoza). Od ponad 3 miesiecy gracze z Katalonii nie odnieśli porażki, mają na swoim koncie 11 zwycięstw i 2 remisy, co daje łącznie 35 na 39 możliwych zdobytych punktów w lidze. Jeśli tak dalej pójdzie jest duża szansa, że Barça zdobędzie tytuł mistrzowski.

Ekipa Franka R. nie ma jednak szansy pobić rekordu kolejnych meczy bez porażki, który należy do drużyny z lat 73/74 i wynosi 26(!) meczy z rzędu wygranych, bądź zremisowanych. Kto wie... może gdyby sezon był troszkę dłuższy, albo gdyby zawodnicy wcześniej zaczęli tak grać, mielibyśmy więcej rekordów

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Historyczna Barcelona Rijkaarda
Zespół Franka Rijkaarda pozostaje niepokonany od ponad 3 miesięcy (chodzi oczywiście tylko o ligę). Ostatnia porażka miała miejsce z Racingiem Santander 4 stycznia tego roku.

Barcelona odniosła 6 zwycięstwo z rzędu na wyjeździe, zdarzyło się to pierwszy raz w historii klubu. Taktyka Franka Rijkaarda zaowocowała wygraną i pozwoliła po raz kolejny cieszyć się z 3 punktów wywiezionych z terenu przeciwnika. Nie udało się wygrać 10 meczy z rzędu w La Liga, ale jest możliwość historycznego osiągnięcia, gdyż Barça może wygrać jeszcze 11 meczy, z jednym meczem przerwy. To znaczy, że jeśli Barcelona wygra z Betisem to wyrówna rekord z lat 96/97 i 98/99.

Barcelona nigdy w swej historii nie odniosła więcej niż 5 zwycięstw na wyjeździe. Wspaniała wyjazdowa passa zaczęła się 25 stycznia w meczu z Sevillą (0-1), następnie z Osasuną (1-2), później na Mestalla (0-1), Riazor(2-3), Condomina (0-2) i na Nueva Zorilla (1-3).

Azulgrana miewała już momenty w historii kiedy to zwyciężała 5 razy z rzędu na obcym terenie, było to w latach 55/56, pozniej w 85/86 i ostatnio w sezonie 89/90.

Duma Katalonii ma szansę odnieść 10 zwycięstw z rzędu poza Camp Nou, co byłoby rekordem praktycznie nie do przebicia. Więcej niż 10 się nie uda, bowiem do zakończenia sezonu podopieczni Rijkaarda rozegrają jeszcze tylko 4 spotkania wyjazdowe (kolejno : Betis, Real, Celta i Zaragoza). Od ponad 3 miesiecy gracze z Katalonii nie odnieśli porażki, mają na swoim koncie 11 zwycięstw i 2 remisy, co daje łącznie 35 na 39 możliwych zdobytych punktów w lidze. Jeśli tak dalej pójdzie jest duża szansa, że Barça zdobędzie tytuł mistrzowski.

Ekipa Franka R. nie ma jednak szansy pobić rekordu kolejnych meczy bez porażki, który należy do drużyny z lat 73/74 i wynosi 26(!) meczy z rzędu wygranych, bądź zremisowanych. Kto wie... może gdyby sezon był troszkę dłuższy, albo gdyby zawodnicy wcześniej zaczęli tak grać, mielibyśmy więcej rekordów

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Menadżer Ruuda w Barcelonie !
Według Mundo Deportivo, Joan Laporta spotkał się w stolicy Katalonii z menadżerem Ruuda van Nistelrooya.

Według zapewnień Barcy, było to nieformalne spotkanie.

Zobaczymy co z tego wyniknie

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Może Hinkel?
Barcelona ponownie zainteresowała się Andreasem Hinkelem.

Zawodnik powrócił do orbity zawodników, którymi interesuje się kataloński klub. Jednakże, według prezesa klubu ze Stuttgartu, zawodnik nie opuści tego klubu przed upływem swego kontraktu, czyli w 2007r. Hinkel, jak poinformował MD, idealnie pasuje do stylu gry, jaki prezentuje blaugrana. Mógłby on w przyszłości stać się ważnym graczem pierwszego zespołu lub wartościowym zmiennikiem.

Barcelona obserwuje sytuację Hinkela już przez pewien czas, a Laporta czeka na reakcję szefostwa ze Stuttgartu. Cena za 23-letniego zawodnika, który ma na swoim koncie 10 występów w pierwszej reprezentacji Niemiec, oscyluje wokół 11 mln euro. Ta kwota może jednak ulec zmianie, kiedy Laporta wkroczy do akcji. Gaża młodego Niemca wyniosłaby około dwóch milionów euro na sezon.

Ojciec piłkarza, Herbert, który także jest jego menedżerem jest skłonny przystać na ofertę Barcy. Jednakże musi on rozważyć wszystkie za i przeciw przeprowadzki na Camp Nou. Młody Niemiec chciałby znać jednak plany azulgrany wobec własnej osoby, zanim zacznie jakiekolwiek negocjacje.

Uniwersalny zawodnik

Hinkiel zwykle gra na boku obrony, jest jednak zawodnikiem, który może zajmować miejsce na środku tej formacji. Właśnie dlatego jest zawodnikiem, który bardzo dobrze pasuje do koncepcji gry Rijkaarda i może być brany pod uwagę, jeśli chodzi o letnie wzmocnienia.

Transfer Hinkela, może także zależeć od tego czy do Bayernu zostanie sprzedany inny boczny obrońca, Phillippe Lahm. Mało prawdopodobne jest bowiem, aby Stuttgart pozbył się obu młodych, perspektywicznych zawodników. Kontrakt Lahma wygasa w 2005 r., a Hinkela w 2007 r. Bardziej prawdopodobne jest więc pozbycie się przez Vfb Lahma, gdyż będzie to ostatnia szansa na jakiekolwiek pieniądze z jego sprzedaży, gdyż za rok będzie mógł odejść do dowolnego klubu za darmo. On sam odrzucił możliwość podpisania nowego kontraktu w Stuttgarcie. Jednak Laporta łatwo się nie podda i czekają go trudne negocjacje z włodarzami klubu ze Stuttgartu.

W obecnej chwili Hinkel jest kontuzjowany, jednak gdy jest zdrowy staje się filarem obrony niemieckiego klubu, a także pierwszej reprezentacji Niemiec. Ma on również duże szanse, iż Rudi Völler weźmie go na mistrzostwa Europy do Portugalii. Tak więc przed nim świetlana przyszłość.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Spotkanie w sprawie RvN
Wczoraj wieczorem doszło do spotkania Joana Laporty z Rogerem Linsem, czyli osobą reprezentującą sprawy Ruuda van Nistelrooya. Rozmowa miała na celu zapoznanie się z sytuacją napastnika "Czerwonych Diabłów" i ewentualną możliwością przejścia Holendra do Barcy. Owy goleador pasowałby do planów zarządu, czyli sprowadzeniu przynajmniej jednego "el cracka" na sezon. Ruud jest niewątpliwie gwiazdą światowego formatu, taka osoba gwarantuje medialność całego zespołu i zyski wynikające z tego.

RvN tak samo jak dla MD, tak dla Laporty jest osobistym celem na lato. Możliwe też, że po prostu agent Ruuda przyjechał do Katalonii tylko po to by zobaczyć prace remontowe posiadłości żony. Jednak faktem jest, iż doszło do spotkania prezydenta Barcelony z Linsem w celu przedyskutowania przyszłości super snajpera Oranjes.

Obecnie reprezentant Holandii nie jest w stanie zagrać meczu z powodu kontuzji nogi. Jednak wydaje się to być niegroźny uraz, który nie powinien odbić się na grze Holendra.

Ostatnio Manchester przedłużył kontrakt z Ruudem do 2008 roku. Jednakże patrząc obiektywnym okiem można by negocjować nawet cenę 40 mln. euro. Podobnie jest z pensją zawodnika, również 6 mln. euro rocznie jest do negocjowania. Na razie Barca zaczęła studiować możliwości pozyskania Holendra, może dojdzie do wymiany zawodników co by nie było takim głupim ruchem. Jednak musimy się spodziewać, że Laporta nie będzie jedynym starającym się pozyskać Ruuda.

Po rozmowie przy kawce z Linsem Rodgerem, Joan Laporta odwiedził dobrego znajomego po fachu - Sandro Rosella. W jego domu, prezydent kontynuował rozmowę o RvN. Vice-prezydent podał szybko na tacy "wszystkie za i przeciw" i nie wydawał się być zbytnim optymistą, jednak Laporta ciągle wierzy, że niemożliwe może stać się możliwe.

Kilka dni temu Joan zapytał się trenerów i Cruyffa co myślą o Ruudzie van Nistelrooyu. W ich przekonaniu Holender jest "matadorem" lecz nie jest priorytetem w zbliżającym się oknie transferowym. Szczególnie jeśli nie widać końca sprawy Kluiverta, który nie wiadomo jeszcze czy zostanie czy nie. Widać to nie powstrzymało Lapotę od spotkania się z Linsem.

Już kiedyś zainteresowanie Ruudem wykazali na przełomie maja i czerwca 2003 roku Josep Martinez-Rovira i Jordi Majo, lecz to była tylko sztuczka wyborcza mająca na celu wygranie głosowania na prezydenta Barcelony, które jak pamiętamy wygrał i tak Joan Laporta. Wydaje się, iż wtedy jak i dziś Linse powiedział, że transfer RvN nie jest niewykonalny, choć jest on filarem ataku Sir Alexa Fergusona.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Urodziny Carlesa!
Dziś nasz obrońca obchodzi swoje 26 urodziny. Carles czuje się już o wiele lepiej i trenuje z drużyną i mamy nadzieje, że do meczu z Betisem z jego zdrowiem będzie już wszystko dobrze. Puyol kontuzji nabawił się w spotkaniu z Realem Sociedad, a w następnym spotkaniu z Celticem mu się odnowiła.

'Tarzan' w pierwszej drużynie FCB zadebiutował 2 października 1999 roku za kadencji Louisa Van Gaala. Obecnie nasz obrońca rozegrał oficjalnie 193 mecze. Pozyskaniem jego interesowały się już, takie kluby jak Chelsea, Manchester Utd. i AC Milan, jednak Sandro Rosell zapewnia, że on nigdzie nie odejdzie. Wszystkiego najlepszego!

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Iniesta gotowy, Ronaldinho czeka...
Andres Iniesta jest gotowy, aby zastąpić Ronaldinho w najbliższym meczu z Betisem, ale tylko w wypadku, gdy Brazylijczyk nie zostanie 'ułaskawiony' i żółta kartka z meczu z Valladolid nie zostanie cofnięta.

Sankcja na Ronaldinho otworzyła drzwi przed młodym Andresem, który normalnie powinien być zmiennikiem El Cracka, choć jak wiemy potrafi zagrać również u jego boku, zamiast za niego. Iniesta pokazał już na co go stać, gdy wpuszczony na boisko w ostatnim meczu strzelił bramkę na 3-1, co wprowadziło spokój do gry Barcelony, która ostatecznie wygrała mecz. Rijkaard wie, że Iniesta wiele potrafi i musi dostawać więcej szans gry, a taką szansą może być podjęcie próby zastąpienia katalońskiej '10'. To wielkie wyzwanie, życzymy Andresowi jak najlepiej.

W obliczu spotkania z Betisem na stadionie w Sevilli, Ronaldinho powiedział: "Zawsze staram się być do dyspozycji trenera i grać wtedy kiedy on mnie potrzebuje, jednak tym razem mój występ nie jest uzależniony ani ode mnie, ani od Rijkaarda. Muszę się przyzwyczaić do tego, że nie zawsze mogę grać, choć tak bardzo tego chcę."

Jednakże Rijkaard wciąż ma nadzieję, że będzie mógł skorzystac z usług Brazylijczyka w nadchodzącym spotkaniu, a okarze się to dopiero dziś po południu, kiedy to dostanie odpowiedź w sprawie czerwonej kartki Ronaldinho. Klub wierzy, że druga żółta kartka zostanie anulowana, a sam El Crack wciąż ma nadzieje na występ. Pozostaje jedynie czekać.

Katalońscy prawnicy wzięli się do roboty i z niecierpliwością czekają na wyniki swej pracy. Ich 'działka' polegała na wysłaniu przez fax opisu zdarzeń ujętych na kasecie video, mówiących o 'niewinności' Ronaldinho. Sprawa jednak wydaje się o tyle dziwna, że prowadzona jest na bardzo nietypowych warunkach... a więc - jeśli odpowiedź w sprawie ukarania Ronaldinho nie przyjdzie w określonym czasie (t.j. przed meczem z Betisem) to El Crack będzie mógł zagrać w tym meczu. Jednak jeśli po tym meczu przyjdzie odpowiedź stwierdzająca winę Ronniego i nie cofająca jego kartki, będzie on musiał pauzować w niedzielnym meczu z Malagą.

Patrząc na sprawę Iniesty, którego występ w pewnym stopniu uzależniony jest od dezycji Komitetu ds. Dyscyplinarnych Ligi Hiszpańskiej, powiedział : "Bardzo chciałbym zagrać, lecz osobiście wolę grać razem z Ronnim a nie zamiast niego. Zobaczymy co z tego wyjdzie".

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Cocu: Presja może przeszkodzić Realowi
Philip Cocu, po najbardziej wstrząsającym, z piłkarskiego punktu widzenia, weekendzie uważa iż szanse Barcy rosną. Holender zgodził z Xavim, że drużyna nie powinna rezygnować z walki w lidze i dodaje, że Real po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i utracie pozycji lidera La Liga, może nie poradzić sobie z presją.

Cocu zwrócił uwagę, iż porażka 0-3 z Osasuną wydawała się autentycznym "zaskoczeniem". W jego opinii, zespół Carlosa Queiroza będzie musiał się sprężyć, gdyż walczyli o trzy tytuły a obecnie mają szansę jedynie na jeden... i wszystko zależy od nich, od kiedy spadli na drugą lokatę.

Jeden z kapitanów Blaugrany, zapewnił, że liga "skomplikowała się" dla Barçy, jednak nie można rezygnować z walki i skupić się na środowym meczu z Betisem, będącym "decydującym" spotkaniem. Jego zdaniem Valencia, urasta do roli faworyta do tytułu mistrzowskiego: "Ich kalendarz jest bardziej umiarkowany, jednak nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć."

Nadal nie wie czy pozostanie na przyszły sezon

Pozostanie Cocu, staje się jedną z największych niewiadomych przed kolejnym sezonem. Kontrakt Holendra wygasa 30 czerwca tego roku a mimo to zawodnik nadal nie zna w przybliżeniu swojej przyszłości. Cocu przyznał, że nadal nikt nie negocjował z nim sprawy przedłużenia kontraktu ani nie zgłębił tematu "by zapobiec kontrowersjom."

"Obecnie myślę jedynie o tym by grać i to robię. Nie chce rozmawiać o mojej przyszłości." - konkludował.

*trening czyni mistrza*

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hattrick - wirtualny manager

Następny temat

Najlepszy bramkarz w Europie.

WHEY premium