Dominator w drodze do Mr.SFD 2011

Dzień 10

Barki / Łydki
1.Wyciskanie sztangielek siedząc 4 x 15/12/10/8 + 2/3 wymuszone
2.Seria łączona:
Unoszenie ramion na boki ze sztangielkami siedząc + wznosy sztangi
prostej wzdłuż tułowia ( szeroki chwyt,wznosy do klatki piersiowej) 3 x
12/10
3.Unoszenie ramion w opadzie tułowia 4 x 10
4.Seria łączona:
Wznosy ramion ze sztangą stojąc (szrugsy) + szrugsy ze sztangielkami po
bokach 3 x 12/10/8
5.Seria łączona:
Wspięcia na palcach ze sztangą 20/12/10 + Wspięcia na palcach siedząc
Cardio: 30 min.
15 min.rozciągania

Trening dobrze przerobiony mimo okropnego upału który wisi nad nami od rana co zauważyłem to że łatwiej idzie mi wykonanie kolejnych serii i powtorzen wydolnosc sie poprawila i dzis poraz pierwszy od rozpoczecia redukcji nie nazekalem na siebie az tak bardzo patrzac w lustro, tylko te bicepsy. Nawet glodowka przestala mi juz dokuczac chyba sie przyzwyczailem niestety dzis na nocke do pracy wiec sie nie wyspie ale jutro wolne wiec to sobie odkuje hehe. Jestem ciekaw efektow tak za 2,3 tygodnie powinno byc coraz fajniej juz, zobaczymy
Pozdrawiam

Musisz być cierpliwy, efekty przyjdą na pewno.
Bicepsami się nie przejmuj, pewnie uciekła z nich lekko woda i przez to wydają Ci się płaskie ale tak jak pisze Przesta będzie dobra rzeźba to i łapy będą inaczej wyglądać.
Nie daleko trzeba szukać, ja jestem tego doskonałym przykładem,łapy a zwłaszcza bicepsy to moja najsłabsza partia ale w formie startowej prezentują się całkiem przyzwoicie.
JEDZIESZ OSTRO!!!

Okropnie dzisiaj gorąco,współczuje dzisiaj tym którzy muszą zrobić trening,a na siłowni nie ma klimy.Ja dzisiaj miałem tylko brzuch i aeroby:)

Żebyś wiedział Tomek, ja wczoraj w takich warunkach ćwiczyłem nogi i barki....
klima jest na siłowni ale oszczędność nie zna granic... nie muszę chyba dalej nic mówić jak wyglądałem po treningu...

U nas tak sobie, ale wczoraj była masakra z temperaturą.

Ja na szczęście byłem na weselu i prócz kościoła, podróży gdzie było mega gorąco a ja w garniaku AAAAA.
Ale na Sali była klima to już było super, także mi się farntnęło, a jak ktoś musiał ćwiczyć i jeszcze nogi to współczucie.

Panowie o jakim Wy upale mówicie??

Dzień 11

Dzień wolny od treningu siłowego rano na czczo zarzuciłem 10gr bcaa g forc i krecilem aero 30min po zjadlem normalne sniadanie omlet z platkami i polozylem sie dalej bo po nocnej zmianie bylem naprawde nieprzytomny dzien zlecial mi wiec w wyrku zjadlem jak narazie 4 posilki dzis kurczaka zastapilem tilapia rybka calkiem calkiem do tej pory nie mialem okazji jej jadac wiec zawsze zjadlem cos innego niz ten kurczak. Samopoczucie nawt dobre nie cierpie juz tak z glodu wyglada na to ze organizm juz sie przyzwyczail do diety wiec jest dobrze. Narazie nie wchodze na wage ani nie mierze sie tylko zerkam w lustro na koniec tyg sprawdze wage i obwod pasa w kazdym razie progres napewno jest bo widze to jestem naprawde mega zadowolony ze idzie wszystko po mysli mojej i Giszmana. Oczywiscie widze wciaz duzo tluszczu w okolicach brzucha ale wiadomo to jest dopiero 11 dni redukcji.
Ps. Dawid dostalem wiadomosc od Banana zawody odbeda sie w podobnym terminie jak przez rokiem czyli listopad grudzien wiec mamy jeszcze czas na szlifowanie formy BEDZIE PETARDA
Pozdro

To na prawdę super wiadomość!!
Mamy więc dużo więcej czasu niż myślałem, jest więc większa szansa na na prawdę dobrą formę.
Jedziesz dalej!!!

Od jutra zaczynam zbierac materialy na 1 filmik z treningow bedzie to mix z calego tyg mam nadzieje ze mi sie uda i wyjdzie kozak ;] hah narazie ucze sie to "cos" obslugiwac;)

jaki jest Twój rekord w przysiadzie ?
i w jakiej branży pracujesz?