Dawid Geler-GISZMAN-trening/dieta/suple/news

przy pozach bicepsy przodem i najszersze przodem, stajesz nogi wąsko, palce na zewnątrz i stajesz lekko na zewnętrznych krawędziach stóp i wtedy mocno nogi dopinasz, kwestia paru godzinek przpinek i bedziesz to robił perfekcyjnie
pozdr trzymaj sie

Darku potrenowałem w ten sposób te przypinki i przekonałeś mnie, faktycznie po kilku godzinach widać małą różnice w wielkości nóg.
Postaram się wrzucić nowe foty na weekendzie.

Ps.Dzisiaj ostatni dzień treningu obwodowego przed zawodami w niedziele, jeśli uda mi się odpowiednio odwodnić i naładować ww. to będzie ciekawie.Najprawdopodobniej wyjdę w swojej jak dotychczas największej wadze, oscyluje że będzie to ok.79kg.
Do ME wychodziłem ważąc ok.76kg, więc powinno być widać różnicę.

Od wczoraj wyrzuciłem sód z diety,mineło 24h. i już robi się ciekawie.Nie chce zapeszać ale szykuje się szczyt formy o ile nic się nie zj.. w ostatnich godzinach.
Jestem jednak dobrej myśli bo czuwa nade mną dobry anioł stróż w osobie Tomka Bobrowskiego

Ciekawe jak idzie Giszmanowi :>

clonmel pyta gdzie sa foty

Jestem ciakaw twojej obecnej wagi :) Plecy masakra ale to juz pisałem w "Galerii" swienie,swietnie :)

plecy to jest kosmos, brzuch najlepszy jaki widziałem taka sylwetka najbardziej mi się podoba a nie baryły po 140kg bez separacji i rzeźby czekamy na foty i powodzenia w startach

Panowie więc szybka relacja póki co,a wieczorem wrzucę fotki.
Więc zająłem bardzo dobre drugie miejsce, na zawodach NABBA w kategori MR.Class 2 (171cm-178cm)
Z wyniku jestem bardzo zadowolony, biorąc pod uwagę to,że byłem najlżejszy w swojej wadze i były to tylko zawody poprzedzające mistrzostwa Irlandii.
To miała być próba generalna,i jak najbardziej była ona udana.
Niewątpliwie był to szczyt mojej formy,zwłaszcza jeśli chodzi o mięśnie nóg (tak dobrze pociętych czwórek nigdy nie miałem) i definicje oraz gęstość pleców.Ponad to udało mi się wyjść nieco pełniejszym niż zwykle przy zachowaniu szczegółów umięśnienia.
Budujący jest fakt, iż jestem pewien że za dwa tygodnie może być jeszcze lepiej i prawdziwy szczyt formy przyjdzie właśnie wtedy.

Cieszę się,bo przegrałem tylko z kolegą z mojego klubu,z którym przygotowywałem się do tych zawodów.Tak jak przypuszczałem, wczoraj rozmiary wzięły górę ale mimo wszystko jestem zadowolony z werdyktu i w pełni go akceptuję.
Poza tym, za drugie miejsce była ładniejsza statuetka
W mojej kategorii było 4 zawodników i muszę powiedzieć,że mimo wszystko nie należała ona do łatwych.
Oprócz kolegi z którym przegrałem(3 miejsce na mistrzostwach kraju w wadze ciężkiej) udało mi się pokonać mojego delikatnie mówiąc rywala(mistrza Irlandii 2007 do 80kg i OPEN) oraz o ok.20kg cięższego Litwinca,który mimo ogromnych gabarytów nie zadbał o odpowiednią definicję mięśni.

Ps.Z tego miejsca pragnę podziękować firmie Trec Nutrition za pomoc i wsparcie w przygotowaniach oraz Tomkowi Bobrowskiemu za niezwykle cenny porady i wskazówki.


Zmieniony przez - Giszman w dniu 2009-09-14 12:48:18

to czekamy na foty i gratulacje!!

nooooo... gratulacje :)

jednak dobrze mieć pomoc i wsparcie :)