Mam problem z dwuglowym..a raczej z cwiczeniem jaki sobie dobralem na niego. Moj trening masowy na bica wyglada tak:
-uginanie ramion ze sztangielka uchwytem mlotkowym
-uginanie ramion ze sztnaga podchwytem
a od pewnego czasu by jeszcze dopompowac sobie bica bo juz nie wiem co to sa zakwasy na bicu, robie uginanie ramion ze sztanga nachwytem i wlasnie w tym cwiczeniu tkwi moj problem, bo raz - slabo czuje bica jak robie to cwiczenie, dwa - nie wiem czy to cwiczenie jest w ogole dobre, trzy - bardziej od bica mam spompowane przedramie :((:/ ...
nie wiem czy jest to wina zle dobranego ciezaru czy tego ze cwiczenie to jest do *upy.
Prosze napiszcie mi co sadzicie o UGINANIU RAMION ZE SZTANGA NACHWYTEM...czy warto je robic, badz jakies nowinki techniczne...tudziez inne rady..
aha...moj staz to 2,5 roku..
Pzdr!!