"Natomiast sama dźwignia łokciowo barkowa jest w Aikido dopracowana do perfekcji jako hiji kime osae. I jak to wyjdzie to wtedy już nie ma przebacz bracie!"
Znam,ale mało ją ćwiczyłem więc trochę się cykam ją robić na kimkolwiek żeby nie zrobić z łokcia drzwi obrotowych (moja waga ponad 100 kg.)
Chodziło mi o dźwignie łokciową-barkową na łokciu zgiętym (za plecy),z odpowiednim wejściem jest skuteczna na 100%,do transportu. Można dodać do niej w międzyczasie dźwignię na nadgarstek coś w rodzaju nikyo, ale to podchodzi pod znęcanie się nad osobą obezwładnioną.
Yang32:
"...Jednak uważam ze same dźwignie w walce to za mało. Połączenie dźwigni z uderzeniami oraz innymi technikami np nogami powoduje że można być skutecznym. Parcie do wykonani dzwigni za wszelką cenę jest błędem - jednak wykonanie dzwigni kiedy jest taka możliwość może być bardzo skuteczne. Wszystko powinno zależeć z od tego z jakim przeciwnikiem walczymy i od tego powinno wszystko zależeć."
Zgadzam się z tą tezą,w AIKIDO NISHIO uczy się technik z możliwościom wykorzystania atemi w rożnych momentach jej realizacyj.
Zmieniony przez - A36 w dniu 2009-10-23 13:21:50
Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...