Arsenal Londyn

ale należy się cieszyć z top formy Reyesa, Van Persiego ... Clichy to średni zawodnik ... ale Arsenal za niedługo nie będzie miał kim grać w obronie.

Joe Wade 1921-2005

W wieku 84 lat zmarł były kapitan Arsenalu - Joe Wade.

Urodzony w Shoreditch obrońca przyszedł do naszego klubu jako amator w 1944 roku, a rok później przeszedł na zawodowstwo.

Grał dla Arsenalu przez 12 lat, najpierw w rezerwach [ponad 300 spotkań], a od 1952 roku w pierwszym składzie, kiedy to po kontuzji Walley'a Barnesa wszedł na jego miejsce.

Rozegrał 40 spotkań. Niestety sam doznał ciężkiej kontuzji i w 1956 roku przeszedł do Hereford, gdzie był zawodnikiem oraz managerem.
Pozostał w tym miasteczku również po przejsciu na emeryturę. Mieszkał w domu, który nazwał 'Highbury.'


Wenger nadal wierzy...

Arsene Wenger uważa, że walka o Mistrzostwo Premiership trwa nadal.

Arsenal ma 11 punktów straty do Chelsea, ale Kanonierzy mają jeden mecz w zapasie. Arsene Wenger twierdzi, że w dalszej części sezonu może być jeszcze wiele zwrotów akcji.

"Porażka Chelsea [z Manchesterem United] jest dobra dla Premier League, ponieważ oznacza, że walka się jeszcze nie zakończyła." - Powiedział Arsene Wenger.

"Oczywiście Chelsea jest nadal daleko z przodu, ale możemy mieć znowu trochę nadziei."

Arsenal zmierzy się z Chelsea w przyszłym miesiącu na Highbury. Wenger zdaje sobie sprawę, że do tego czasu Kanonierom nie wolno powiększyć straty punktowej do lidera.

"Jeśli pokonamy Chelsea, ale wcześniej stracimy punkty w innych spotkaniach, ta wygrana będzie bez znaczenia. Pamiętajmy, że czeka nas ciężki mecz z Wigan."

"Rozegraliśmy już wystarczająco dużo meczów, żeby zauważyć, że układ w tabeli nie jest przypadkowy. Wigan jest bardzo silną drużyną. Szczególnie groźni są w ofensywie, strzelają dużo bramek z kontrataków."

ciekawe jak się dzisiaj Poom spisze napewno będzie miał troche pracy...

sadze ze wpusci troche

Poom dobrze zagral,przy wszytkich golach nie mial nic do powiedzenia,byly to strzaly z gatunku nie do obrony:] Pare razy swietnie interweniowal,z wiekszych bledow to utkwil mi w pamieci zly wykop,gdzie sie posliznal.

Franck Ribéry ciągle obserwowany
Jak swego czasu informowaliśmy, Franck Ribéry jest bacznie obserwowany przez wysłanników Arsenalu. Być może piłkarz będzie następcą Roberta Piresa na Highbury.

Zdaniem prasy, aż 9 klubów wysłało swych skautów na mecz Francja - Anglia (U-21). Wymienia się takie kluby jak Manchester United, Manchester City, Tottenham, AC Milan, Juventus Turyn, Borussia Dortmund, Ajax Amsterdam i Feyenoord Rotterdam.

Przypomnijmy, że Franck Ribéry to pomocnik, urodzony 7.04.1983 roku w Boulogne-sur-Mer. W latach 2001-2002 grał w lokalnym Boulogne-sur-Mer, skąd przeszedł do Alès. początek sezonu 2003/2004 spędził w Metz. W grudniu 2004 roku przeszedł do Galatasaray, gdzie zdobył Puchar Turcji. Przygodę z Galatasaray zakończył dość szybko, bo


Hoyte wraca na Highbury? Raczej nie
Arséne Wenger prawdopodobnie nie zdecyduje się na ściągnięcie z wypożyczenia Justina Hoyte`a. Młody obrońca, który występuje w Sunderlandzie na lewej stronie, mógłby zastąpić kontuzjowanych Cole`a i Clichy`iego.

Wenger powiedział:

"Wszystkie raporty na jego temat są pochlebne. Rozmawiałem z managerem Sunderlandu, Mickiem McCarthy. Uważa on, że [Hoyte] radzi sobie świetnie i bardzo dobrze rozwinął się grając na lewej stronie".


Czy Chelsea chce Kuyta?
Jeśli wierzyć niezbyt wiarygodnym, choć popularnym źródłom w Wielkiej Brytanii, Chelsea zainteresowana jest Dirkiem Kuytem.

Dlaczego? Mówi się, że powodem zainteresowania Chelsea jest utrata Didiera Drogby w styczniu, kiedy rozgrywany będzie Puchar Narodów Afryki. Drugim powodem jest prawdopodobne odejście Hernana Crespo.

Sam Dirk Kuyt stwierdził, że nie chce odejść z Feyenoordu Rotterdam, bo to zagroziłoby jego ewentualnej obecności na Mistrzostwach Świata.

jak zabiora nam Kuyta to ich powiesze

jak będą chcieli to sobie go wezmą

ale pozytywne jest ze byc moze On woli Arsenal

Wenger pełen podziwu dla Keane'a

Dzisiejszy dzień przyniósł wydarzenie bardzo znaczące dla angielskiej piłki: Roy Keane opuścił Manchester United.

Oznacza to zapewne koniec kariery wspaniałego Irlandczyka, więc przy tej okazji Arsene Wenger oddał hołd umiejętnościom Keane'a.

"Bardzo mnie to zaskoczyło. Nikt się tego nie spodziewał i nie wiem dlaczego tak się stało" - powiedział Wenger o odejściu Keane'a z MU.

"Był wspaniałym piłkarzem. Nie zawsze podobał mi się sposób, w jaki grał, często przesadzał, ale jako jakościowy piłkarz, mający wpływ na drużynę, jako mózg na boisku był wielki" - powiedział Wenger.

"Miał wielki, wielki wpływ na sukcesy Manchesteru United".

"Teraz nie jest już taki jak kiedyś i on sam dostrzegł to pierwszy, ale nadal był dobrym piłkarzem. Żaden środkowy pomocnik na świecie w wieku 34 lat nie jest taki jak w wieku 24, 26, czy 28 lat. Takie jest życie i on to wiedział. Ale nadal jest jednym z czołowych piłkarzy Premiership" - mówi Wenger.

Boss zaznaczył, że nie ma możliwości, by Keane zagrał teraz w Arsenalu: "Nie w tym momencie. Nie szukamy piłkarza takiego jak Roy Keane i nie będziemy w tej chwili kupować piłkarzy".


Kolo lub Cygan na lewej obronie

Przed meczem z Wigan Arsene Wenger ma nie lada ból głowy z obsadą lewej obrony. Poważnie kontuzjowani są Ashley Cole i Gael Clichy, dlatego manager musi rozważyć inne możliwości obsady tej pozycji.

Odpadła możliwość wykorzystania Emmanuela Eboue, ponieważ doznał on niegroźnej kontuzji kostki. W meczu z Wigan zagrać jednak nie może.

Na piątkowej przedmeczowej konferencji prasowej Wenger został zapytany o to, kto zagra więc na lewej obronie. "Pascal Cygan, albo Kolo Toure, ale nie powiem jeszcze który z nich" - odpowiedział Boss.

Wenger jeszcze raz oświadczył, że nie wezwie z Sunderlandu Justine'a Hoyte'a, chyba że sytuacja kadrowa pogorszy się jeszcze bardziej.

"W ogóle o tym nie myślę. Daliśmy Sunderlandowi słowo, że wypożyczamy go na rok i zrobimy wszystko, żeby słowa dotrzymać. Zrobię to tylko jeżeli sytuacja będzie naprawdę desperacka" - powiedział Wenger.


Nowi przychodzą, starzy odchodzą ...

Panowanie dynastii Hill-Woodów zdaje się dobiegać końca. Po niemal 70 latach, wraz z przejściem na nowy stadion Ashburton Grove, zajdą poważne zmiany w zarządzie.

Peter Hill-Wood, prezes Arsenalu od 1982 roku zakończy przygodę z Klubem. Do zarzadu dołączyło dwóch członków - Sir Chips Keswick oraz lord Phil Harris.

Prawdopodobnie nowym prezesem zostanie Sir Chips Keswick. Keswick, były dyrektor The Bank of England, jest dobrym przyjacielem Petera Hill-Wooda, który w zarządzie Arsenalu znajduje się od 1962. Jego ojciec, Denis, również prezesował Kanonierom.

Drugi nowy członek, Lord Phil Harris to milioner, którego fortunę szacuje się na £350,000,000.

Rada Dyrektorów Arsenalu składa się obecnie z 10 osób. Są to: Peter Hill-Wood, David Dein, Keith Edelman, Lady Nina Bracewell-Smith, Sir Roger Gibbs, Richard Carr, Danny Fiszman, Ken Friar, Sir Chips Keswich oraz Lord Phil Harris.