Zakwasy po wczorajszym sprincie na TRX... w łydkach! Tego bym się nie spodziewała. A tak w ogóle to zupełnie w głowie dzisiaj mam coś innego - była wycieczka w celu kontroli rozwoju psiuli - i takie ilości oksytocyny mi się wydzieliły po tuleniu 8 szczeniaków i ich mamy - że nadaję się tylko do oglądania romansów lub filmików z małymi dziećmi czy [...]
30.12.2020 DT Cycki i łapki na lekkiego wariata - bo po Szczeniarę jechaliśmy i trzeba było różne rzeczy zdążyć i poupychać w grafiku. WL, przenoszenie KB12kg za głowę, rozpiętki hantle 4kg plus rozpiętki na TRX, tricek po różnemu, swing amer. i coś jeszcze było ale nie pamiętam. Już sobie taki zgrubsza plan zaplanowałam - będę ten tydzień [...]
01.01.2021 NOWY ROK, NOWA Ja Myślałam, myślałam i wymyśliłam: 1. Przestaję ściągać Gremlina w domu – nosząc non stop będę miała jakieś info o krokach. Teraz, kiedy nie ma planowego biegania/spacerów – jest to jakaś „dana” i punkt odniesienia. Założenie jest, ze w każdym kolejnym tygodniu średnia ilość kroków powinna rosnąć. Punkt „0” zostanie [...]
01.01.2021 DT Tydzień zero z nowym planem. Próbujemy jak będzie to wyglądało. Dzisiaj bez przemęczania się bo noce nieprzespane, szampany jak nigdy wypite... Dobite 30kcal swingami pod koniec. I brzuch na TRX byl 3x12p. Spacery z Szczeniarą były, po domu też się kręciłam. Zobaczymy co jeszcze wpadnie. [...]
Na razie wrzucam dzisiejszy dzień. Komentarze do Waszych komentarzy po przemyśleniu:) 03.01.2020 REGE+SPALANIE Śmieszne ile musiałam sie natrudzić, zeby spalić 100kcal... Zaczynam patrzeć na kromkę chleba z większą podejrzliwością:) Swingi, sprinty na TRX, przysiady z wyskokiem, monster walki i wykroki w górę schodów/w dół sprint. Potem troche [...]
08.03.2021 DT Rozruch góry po tygodniowym leniu Pomarudziłam sobie i najwyraźniej pomogło. Ghorta - z tego wniosek, ze trzeba wylewać swoje żale, zatruwać życie innym i od tego robi się człowiekowi lepiej:) Nie miałam odwagi na trenio z planu, więc rozruch góry z ćwiczeniami, które i tak mam w planie. Zupełnie fajnie wyszło, jakby dołożyć jeszcze [...]
02.04.2021 just for fun of it cd. Była siłka - dla zabawy cd. metody 2 x25p i szukanie ciężaru odpowiedniego do takich męczarni. Rozgrzewka z power march - czarna guma mnie udusiła, za to z niebieską pomaszerowałam 4 minuty:) GB z gumą, ławka rzymska w te i nazad, plecy na TRX, MC (sztanga +20kg), wyciskanie hantli na skos+ (6kg), przenoszenie KB [...]
06.04.2021 just for fun of it cd. No to na świątecznym paliwie zabawy z 25p ciąg dalszy. Miało być ze wskazaniem na doły - ale jakoś góra jak zawsze wygrała. I tak to jest jak FBW robię... Wszystko 2 serie po 25p - halo z 5kg talerz w obie strony, -rotatory z 2kg hantle -przysiad z gumą -GB z gumą -GB sztanga +45kg, spokojnie mozna dołożyć [...]
15.04 2021 DT Były plecy i czwórki. Jeszcze mnie bawią te 2x25p - chociaż powoli zaczynam sobie myśleć, ze bym coś zmieniła:) A że ma być "for fun" to pewnie coś niedługo zmienię. Natomiast podział plecy i czwórki/tyłek i klata/barki jest ok. Plecy: TRX, focze wiosło sztanga plus 5kg, plecy na maszynie plus 5kg, ala narciarz Czwórki: przysiad [...]
25.04.2021 DT Według planu miały być plecki i 4ki. Ale żebym z nudów nie umarła i miała jakąś lepszą motywację to sobie na plecki próbowałam Pendlay row. Nie wiem, czy to dobrze robię - wszelkie porady miło widziane. Trochę nakombinowałam się z samą sztangą, z ziemi, z podkładek etc. Oprócz tego był TRX i maszyna (plus 3,75kg) - 2 x25p. Na 4ki: [...]
29.04.2021 DT Home office - na szczęście ludziska juz chyba poczuły długi weekend, więc trochę czasu dla siebie znalazłam. Spacer ze Szczeniarą - rano było ładnie, a od 14 leje... Siłka: plecki i 4ki. Powoli wychodzę z 25p Rozgrzewka: Guma 2 x16p, halo z talerzem 5kg 2 x12p, rotatory 2 x25px2kg hantle Plecy: TRX x2 x25p, maszyna +5kg x 4 x8p, [...]
01.05.2021 DT Fajne takie dni na leniu, bez roboty:) Porannych treningów cd. Dzisiaj plecy i czwórki. Ponieważ u Viki sie rozpętał konkurs krzesełkowy, to zaczęłam od prób do krzesełka po rozgrzewce. I faktycznie, na braku zmęczenia weszło prawie 2'30". Czyli dłużej o minutę niż jak nie było zabawy:) Po plecach próbowałam drugi raz i niestety [...]
08.05.2021 DT Od rana leje.... Siłka zrobiona: miały być plecy i 4ki. Brzuch przed treningiem właściwym - na razie bez pisania co i ile, grunt że zrobione. Szukam tutaj jakiegoś cwiczenia z którym mogłabym sie zaprzyjaźnić.... No i musiałam sprawdzić czy w krzesełku nie powalczę. Z Nene i Viki póki co nie powalczę. Marne 2 min i 49 sek. [...]
Heśka - no właśnie te spięcia z wyciśnięciem talerzyka nad głowę to jeszcze mogę robić. Nie nienawidzę tego tak bardzo jak całej reszty:) Madzia - w zwisie to będą mnie ręce limitowały. Nefretam - turka swojego czasu bardzo lubiłam, ale wymaga ode mnie duzo skupienia. I podczas wymagajacego siłowego juz mi pod koniec głowa siada i dobrze, ze mam [...]
[...] spieprzyć (robić nie brzuchem).... Muszę sobie coś oprócz allachów zapodać. Szukam czegoś co da się polubić... Ja bardzo lubię ab wheel i te ćwiczenia na piłce czy trx, ale tu rzeczywiście ręce trochę też pracują. Uginanie kolan czy wznosy nóg można oprócz wersji w zwisie robić też na poręczach, są czasem na siłowniach takie specjalne [...]
[...] ćwiczeń w których trzeba trzymać sztangę z tyłu nie robię bo ucisk sztangi powoduje taki ból, że bez wizyty u fizjo nie mogę normalnie funkcjonować ;-) Bardziej niż przysiadów nienawidzę bułgarów, bo mnie boli, jest ciężko a później nie mogę chodzić ;-) a teraz mam na tyle słabe nogi że przysiad jednonóż z pomocą trx okazał się wyzwaniem %-)
Madzia - ale tak puścić barku nie mogę!!! Na trx to przy zdrowym barku mogłabym spróbować mocniej popracować łopatkami - ale landmine jak mam 35kg to już kolega tez kazectrzymac prawie na sztywno. Jak robiłam plus 10-20kg i miałam zdrowy bark to było to bardziej widoczne. U ciebie wydaje się aż przesadzony ten ruch - ale faktyczne tutaj te [...]
07.07.2023 Leń Leń przymusowy bo mi strasznie po trapku chyba spięło kapturki. Wszystko bolało. I bicki i tricki i zamurowany karczek... 08.07.2023 DT Szybki trenio w myśl zasady - lepszy taki niż żaden. Siłka bez klimy, tylko wiatraki, a 30 stopni dookoła. Taki sam trenio robilam w zeszłą niedzielę, trochę więc kombinowałam gdzie mam limit na to [...]
13.07.2023 DT W piątek wreszcie czas dla siebie i nawet ochota była. Warunki na siłce ciągle tragiczne - nagrzany blaszak z wielkimi taflami szyb zamiast okien... Co z tego, że czarnymi roletami pozasłaniali wszystkie okna i wentylatory się kręcą? Duchota dramatyczna. Fajnie się robiło. Landmine - muszę zejść z ciężaru. W pogoni za nim straciłam [...]
Zaległości... Skończył się wreszcie ten straszny tydzień - a właściwie 10 dni.Ciężko fizycznie i trudno emocjonalnie - no, ale już od jutra będzie lepiej. To i tak cud że te 3 treningi siłowe się odbyły. Jedzeniowo - dramat na całej linii, ale cóż - wychodzi, że jak jestem zmęczona to nie umiem odpoczywać w inny sposób niż bezmyślnie na coś [...]