Ale ja najlepiej wspominam czasy studiów, bo robiłam to, co lubię, czyli uczenie się :-) Teraz to stara jestem, a dalej to lubię i wciąż mi odbija i na kursy ambitne różne się zapisuję. Ostatnio kurs "Public Speaking" zrobiłam - mogę mowy publiczne wygłaszać :-P Jakbym nie mogła sobie aktywności godnej matrony poszukać %-)
Ee moja ciotka lat 70 ciagle jakies zajecia na uniwersytecie 3wieku przerabia. Lubi to A ze posiadla wiedze i ziolach wieksza niz przecietny wpis w internecie to tez raz miala okazje taki kurs zrealizowac :-)
Sis, już mówiłam, że na każdym seminarium czuję się jak student 1 roku podchodzący do pierwzego egzaminu ustnego. A jak mnie szefowa do szefa statystyków wysyła, to zimny dreszcz na plecach czuję i nogi mi się ze strachu uginają, że on mnie o coś zapyta @-|%-) Trzeba kolejny kurs zrobić chyba \-)
[...] Wystarczy czymś się skrajnie wyróżniać, umieć coś trochę na wyższym poziomie i wszystkie show przez tobą stoją otworem. Ale pole-dance jest fajny. Właściwie myślałam, że pójść na jakiś kurs, ale związku z tańcem nie miałam żadnego, jedynie coś tam z akroabtyką, więc doświadczenia ani jakiegoś szczególnego rytmu muzycznego pewnie nie posiadam. #-P
1. biceps nie pracuje w uderzeniu (to głównie z tego lacham) 2. od siły uderzenia zależy technika! ja bym w ogóle nie pisał, tylko poszedł na jakiś kurs SW.
No ja to lubie studiować xD mogłabym do 30stki ale już nie mam kasy na kolejne :/ zresztą jak widzę że te niewiele dają to wolę zrobić kurs jakiegoś Corela czy Photoshopa i miec konkretyny fach :P
o nie, na randkę z Tobą nie moge dobiec taka ....zmęczona :D nie masz pojęcia, masz lewe papiery trenerskie, zrobiłeś kurs trenera on line i myslisz ze fajny jestes. :))
Cześć wszystkim, melduję się żywa, cała i w ogóle w jednym kawałku :) jutro czeka mnie jeszcze kurs kasjera - bo się okazało, że nie dość, ze mój za stary to nie miałam walut no i jeszcze muszę się przemęczyć... poza tym jestem kujonem - wszystkie egzaminy bezbłędnie zdałam :D nie ćwiczę - tzn coś tam se potruchtam ale ciężarów nie tykam .. od [...]
[...] podejść do egzaminu a na trzaskałem już sześciocyfrową ilość kilometrów bez najmniejszego zadrapania. Natomiast znam typy co za pierwszym pozdawali i jeżdżą jak pokraki. Ogólnie system zdawania na prawko w Polsce jest idiotyczny, cały kurs włącznie z egzaminem jest się wyłączonym przez instruktora z myślenia a później dają papier i se jeździj
Siema Karpik! Forma idzie dobrze, jaki rozklad b/w/t na ta chwile? Suta wytnij, tym bardziej ze u Was w PL to groszowa sprawa, u mnie taniej niz 7,000$ nie ma szans, chyba ze u Ruska co zdal kurs w 14 dni %-) Ps.nogi czworki super sie prezentuja
[...] w Bieszczadach, m.in. 50 km marsz z pełnym obciążeniem z wyśrubowanym czasem. Potem kolejne(choć nie pisałem wcześniej)badania lekarskie, testy psychologiczne, i roczny kurs podstawowy.Jak czegoś na nim nie zaliczysz-odpadasz. Jak jednak go przejdziesz to w sumie jesteś średnio jednym z trzech na sto:P fajnie co?? potem wyczerpujące [...]
Szacowną autorkę tekstu z gazety chyba poniosła muza literacka, karty kredytowe i ołówki ? przecież to nie kurs samoobrony dla bankierów. Oczywiście istnieją techniki walki przedmiotami o pewnych kształtach przedłużających dłoń czy posiadających ostre krawędzie można oczywiście napisać że jest to ołówek ale to raczej niewymierny przykład. albo to [...]
Z kondycją nie jest zle . Caly czas cwicze Judo . Oprocz tego wlasnie robie kurs ratownika wodnego wiec chodze na basen 2 razy w tygodniu (czasem 1 w tygodniu). Pozatym biegam 2 razy w tygodniu (chociaz tez nie zawsze , czasem wypadnie jaka imprezka a biegam przewaznie w weekendy . No w lecie to chodze po gorach a w zimie jezdze na nartach w [...]