Luiza31
Witam wszystkich serdecznie,
Forum poczytuje sobie od roku, ale dopiero teraz zebrałam się na odwagę by założyć wątek i poważnie zadbać o siebie. W czym jest problem ... mam 173 cm wzrostu i waż 95 kg i 32 lata. Wynik to z tego, iż miewam napady słodyczowe które po trzymaniu rozsądnej diety przez tydzień lub dwa trwają od jednego do kilku dni (ale wtedy naprawdę pochłaniam ogromne ilości słodyczy
Jeśli chodzi o sport to ćwiczę od zawsze niezależni od tego czy moja waga jest wysoka czy niska bo uwielbiam wysiłek fizyczny. Na siłownie chodzę 3 x w tygodniu, trening na razie mam podzielony na dwie części: rozgrzewka 10 min i górne lub dolne partie ciała na razie na maszynach rzadziej z wolnymi ciężarami, do tego muszę dorzucić jakieś aeroby, planuje step 2 x w tygodniu po 60 min bo po prostu dobrze się przy tym bawię. Jedyną rzeczą, której nie lubię to ćwiczenia kardio bezpośrednio po siłowni na jakiejś maszynie, nudzę się wtedy jak mops. 1 x w tygodniu uczęszczałam także na fajne zajęcia ze sztangami, ale zdjęli je niestety z grafiku
No dobra teraz micha:
śniadanie: placki owsiane (1 jajo, 3 białka, 100 g płatków owsianych, słodzę to 2 łyżeczkami ksylitolu) wychodzi mi z tego 6 placków, na śniadanie zjadam 4 + mały owoc
II posiłek ryba + mix sałat + oliwa z oliwek
III posiłek 2 placki owsiane ze śniadania + omega-3
IV posiłek kura + mix sałat + olej lniany
No i z kolacją mam problem i proszę o jakieś sugestie, dodam tylko iż mam nietolerancję na białko mleka krowiego, gluten i drożdże więc muszę je nie tyle co wykluczyć ale bardzo mocno ograniczyć.
Wypełnię oczywiście jeszcze ankietę tylko muszę się porządnie pomierzyć i postaram się wkleić jakieś foty. Na dzień dzisiejszy
napiszę tylko iż najszybciej tyje na udach, biodrach tyłku i w dole brzucha. Mam jeszcze taki dziwny tłuszczyk na plecach między łopatkami, gdzieś mi się obiło, że to od stresu.
Dziś wieczorkiem wybieram się także na siłkę, będą brzuch i nogi: przywodziciele i odwodziciele (na maszynie 3 serie po 15 powtórzeń, obciążenie 35 kg,
czworogłowy 3x 15 obciążenie 15 kg (słaby mięsień wiem że trzeba wzmocnić),
tył uda 3 x 15, 25 kg,
ćwiczenia na suwnicy, nogi na szerokość bioder 3 x 15, 40 kg, pośladek 3 x 15, 25 kg
mięsień prosty brzuch 3 x 20, 15 kg.
Wszystkie ćwiczenia wykonuję na razie na maszynach. Po siłce postaram się podreptać 30 min na orbitreku.
To tyle, czekam na wsparcie, motywacja jest i z góry dziękuje za każdą radę
Forum poczytuje sobie od roku, ale dopiero teraz zebrałam się na odwagę by założyć wątek i poważnie zadbać o siebie. W czym jest problem ... mam 173 cm wzrostu i waż 95 kg i 32 lata. Wynik to z tego, iż miewam napady słodyczowe które po trzymaniu rozsądnej diety przez tydzień lub dwa trwają od jednego do kilku dni (ale wtedy naprawdę pochłaniam ogromne ilości słodyczy
Jeśli chodzi o sport to ćwiczę od zawsze niezależni od tego czy moja waga jest wysoka czy niska bo uwielbiam wysiłek fizyczny. Na siłownie chodzę 3 x w tygodniu, trening na razie mam podzielony na dwie części: rozgrzewka 10 min i górne lub dolne partie ciała na razie na maszynach rzadziej z wolnymi ciężarami, do tego muszę dorzucić jakieś aeroby, planuje step 2 x w tygodniu po 60 min bo po prostu dobrze się przy tym bawię. Jedyną rzeczą, której nie lubię to ćwiczenia kardio bezpośrednio po siłowni na jakiejś maszynie, nudzę się wtedy jak mops. 1 x w tygodniu uczęszczałam także na fajne zajęcia ze sztangami, ale zdjęli je niestety z grafiku
No dobra teraz micha:
śniadanie: placki owsiane (1 jajo, 3 białka, 100 g płatków owsianych, słodzę to 2 łyżeczkami ksylitolu) wychodzi mi z tego 6 placków, na śniadanie zjadam 4 + mały owoc
II posiłek ryba + mix sałat + oliwa z oliwek
III posiłek 2 placki owsiane ze śniadania + omega-3
IV posiłek kura + mix sałat + olej lniany
No i z kolacją mam problem i proszę o jakieś sugestie, dodam tylko iż mam nietolerancję na białko mleka krowiego, gluten i drożdże więc muszę je nie tyle co wykluczyć ale bardzo mocno ograniczyć.
Wypełnię oczywiście jeszcze ankietę tylko muszę się porządnie pomierzyć i postaram się wkleić jakieś foty. Na dzień dzisiejszy
napiszę tylko iż najszybciej tyje na udach, biodrach tyłku i w dole brzucha. Mam jeszcze taki dziwny tłuszczyk na plecach między łopatkami, gdzieś mi się obiło, że to od stresu.
Dziś wieczorkiem wybieram się także na siłkę, będą brzuch i nogi: przywodziciele i odwodziciele (na maszynie 3 serie po 15 powtórzeń, obciążenie 35 kg,
czworogłowy 3x 15 obciążenie 15 kg (słaby mięsień wiem że trzeba wzmocnić),
tył uda 3 x 15, 25 kg,
ćwiczenia na suwnicy, nogi na szerokość bioder 3 x 15, 40 kg, pośladek 3 x 15, 25 kg
mięsień prosty brzuch 3 x 20, 15 kg.
Wszystkie ćwiczenia wykonuję na razie na maszynach. Po siłce postaram się podreptać 30 min na orbitreku.
To tyle, czekam na wsparcie, motywacja jest i z góry dziękuje za każdą radę
Krzysztof Piekarz
Lady M
4nn
