Luiza31/Duża redukcja ... Z Wami na pewno się uda !!!

martasi, dokładnie jest tak jak piszesz, też to sobie powtarzam tyle że na te kilka dni dostaję jakiejś zaćmy albo małpiego rozumu.

A jakbyś sobie powiesiła na kilka dni na lodówce swoje zdjęcia co zamieściłaś w tym wątku?

martasi,niezłe . Spróbuje chyba wszystkiego byle zadziałało.

Moim zdaniem wszystko jest w naszej glowie,i wiem ze co niektorzy stosuja metode wizualizacji.Kurde wiem co czujesz,ale jesli naprawde chcemy zrzucic balast musimy sie postarac,nikt inny tego za nas nie zrobi.Najpierw narzekamy ze jestesmy za grube a potem narzekamy,ze nie mozemy schudnac.Sluchaj a probowalas metody 1 godziny badz jednej chwili.Obiecujesz sobie ze przez 5 minut nie tkniesz i sie tego trzymasz,znowu 5 min i tak dalej.Dobre jest tez wtedy zrobienie czegos co obiecywalas sobie zeby zrobic,wymyc lazienke albo poukladas w szufladach albo poprostu wyjsc z domu.Nie daj sie,powtarzaj sobie ze to tylko kilka dni I przejdzie.

shrimp2, no nie powiem masz nosa
No niestety, też przerobiłam wiele podobnych akcji :-/
Dobrze, że się pozbierałaś
Trzymaj michę, a skoro znasz mechanizm to staraj się zapobiegać. W te dni szczególnie dbaj o to żeby nie mieć długich przerw między posiłkami i żeby były w nich dobre węgle.
Kojarzę z jakiegoś dziennika, że Martucca układała mieszankę na PMS. Jeśli to nie Tobie to poszukaj, może Ci wyskoczy, a jak nie to uśmiechnij się o jakiś zestaw do naszej Szamanki
Tylko wiesz, jak Ci ułoży, to podpisujesz cyrograf Pijesz i grzecznie bez wariowania czekasz aż zacznie działać

że Martucca układała mieszankę na PMS
Mam gdzieś kopię zachowaną na wszelki wypadek

Dzięki dziewczyny , ja chyba szukam po prostu jakiś rozwiązań na skróty, typu że napisze mi ktoś ::"ja tez tak mam, słuchaj weź specyfik A, potem wprowadź do diety specyfik B i problem sam się rozwiąże", no i podświadomie wiem że takich gotowych rozwiazań nie ma. Teraz jestem pozbierana, ale przygotujcie się że za 3 tygodnie będę skomleć wiec za wczasu proszę o wsparcie ewentualnie o kopas w dupas.

martasi jak masz gdzieś kopie tego naparu to wrzuć mi proszę, nasza Szamanka miała mi wkleić ale pech chciał i jej zjarało komputer.

Proszę bardzo, to nie napar a cała suplementacja by Martucca

Codziennie:

- Witamina C 3x500mg
- Cynamon 3x dziennie przy posiłku
- Olej z ogórecznika
- Cynk i magnez (może być ZMA)
- DIM
- Niepokalanek pospolity (Agnus castus)=chasteberry w kapsułkach, tabletkach albo kroplach

- Mieszanka ziółek do picia wieczorem, odtruwająca i pobudzająca pracę wątroby, lekko moczopędna:

Po 50g:
Kwiat bławatka (Flos Cyani)
Kwiat mniszka lekarskiego (Flos Taraxaci)
Kwiat robinii akacjowej (Flos Pseudoaccaciae)
Ziele glistnika (Herb. Chelidonii)
+ po 25g
Owoc pietruszki (Fruct. Petroselini)
Owoc bzu czarnego (Fruct. Sambuci)

Zioła wymieszać. Sporządzić odwar (1 łyżka mieszanki na szklankę wody), gotować 3 min, odcedzić. Pić pół szklanki

....

od 12 do 26 dnia cyklu:

Krem z naturalnym progesteronem (Wild Yam)

.........

10 dni przed okresem:

- Witamina B6 1x (50-100mg)
- Wapń + wit.D
- Olejek z wiesiołka 3x dziennie po 1g
- ewentualnie odwar z korzenia lukrecji ( Radix Glycyprhizae ) 1/3 łyżki korzeni zalej 1 szkl. zimnej wody, gotuj pod przykryciem przez 5 minut, odstaw na 15 minut, przecedź. Pij 2 łyżki 4x dziennie albo kapsułki.

Luiza fajnie ,ze jestes ! Wypatrywalam Cie i nie moglam sie doczekac . U mnie tez jeszcze niekompletnie ze sprzetem. Nadal czekam na laweczke.
Ja odkad zaczelam zdrowa diete naprawde pozegnalam sie z napadami glodu przed okresem. A wczesniej mialam napady w glownej mierze na slodkie. Teraz jest ok. Mam nadzieje,ze pomoze Ci recepta Martucci. Trzymam kciuki !!

Martasi czuwa

dał mi jakiś ziołowy specyfik na 3 miesiące: Castagnus

I bardzo dobrze To jest wyciąg z niepokalanka, który wylistowałam w w/w protokole walki z PMS

Taka uwaga mała pod kątem Twojego PMS-a Masz tam olej z ogórecznika codziennie i olej z wiesiołka 10 dni przed okresem. Kup raczej olej z wiesiołka w butelce, np. taki: http://zlotopolskie.pl/oleje/olej-z-wiesiolka-10stopniowy/
Codziennie (niezależnie od dnia cyklu) przyjmuj 1 łyżeczkę dziennie, jeśli masz kapsułki, to niech tego będzie w sumie 4g

Do tego wszystkiego dołóż olej z ostropestu, np. taki: http://zlotopolskie.pl/oleje/olej-z-ostropestu-10stopniowy/ i bierz 1 łyżeczkę 3x dziennie. Zamiast tego oleju mozesz wybrać jakis preparat dla wątroby z sylimaryną, np. Essentiale forte. Osobiście polecam olej, możesz używać go na zimno do sałatek

Krem z naturalnym progesteronem możesz kupic na allegro