Emygranty nieudaczniki- Spam Post %-)

Ważne jest żeby wiedzieć co robić... A jeszcze ważniejsze... w końcu zacząć to robić

leyus ja też takie ambicje miałem, w sumie jeszcze mam, ale powoli się poddaję, jak nie założę czegoś własnego to 3 lata i spadam do PL (myślę w przyszłym roku kupić mieszkanie gdzieś pod Wawą, nabudowali tego i dalej budują tyle a kupować nikt nie chce bo rynek się przesycił więc myślę że ceny spadną i to ostro), nie chcę do końca życia robić tu jako zmywak, robię kursy, się cały czas dokształcam, ale mam wrażenie że stanowiska przy biurku są dla innych nacji a my jesteśmy dla nich narodem parobków

przesadzasz, mozliwosci jest kilka:
- siedzixz w zlej lokacji, bywalem w takich ze faktycznie bylo ciezko dla Polakow o lepsza prace
- wybrales zla branze, przesycona i dopiero naprawde wysokie kwalifikacje dadza ci szanse
- brzydki jestes :D

zwykle jedna z tych 3 opcji. Tu w newcastle sporo ludzi juz poznalem co siedza za biurkami, w Brighton tez poznalem polskich informatykow, polki pracujace w biurach w fabryce itp

najlatwiej to jest chyba robic dla agencji rekrutacyjnej, oni czesto potrzebuja polakow ktorzy beda im zatrudniac takich bez jezyka, ale praca taka jest nudna i niewdzieczna

widzisz, siedzę w mieście dosyć turystycznym, ale fabryk, firm handlowych itd jest tu pełno, a bezrobocie jedno z niższych w UK pewnie, przed kryzysem to praktycznie nie pracował tu tylko ten kto nie chciał, więc lokalizacja dobra

co do branży to wybrałem to co lubię i co robiłem wcześniej, ale mam wrażenie że tu do biurka się wchodzi z hali fabrycznej a nie z ulicy

co do urody to mi nikt nawet nie daje szansy żebym gębę pokazał więc opcja nr 3 odpada

Musieli Cię namierzyć na nk i więcej już nie muszą wiedzieć

myślisz że wkleiłbym swoją fotę w internecie?
nie bawię się w szukanie "5000 znajomych" na internecie (którzy po dodaniu do swoich friendsów i wymianie standardowego jak leci i ile zarabiasz za godzinę mopowania albo zającowania na taśmie i tak się więcej nie odezwą), wklejanie fot z wakacji, fot przy cudzych motorach, samochodach, fot z plikiem banknotów w ręku albo fot z wykrzywionym w buziaczek ryjem bo uważam to za buractwo

generalnie moje profile na nk i fb są fikcyjne i służą tylko po to żeby mieć dostęp do dobrowolnej bazy danych ludzi (np jak idę na job interviev to wiem tej osobie więcej niż myśli) i kontaktu online z kilkoma osobami

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2010-10-05 14:13:28

Wszyscy tak mówią, a te tysiące koffanych fotek na nk to fotomontaż

;)

nie powinno być? You Rise You Fall You're Down Then You Rise Again ??????
chyba że to jakiś slang wąsatego mariana?

Cycat z Metallicy, ctrl+c ctrl+v się kłania

A nie powinno być "Pozdrawiam wszystkich*"????

* - za wyjątkiem ...