vena/MASA SIŁA PYERDOLNIĘCIE c.d str.77

Oczywiście że wierze, ale to jest oczywista oczywistość, że im wiecej podnosisz, tym ciężej dołożyć dodatkowe kg za to satysfakcja jaka ale spokojnie Kasiu, do dwuwagi na pewno dojdziesz i jestem tego pewien już Sene o to zadba

Dremor i myślisz,ze takie informacje nagle coś zmienią? I wszyscy trójboiści rzucą ten sport?


Hubert no właśnie...aczkolwiek czasami nie trzeba wielkich ciężarów,żeby zrobić sobie krzywdę


Owna ale u Ciebie ostatnio pesymizmem powiewa
ja też wylądowałam kiedyś na oddziale z uciskami w klatce okazały się nerwobóle,które objawiają się przy dźwiganiu ciężarów...jakoś dźwigam więcej i nerwobóle się nie pojawiają


Solaros teraz troszkę luzu i potem ruszam z długofalowym schematem.Nie ukrywam,że moim głównym celem jest dwuwaga w MC chociaż realnie patrząc w tym roku już tego nie doczekam,ale z drugiej strony nigdy nie wiadomo co los przyniesie...ale poczekam nie w tym to w następnym na pewno
chociaż mam jeszcze jeden cel i mam nadzieję,że po części uda mi się go zrealizować


Metodyk jeszcze raz przeprosisz za spam to się pogniewam
Dzięki aczkolwiek czuję ten niedosyt,bo wiem że 110 było w zasięgu mojej ręki...może faktycznie wpłynęło na to podłoże,ale nie ma co już wracać mówi się trudno
Start w MP? oj jeszcze długa droga...a poza tym to już jest związane ze sprzętem,a póki co ja RAW muszę zrobić lepsze wyniki no i nauczyć się siadać
Metodyk a Ty jesteś lekarzem?
właśnie...umiar to jest to,czego nauczyłam się przez te pół roku


Sebuś wiadomo,że nie będzie już tak lekko,ale dwuwaga będzie moja nie w tym to w następnym roku Piotrek to chyba focha strzelił i nie wiem czy o to zadba (wspomniałam coś o aero i teraz cisza)





P.S śniły mi się dzisiaj siady...nawet lepiej szły mi we śnie
a po drugie to nie mam treningów teraz i mam wrażenie,że mi prostowniki znikają






"Człowiek, który kiedykolwiek********* sport, nigdy już nie będzie taki sam.
Są rzeczy, które zostają na całe życie"



Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-09-14 14:19:07

Vena84 wiesz nie chcę zaśmiecać Ci dziennika ale ok.Jestem rehabilitantem zajmuję się głównie traumatologią sportową.Co do startów w MP to myślę ,że możesz małymi krokami wprowadzić sprzęt choćby taśmy do przysiadów?ale nawet start bez sprzętu potraktuj jako sprawdzian na "poważnej" imprezie.Będę trzymał kciuki...

Vena84 wiesz nie chcę zaśmiecać Ci dziennika ale ok

nie zaśmiecasz
Mój dziennik to zbiór cennych informacji i nieważne,że przenosi się to na kilka stron
Traumatologia...fajnie brzmi
Co do sprzętu to pamiętam jak kiedyś Piotrek napisał o wynikach 80/55/120 RAW i w sumie tak sobie wbiłam do główki i zakodowałam.
Taśmy ok w sumie to jest pierwsza rzecz,którą można przetestować ale pytanie kto mnie zwiąże?
w sumie mogłabym ustawić się kiedyś na trening,bo znam takich dwóch,co trenują na zwykłej siłce i też w sprzęcie,ale pytanie czy mnie przygarną na trening (tym razem nie mam na myśli Wuchty i adzika)

Najpierw muszę zacząć poprawnie siadać,bez jakiegoś kiwania i głęboko potem pomyśli się dalej


ale nie powiem...strasznie podoba mi się taki czarniutki INZER

kto mnie zwiąże?

pierwszy chętny już sie zgłasza, jestem gotowy

ja Cię mogę wiązać:). jeśli tylko będziesz chciała,to nie ma problemu

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-09-14 22:43:33

to fajnie wiedzieć,że można na was liczyć...Sebuś,ale do Szczecina za daleko,a zmiana klimatu może źle na mnie wpłynąć


kurde mam ochotę skatować sobie plecy
pewnie w poniedziałek zawitam na siłce na rogu mojej ulicy,bo mam taką ochotę porobić plecki i bareczki no i jakieś ciągi tak przy okazji

Do mnie za to masz blisko:).Mogę Cię jeszcze zachęcić tym,że mam takie fajne stare inzerki które byłyby w sam raz dla Ciebie na początek,bo nie tną już tak bardzo nóg.

fajnie wiedzieć na pewno skorzystam nie śmiem odmówić


chociaż ostatnio odczuwam kolana przy kucaniu itp

Gratuluję udanego pierwszego startu
Przy 110 w MC chyba spaliłaś się psychicznie i za bardzo nie wierzyłaś w siebie,próbowałaś podnieść ale tak jakoś bez przekonania,że dasz radę.
pozdr.