gruszka/rekompozycja/foto str.60

Nie wiem, co na to Szefowa, ale ja dałabym te GPP w oba dni z interwałami/aero

no jesli bedzie trzeba to zniese wszystko i sie dostosuje, choc narazie nie zapalalam sympatia do GPP ale poniewaz czulam sie niezle sponiewierana wczoraj to tez zal byloby rezygnowac

burpee challengex19 na rozbudzenie, ogrodek, sloneczko, nareszcie przestalo padac

zaliczylam kolejny pseudo trening a mianowicie brzydal potrenowal na mnie pare chwytow BJJ ( nawet fajne takie zapasy)
Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2010-07-11 11:10:25

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2010-07-11 12:14:27

Podsunę ci potem jakąś fajną wytrzymałościówkę z ciężarem ciała

ogrodek, sloneczko, nareszcie przestalo padac

Dziwnie się to czyta gdy za oknem 34' i Sahara

Martucca, a bardzo chetnie wszystko przyjme tylko prosilabym o umiarkowana ilosc burpees ( zaczynam palac do nich nienawiscia) i cos z okreslona iloscia powtorzen a nie ze 30sek pompek , 30 sek mountain climber... bo nie mam narazie stoppera a ciezko tak co pol minuty zerkac na zegarek (szczegolnie jak sie ma wade wzroku i sciennego zegara nihuhu nie widac bez okularow)

Hubert, wez no mnie nie dobijaj uroki lata na Wyspach, czlowiek sie cieszy z kazdej temeratury ok 20C, a i tak mnie dzis zlalo jak wracalam z silki rower bez walcharzy rulezz




edit: no i cebule przypalilam przez to siedzenie na forum, kuvaa

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2010-07-11 16:02:16

DZIEN 20 NIEDZIELA 11/07/2010

micha dzien niski
1. owies, 2jajka, jablko
*
TRENING
*
2. whey, jablko
3. kasza gryczana, wolowina, cukinia, papryka zielona i zolta, pomidory, cebula = KOCIOLEK MOCY, oliwa z oliwek
4. zupa kalafiorowa z makaronem brazowym i gotowanym miesem z kury =>>> pyszota (ofkoz zupka czysta, dietetyczna)
5. whey, orzechy

BWT 157,37/137,00/59,97 kcal 1685,50

KOCIOLEK MOCY, porcja warzyw do zupki, kasza na dwa posilki






zupka, miesko i makaron pod spodem





TRENING

A. Przysiad 40kg*10, 40kg*10, 40kg*9
B1. Wyciskanie skos gora 16kg*10, 18kg*10, 18kg*9
B2. Przyciaganie drazka dolnego 49kg*10, 49kg*10, 49kg*9
C1. Prostowanie nog siedzac 24,5kg*10, 24,5kg*10, 24,5kg*9
C2. Wznosy z opadu 10kg*12, 10kg*12, 10kg*12
D. Plank 40sek
+30min orbitrek

burpee x19

//jakiego to okreslenia uzywacie? MOC?no to byla


*wracam przed TV kibicowac Pomaranczowym

zupa!
właśnie!
genialne!

to teraz wyjaśnij mi, jak możesz, jak przyrządzic sobie taką fajną zupkę żeby to było zdrowe i co więcej- żeby jeszcze dobry smak miało


a Pomarańczowi rady nie dali

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-07-11 23:16:55

no trudno, ale nie nalezalo im sie, Roben czy jak mu tam dal d.py i grali nieladnie

ogolnie brzydki ten final... coz poczekajmy 4lata i Polske w finale

carbon, tu wiekszej filozofii nie ma, zupke sie gotuje jak kazda inna tylko pod koniec nie dodajesz smietany ani maki

1. podzielonego na czesci kurczaka umyc, zalac w garnku woda coby sie schowal caly, dorzucasz listek laurowy, ziele angielskie, pieprz w granulkach i gotujesz ok 15-20 az mieso bedzie gotowe i wyciagasz
2. marchewke, pietruszke (tu mozna jeszcze seler, pora...) kroisz najlepiej w talarki i wrzucasz do wywaru
3. kiedy marchew bedzie miekkawa, wrzucasz kalafior i gotujesz ok 10-15min... i juz... ja bez bicia sie przyznaje ze dodalam kostke rosolowa, bo zupa byla nieslona

i do tego osobno ugotowany ryz/makaron, miesko gotowane i pelnowartosciowy posilek jak znalazl
zaznaczam ze zaden kucharz ze mnie, ugotowalam jak umialam

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2010-07-11 23:36:02

LOL, a ja studiuje w jakims raju pogodowym, bo teraz jest ciagle slonce i 20-25 stopni, deszczu to nie widzialam hoho, w zimie bylo zayebiscie, bo na plusie, wczesna wiosna. Zyc, nie umierac

no właśnie o taką instrukcję mi chodziło, bo ja nigdy w życiu zupy nie robiłem \

Dzięki