100 % satysfakcji
...
www.pajacyk.pl
Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.
...
HST power!!!
"niech nienawidzą- byle by sie bali"
http://www.sfd.pl/Lager90/BLOG/W_Drodze_Na_Plaze_fotki_s.33,_filmik_str.36-t459544.html - Mój blog;]
...
Napisał(a)
polecą bany jak nic - maślana i inni.
Adrian napisał - spam post już jest. Róbcie syf w swoich dziennikach!!!!!!!!!!
Adrian napisał - spam post już jest. Róbcie syf w swoich dziennikach!!!!!!!!!!
Powrót do korzeni :)
...
Napisał(a)
Pół-spam treningowy jest ok, byle bez przesad, heh
DZIEŃ 61, wtorek 1.06
Takiego dnia dawno mnie było, dobrze, że już minął i idzie w niepamięć. Tyle spraw do ogarnięcia miałem, że masakra, jeszcze jutro (dziś ) wycieczka i wiadomo, było pakowanie, szykowanie...
Idę coś pokimać, jakieś 3,5 h
Żarcie
1) Jajecznica, chleb
2) Ziemniaki, schabowy, surówka z kiszonej kapusty
3) Ryż, udko, marchew z selerem
4) Kanapki z wędliną, "bigosik" z młodej kapusty
pozdr, do niedzieli
Zmieniony przez - studensky w dniu 2010-06-02 00:39:02
DZIEŃ 61, wtorek 1.06
Takiego dnia dawno mnie było, dobrze, że już minął i idzie w niepamięć. Tyle spraw do ogarnięcia miałem, że masakra, jeszcze jutro (dziś ) wycieczka i wiadomo, było pakowanie, szykowanie...
Idę coś pokimać, jakieś 3,5 h
Żarcie
1) Jajecznica, chleb
2) Ziemniaki, schabowy, surówka z kiszonej kapusty
3) Ryż, udko, marchew z selerem
4) Kanapki z wędliną, "bigosik" z młodej kapusty
pozdr, do niedzieli
Zmieniony przez - studensky w dniu 2010-06-02 00:39:02
...
Napisał(a)
No można by coś napisać, bo tak długo się nie odzywam Wycieczka się udała, było bardzo fajnie, pogoda dopisała. Szwajcaria ciekawy kraj, tylko strasznie drogi i ogólnie, dla Szlachty Wypasione fury, 1/2 społeczeństwa to jacyś bankierzy po krawatami, a druga połowa to "rodowici szwajcarzy" (czyt. ludzie czarni sprzątający dworce, pracujący przy drogach, itp., ogólnie to mnie zaskoczyło, ilu ich tam mieszka). Wycieczka upłynęła pod znakiem najpiękniejszego dźwięku w autobusie (czyt. otwieranie puszki z piwem ). Jeden nocleg w Niemczech, gdzie kolacja i śniadanie nas zaskoczyły, ponieważ naprawdę postarali się, samoobsługowy bufet, pełen pyszności. Dwa kolejne noclegi we Francji. Czwartkowa kolacja, to befsztyk surowy 3cm grubości kawał woła, usmażony pewnie z 1-2 minuty, podany z 3ema plastrami ziemniaków i połową pieczonego pomidora. Dobrze, że była zakąska, bo bym nie pojadł, woła praktycznie nie ruszyłem, nie na mój żołądek, jak z resztą 3/4 wycieczki. W piątek się bardziej postarali i na danie główne wjechał kurczak z ryżem (paraboiled ) + groszek i sos z pieczarek. Do kolacji oczywiście zamawialiśmy wino, 1 litr za 10 euro, czyli zjadliwie. Miasta które zwiedziliśmy to Zurich, Lucerna, Lozanna, Geneva, Chaminox(Francja, wyjazd na Aguille Du Midi, 3842 m) oraz Berno, (stolica). Wycieczka minęła szybko, teraz roczek czekania na kolejną, wróbelki ćwierkają o Norwegii i Danii
Kilka zdjęć
Podróż
Całą drogę lało
Czwartek popołudniu - Lucerna
Piątek, do południa - Uliczka w Lozannie
Piątek, w południe - Napinka z posągiem, przy Muzeum Olimpijskim
Piątek, wieczór - Geneva, jezioro i fontanna
Geneva, piwo za 8,5 CHFR <załamka>
Piątkowa kolacja
Aguille du Midi, 3842 m, opalamy się
Szczyt z dołu
****************
Kilka słów na temat sytuacji obecnej
Póki co brak czasu na ćwiczenia, mam dużo spraw na głowie, nie mam po prostu czasu nic działać w tej dziedzinie. Mam zamiar wygospodarować choć 1-2 x na tydzień jakąś chwilę, aby coś pomachać na luzie. W miarę możliwości będę starał się coś wpisywać, aby dzienniczek nie obumarł.
Pozdro
Kilka zdjęć
Podróż
Całą drogę lało
Czwartek popołudniu - Lucerna
Piątek, do południa - Uliczka w Lozannie
Piątek, w południe - Napinka z posągiem, przy Muzeum Olimpijskim
Piątek, wieczór - Geneva, jezioro i fontanna
Geneva, piwo za 8,5 CHFR <załamka>
Piątkowa kolacja
Aguille du Midi, 3842 m, opalamy się
Szczyt z dołu
****************
Kilka słów na temat sytuacji obecnej
Póki co brak czasu na ćwiczenia, mam dużo spraw na głowie, nie mam po prostu czasu nic działać w tej dziedzinie. Mam zamiar wygospodarować choć 1-2 x na tydzień jakąś chwilę, aby coś pomachać na luzie. W miarę możliwości będę starał się coś wpisywać, aby dzienniczek nie obumarł.
Pozdro
Poprzedni temat
Pierwsze kroki - bieg na 1000m , 50m i drążek
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- ...
- 129
Następny temat
Od zera do bohatera czyli dziennik treningowy 15 latka
Polecane artykuły