femme fatale... nigdy się nie poddają

oska żurawia robię tak samo zahaczam o drabinki ale żuraw to jest klasa ćwiczenie dużo bardziej wole od uginania

monia wydaje mi się że lepiej byłoby zrobić żuraw bez ciężaru ale wolniej obie fazy

Zmieniony przez - rion10 w dniu 2010-04-08 19:35:12

mmooonia, jak na mój gust masz trochę za wysoko tyłek na początku MC, a potem ruch dzielisz na wyprost nóg i ciągnięcie plecami w górę, przez co trochę zaniedbujesz nogi. Powinnaś się starać, aby kąt nachylenia pleców do podłoża był w miarę niezmienny przez cały ruch, aż do momentu, kiedy zaczynasz się prostować.

radosuaf a czy Ty wiesz czym różni się klasyk od rdl?

kąt nachylenia pleców do podłoża był w miarę niezmienny przez cały ruch
tylko w klasyku i tylko jak ktoś ma krótkie uda

A film jest z jakiego ciągu? ;)

rion a w sumie juz kiedys robilam zurawia z wiekszym ciezarem ale moze faktycznie wolniej a z mniejszym byloby lepiej

jesli chodzi o ciag to mial byc rdl ale jakos serio nie skupilam sie na tym i bardziej niz zwykle uginalam nogi i wyszedl klasyk ogolnie przy wiekszych ciezarach ktore sprawiaja trudnosc to czuje ze zamiast wstawac nogami to pierwsze co to podnosi mi sie tylek do gory co sprawia ze jeszcze ciezej mi podniesc duzy ciezar. moze tego tutaj nie widac, ale jakbym jeszcze pare kg dolozyla to juz by to pewnie wyszlo, jak jest za ciezko to mam problem zeby zaczac z nog a nie zaczynac tylkiem i plecami , ale staram sie to ciagle poprawiac .


Powinnaś się starać, aby kąt nachylenia pleców do podłoża był w miarę niezmienny przez cały ruch, aż do momentu, kiedy zaczynasz się prostować.

tego za bardzo nie rozumiem, patrzac na pierwszy filmik wlasnie mi sie wydaje ze plecy mam mniej wiecej tak samo nachylone do podloza caly czas, wlasnie do momentu kiedy juz musze sie prostowac.. nie wiem o co chodzi

Zmieniony przez - mmooonia w dniu 2010-04-08 23:25:16

Oj Radek zamieszanie wprowadzasz

"plecak i do środka kg

no mozna mozna ale nie skorzystam "
to sobie torebke weź

ale wtedy bedzie ciezar nierowno chyba ze sobie na szyi powiesze

-------

nogi juz mocno odczuwam, rano bedzie pieknie a wieczorem jeszcze lepiej :-]

pieknie moje Panie
wiecej filmikow!

Trzeba przyspieszyc ten tydzień. U mnie w niedzielę zamknięte. Jakbym zrobiła przerwę to bym się nie zmieściła w tym tygodniu. Może i dobrze bo dolegliwości po wczorajszym treningu nóg staną się uciążliwe dopiero jutro :) A tak to tylko tyłek trochę "szczypie" i już po treningu...

--== grzbiet i grubość ==--

Czas: 30 min

A. Rackpull [5]
T1: 20 x5/ 40 5 50 x5/ 55 x4/ 60 x4/ 65 x3/ 70 x1/
T2: 20 x5/ 40 x5/ 60 x5/ 80 x5/ 90 x4/ 100 x0/
Chwyt i jeszcze raz chwyt. Na lewej dłoni zobił mi się duzy odcisk. Bąbel w środku płyn. Nap*** nieźle. Rękawiczki w tym ćwiczeniu tylko przeszkadzają. Tydzień temu było wiosło. Rackpull jest ekstra. Robię z ławki z podstawionym krążkiem...

B1. Power wiosło[8]
T1: 40 x8/ 45 x7/ 50 x6/
T2: 45 x8/ 55 x8/ 65 x5/

aaa...nieźle podnosi tętno! Zeszły tydzień podciąg do klaty...

B2. Grubasek [10]
T1:x10/ x6/ x6/
T2:x7/ x6/ x6/

Nie mogę się podciągnąć do klatki.Ale walczę. Skupiłam się w tym tygodniu na technice. Chciałam wyczuć plecy. Podciąg do maksa ile mogę, zatrzymanie na dłuższa chwilę i powolne opuszczenie. Lepiej weszło niz tydzień temu. Ładnie poczułam plecy!

C. MDS szrugsy poziom/skos/pion [8]
T1: 12 x8/8/10// 14,5 x8/7/8//
T2: 9 x8/8/12// 12 x8/8/9// 14,5 x8/8/10//
Jak będę musiała zrobić cztery serie tego cholernego ćwiczenia to padnę i mnie nie zbiorą. Masakra!

D.Retrakcja [100]
T1: 17,5 x100
T2: 20 x100
na koniec ładne znieczulenie

Zmieniony przez - os_girl w dniu 2010-04-09 13:02:24