SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jak się nie załamać?

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1881

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 23 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 29
Witam,

moze zaczne od przedstawienia się. Mam prawie 16 lat. Do tej pory uprawiałem sport, mogę powiedzieć, że wyczynowo jak na mój wiek. Właśnie, uprawiałem, bo już przestałem:

Rok temu wpadłem w depresję. Ciągłe wizyty u psychologa mnie wymęczały, nie pomagały. Jednego razu, zamiast do niego pojechać, wybrałem się rowerem do lasu. Przejechałem 50km i czułem się swietnie. Powtarzałem to co drugi dzień, aż do szkolnego Testu Coopera. Nigdy nie lubiłem biegać, wręcz się migałem od tej dyscypliny, a o dziwo uzyskałem najlepszy rezultat. Przebiegłem 2900m w 13 min(miałem telefon- nauczyciel się machnął minutę). Porównałem ten wynik z tymi z tabeli, i stwierdziłem że to coś dla mnie. Zacząłem biegać, znalazłem Bieg Konstytucji w Warszawie. Zaprzestałem odwiedzać psychologa.

Wystartowałem. Nie byłem jakoś super przygotowany, jednak 23min , podbieg nad Agrykolę mnie zniszczył :D . Byłem naprawdę szczęśliwy. Zacząłem na serio myśleć o triathlonie. Nie teraz, ale za 3 lata. Kupiłem rower szosowy, oraz karnet na basen. Potem Bieg Powstania, a sierpień odpoczywałem, okazyjnie biegałem w Grecji( cholerne góry :D ). Od września przygotowywałem się do Biegu Konstytucji. 2,5 miesiąca, ale życiówka była ambitna. Trenowałem coraz intensywniej (65km/tydzien). Już wtedy miałem lekkie problemy z kolanem. W prawym stawie, wydaję mi się, że to ITBS coś bolało. W nocy, jak się obudziłem 2 razy mnie zabolało i przestało. Zmieniłem buty, problem zniknął. Biegałem już tylko po kostce(wiem, wiem żałuję cholernie). W Biegu Konstytucji miałem 42:45, prawie 2:30 min lepiej niż zakładałem.

Postanowiłem pobić kolejną barierę, 1:30 w półmaratonie. Trenowałem, nawet gdy mi się nie chciało. Przebiegłem 30km, takie długie wybieganie. Nic mnie nie bolało. Przeplatałem teren z chodnikiem. Trenowałem tak i trenowałem. Spadł śnieg, obciążenie dla stawów mniejsze, bomba. Kupiłem buty na półmaraton. Jednego dnia przeszedłem prawie 7km w zwykłych, zimowych butach. Wtedy wiedziałem że coś nie gra. No nic, wyszedłem na trening następnego dnia, dwa razy stąpnąłem w dziurkę w kostce. Ból w szparze kolanowej. Niby to ITBS, zarządziłem roztrenowanie.


Minęło 2,5 tygodnia. Nie byłem u fizjo, ani ortopedy. Rolowałem się, łykałem ibuprofen, wzmacniałem mięśnie. Wyszedłem ogólnie 5 razy pobiegać, na nie więcej niż 30min. Raz jeździłem na szosie(30 km). Na początku myślałem, że to cud. Przechodzi! Ty d****u, wystarczyło się rolować! A jednak, na pewnym etapie, ból pozostał. Chodzę na korki z biologii i chemi( predyspozycje do zawodu lekarza), a że ostatnio miałem temat uszkodzeń mechanicznych kolana, złapałem za podręcznik i czytałem. Czytałem również internet. Jakaś chondromalacja.... Mnie to nie dotyczy! Hahaha! Sprawdzam.

Objawy pasują + o czym nie wspominałem, od kilku lat chrupie mi w kolanach. Nie tylko w kolanach, we wszystkich możliwych stawach. W palcach, kręgosłupie, szyi, stawie skokowym, palcach u nóg, nadgarstkach. W kolanach nie trzeszczy zawsze. Jak zrobie wymachy i pokręcę nimi, to od razu lepiej, nie chrupie. Pomaga na chwilę, czasem na dłuższą. Ogólnie po rozgrzewce lepiej. Wykluczyłem bieganie, jakikolwiek sport. Boję się, cholernie, że będę operowany przed 18-stką, będę kaleką lub jedyne co mi pozostanie, to liczyć grosze na jedzenie w przyszłości z renty. Powróciła depresja. Po prawie roku. Nie mam ochoty się ruszyć. Leżałbym cały czas, żeby tylko nie ruszać tych stawów i ich nie popsuć. Z wizytą u specjalisty będzię u mnie ciężko, gdyż do moich rodziców nie dociera, że to poważna sprawa. Tak już było z nerkami, zrobiliśmy badanie krwi i okazało się że mam poważne zaburzenia pracy nerek. Wystarczyły leki. Jak się nie załamać? Jaka pasja będzie idealna dla mnie? :(
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Bez lekarza się nie obejdzie. Bez konkretnych badań, to nawet nie wiesz co Ci jest. Zatem zamiast leżeć i zamartwiać się na zapas sprawdź co dokładnie Ci jest.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
...jak to mówią "strach ma wielkie oczy" i myślę, ze wiele z tego powiedzenia pasuje do Twojego opisu, jednakże jw. trzeba by postawić dobrą diagnozę, najgorsze to zamartwiać się, to w sumie -jak pokazuje praktyka- chyba najgorszy problem człowieka, większy od innych bardziej rzeczywistych problemów.

ja może osobiście wychodzę z nie do końca dobrego założenia ale jak coś w tym stylu mnie dotyka czy dotykało, tzn. jakaś obawa, że nie będę już w stanie tego czy owego robić to po prostu sobie mówie, że jeśli do tej pory się dawało to i czemu tak od razu miałoby się nie dawać...


Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2016-02-11 20:35:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 4450 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 56524
Jestem po operacjach serca i zyje + cwicze. A Ty nawet nie wiesz co Ci konkretnie jest. Mysle ze po prostu masz nawrot depresji , wmawiasz sobie pewne rzeczy, a od wmawiania sobie mozna bardziej chorowac. Kazdemy cos tam strzyknie i puknie. Idz lepiej szukaj konkretnego lekarza (choc z nimi tez roznie bywa, mi dawali rozne niemile diagnozy )

Bracia... czego dokonujemy za życia... odzwierciedla się w wieczności...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
weź sie w garsć. Użalaniem się nad sobą wiele nie zwojujesz.
1

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Masz 15lat, ale ze stylu pisania wynika, że inteligentny i dojrzały z Ciebie gość.
Ostre i ambitne trenowanie, do granic możliwości, a czasem poza nie, niestety wiąże się z pewnymi przewlekłymi urazami, na które musimy być przygotowani. A widzę, że Ty się nie obijałeś! I bardzo dobrze- przypomina mi to moją kontuzję pleców w 2009r, dyskopatię. Też było mi ciężko bo nagle musiałem rzucić moje ulubione siłowe ćwiczenia, jak przysiad, mc, gdzie tak bardzo lubiłem bić rekordy. Wreszcie przestałem ćwiczyć (wróciłem w 2014) i też było ciężko.
Wiem jednak jak ważna jest pomoc doświadczonego lekarza sportowego, który nie tylko postawi diagnozę i wyleczy problem, ale przywróci ład psychiczny!
Jak najszybciej udaj się do lekarza, dobrego lekarza w Twojej okolicy. Nie żałuj pieniędzy.
Zobaczysz, że będzie dobrze
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

bieganie i siłownia cykl cm3 beta alanina

Następny temat

Trening redukcyjny a rzeźba

WHEY premium