Lady M / "Wstań i walcz..." - w pogoni za Bantamweight :) restart str. 53

od tygodnia cierpię na poranną bezsenność skoro więc dziś obudziłam sie rześka i wypoczęta o 5:42 ( ), postanowiłam wykorzystać to na bieganie, aby tym samym mieć to z głowy wieczorem
generalnie chyba Animal Cuts działa na mnie... hmmm... "cofająco", bo pod koniec biegania myślałam, że skończe jak koń Rafał:







dzień 4:

Dieta:
I posiłek - 7:00
jajecznica z 3 jajek + 3 łyżki płatków owsianych + kawałek papryki, łyżeczka oliwy
II posiłek - 10:00
maślanka jabłkowo-miętowa, 50g migdałów, 3 kromki chrupkiego pieczywa pełnoziarnistego
III posiłek - 14:00
150g piersi z kuraka, 150g mieszanki warzywnej, 50g migdałów
IV posiłek - 19:00
banan
V posiłek - 22:00
płatki owsiane instant z kawałkami truskawek NesVita:




wpadł mi też jeden cheat-meal, bo po treningu Scorpion wyciągnął mnie na lody

generalnie jakaś bez energii dziś byłam, stąd podwyższona podaż węgli; musze chyba też ograniczyć migdały, bo sie powoli od nich uzależniam

Suple:

Animal Cuts 2x
VitaMin Sport
Magnez 300mg
Omega 3 1000mg

Trening (poranny):
- bieganie 30 min

Trening (wieczorny):

- muay thai (troche wzajemnego kopania sie, troche klinczu, troche tarcz)
- na koniec MT robiliśmy 200 brzuszków - a że mam niewyparzony jęzor ( ) to dostałam jako jedyna vipowsko ławeczke, reszta zawodników ćwiczyła normalnie na płasko
- ABS II - poziom 1
- technika kopnięć/opieranie nogi - 5x10 powtórzeń na każdą noge

Poza tym fajterzy są jak jedna wielka rodzina - zawsze pomogą

TakAlbo okopią i poobijają,albo uduszą,lub zrobią dźwignię


Kurczę,ja dziś po rowerku położyłem się na chwilę przed telewizorem i przespałem treningZrobiłem sobie za to lekki,techniczny w domu,bo sen mnie zamulił i sił na dobijanie się nie miałem.

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-03-25 22:57:31

o rany, dzisiaj to po prostu masakra - zaspałam na poranne bieganie, więc musiałam je odrobić wieczorem
swoją drogą, nie pamiętam, kiedy ostatnio sie tak cieszyłam, że już piątek



dzień 5

Dieta:
I posiłek - 6:15
jajecznica z 3 jajek + 3 łyżki płatków owsianych + kawałek ogórka, łyżeczka oliwy
II posiłek - 10:00
maślanka brzoskwiniowa, 25g migdałów, 3 kromki chrupkiego pieczywa pełnoziarnistego
III posiłek - 14:00
100g mintaja z wody, 150g mieszanki warzywnej, 3 kromki chrupkiego pieczywa pełnoziarnistego, łyżeczka oliwy
IV posiłek - 19:30 (po treningu)
banan
V posiłek - 21:30
30g białka czekoladowego + 200ml mleka + łyżeczka miodu, serek homogenizowany z bakaliami


Suple:

Animal Cuts 2x
VitaMin Sport
Magnez 300mg
Omega 3 1000mg
białko Ostrowia WPC-80


Trening (wieczorny):

- muay thai (dziś samowolka - więc poćwiczyłam z koleżanką na tarczach, troche pobiłam w worek, troche ogólnorozwojowej siłówki, na koniec rozciąganie)
- bieganie 30min (wg wujka Googla moja dzisiejsza trasa miała troche ponad 5km)
- ABS II - poziom 1
- technika kopnięć/opieranie nogi - 5x10 powtórzeń na każdą noge


Ogólnie, moje łydki strasznie sie buntują do biegania - mam je strasznie pospinane, mimo, że rozciągam (i do dość dobrze) po bieganiu. Macie jakiś patent, jak to rozbić?

Siostra, na łydki pomoże sauna, masaż, hydromasaż, a najlepsze efekty da połączenie wszystkich trzech

Poza tym płatki owsiane, i to jeszcze Nesvity (osobiście je uwielbiam) to nienajlepszy pomysł na wieczorny,ostatni posiłek

Poza tym płatki owsiane (...) to nienajlepszy pomysł na wieczorny,ostatni posiłek

wiem - ostatni ma być wysokobiałkowy. i bije sie w pierś - mea culpa ale tak jak napisałam - straszny zjazd miałam, więc uznałam, że jakoś musze doładować akumulatory

na bloga trafiłem w sumie przypadkiem, ale chyba bede stałym czytelnikiem jak tak czytam to mi do złudzenia przypominasz moją jedną koleżankę trenującą MT którą swoją drgoą bardzo lubie, ale to już OT powodzenia!

PS: W trenowaniu MT z kobietami najlepszy jest klincz...

smakuje Wam Nesvita ? ja dałam radę przełknąć tylko odrobinę- w ogóle mi nie smakowało.

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-03-27 16:42:02

Mój Koksiur :*

sobota z założenia miała być dniem regeneracyjnym... i na założeniu sie skończyło jako że idą Święta, musiałam wypucować mieszkanie (włącznie z myciem okien), pobiegać po sklepach, a jak już sie ze wszystkim uwinęłam, to pojechaliśmy ze Scorpionem na ponaddwugodzinny spacer po Ojcowskim Parku Narodowym

dzień 6


Dieta:
I posiłek - 10:00
jajecznica z 3 jajek + 3 łyżki płatków owsianych + kawałek ogórka, rzodkiewka, łyżeczka oliwy
II posiłek - 13:30
100g makaronu pełnoziarnistego (sypnęło mi sie ) + 100g twarogu + cynamon + 50g migdałów
III posiłek - 20:30
kurczak tikka masala + 70g ryżu brązowego





+ deserek -> serniczek truskawkowy






Przepisy (wzięte z Kuchnia SFD):

Kurczak tikka masala

1) 250g kurczaka kroimy w małe kawałki, posypujemy przyprawą do kurczaka i podsmażamy na oliwie 20min
2) sos: do miski wlewamy 200ml jogurtu naturalnego, 2 łyżki musztardy, pół łyżeczki pieprzu, łyżeczkę słodkiej papryki, pół łyżeczki mielonego imbiru i łyżeczkę curry, wszystko dobrze mieszamy i zostawiamy na 20 min żeby sie przegryzło
3) na koniec wrzucamy kurczaka do sosu i mieszamy dobrze i gotowe

Sernik:

1) Do miksera/blendera wrzucamy 200g chudego twarogu, 200ml jogurtu naturalnego i 150g truskawek i miksujemy.
2) 2 łyżki żelatyny rozpuszczamy w szklance gorącej wody, mieszamy do rozpuszczenia. Wrzucamy słodzik (ja dałam 10 pastylek) i mieszamy do rozpuszczenia. Jak nieco ostygnie dodajemy do miksera i miksujemy dalej.
3) Całość wlewamy do foremki i wkładamy do lodówki na kilka godzin.

generalnie dziś dość "udziwniony" jadłospis, ale postanowiłam trochę rozpieścić kulinarnie mojego faceta (i przy okazji siebie )



Suple:

Animal Cuts 1x

i jeszcze fotka z Ojcowa pt. "Brama Krakowska - przejścia nie ma"





Ann.. - ja uważam, że te płatki są genialne i to w zasadzie wszystkie - i truskawka, i wiśnia, i jabłko

raKhu1 - dzięki i zapraszam kolejni członkowie grupy wsparcia są zawsze mile widziani