dzień 2
dziś od rana sakramencko źle sie czuje, więc odpuściłam sobie bieganie
za to chciałam sie pochwalić "małym" sukcesem - miałam prze-potworną ochote na drożdżówke, ale udało mi sie przejść niewruszoną obok bufetu AWF-u
dziś dzień treningowy, więc wrzuciłam troszkę węgli
Dieta:
I posiłek - 6:15
jajecznica z 3 jajek + 3 łyżki płatków owsianych + kawałek papryki, łyżeczka oliwy
II posiłek - 10:00
maślanka jagodowa, 25g migdałów, 3 kromki chrupkiego pieczywa pełnoziarnistego
III posiłek - 14:00
150g piersi z kuraka, 150g kalafiora, łyżeczka oliwy
IV posiłek - 20:00
jabłko, 30g białka czekoladowego + 200ml mleka + łyżeczka miodu
Suple:
Animal Cuts 2x
VitaMin Sport
Magnez 300mg
Omega 3 1000mg
BCAA (potreningowo) 5 caps (5,5g)
białko Ostrowia WPC-80
Trening (wieczorny):
- muay thai (troche wzajemnego kopania sie plus na koniec brzuch i rozciąganie)
- poziom 1 ABS2 - niby tylko 80 powtórzeń, ale dają lepiej niż te 300, które wczoraj robiłam
ogólnie troche spora wyszła mi przerwa między III a IV posiłkiem, ze względu na trening o 17, ale w ogóle nie czułam sie głodna - to chyba też troche przez to fatalne samopoczucie
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-03-23 21:03:33