radek / chcę być duży bom pipa, czyli wuja Adrian wyzywa / foto s.43,63,77,96

albo magnez w zastrzykach 2-3 strzały i na pół roku skurcze z glowy

Wczorajszy dzień w sumie bez diety, to znaczy śniadanie było jak normalnie (3 jaja, owies, mleko, oliwa, rodzynki, jabłko), ale później to taka improwizacja: twaróg+oliwa, tuńczyk z puchy+migdały, gulasz, twaróg+oliwa. Czyli w sumie mało węgli, mniej niż normalnie białka, więcej tłuszczy.

grzechmek, w sumie to się rozciągam po każdym treningu.

King_Odin, tragicznie nie było, progres zaliczyłem, więc jest chyba dobrze.

Wuchta34, ok, ale na razie magnezu nie będę zwiększał. Stwierdzenie "jak grzechmek" tyczy się także, oceny techniki filmów?

King_Odin, asparginian - 2x lepszy skład, też tanie", czy asparaginian? Bo nie znalazłem asparginian. A korzystniej nie będzie neomag forte? Ma 100mg jonów magnezu, 6mg witaminy B6.

Sevrond, wierzę na słowo . Choroba raczej przechodzi. Co daje aspargin do treningu nie, wiem, bo zażywam tylko na noc.


24.1.2010 Dzień 73
Trening 32 (markocykl 6)

B
10 : 60%CR*10/ 80%CR*10/ 90%CR*3-5/ 100%CR*7-10p

Poprzedni trening: https://www.sfd.pl/radoslaw88_/_DZIENNIK_/_15_10_5_by_WODYN_s.5-t537506-s25.html#post4


1 WYCISKANIE OD CZUBKA GLOWY SZEROKO, SIEDZAC 27; 35; 40; 45 (+5kg)
OPINIA: Bardzo dobrze, powolny negatyw i dynamiczny wycisk.
OCENA: 5/5

2 PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC (TYLKO DOLNA POLOWA RUCHU)SZEROKO 17; 23,5; 27; 30 (+3kg)
OPINIA: Ciężar poczułem i pracę barków.
OCENA: 5/5

3 MARTWY CIAG 33,5; 45; 52; 57 (+4kg)
OPINIA: Wciąż spacerek. Ładnie spompowało plecy.
OCENA: 5/5

4 WYCISKANIE LEZAC 32; 42; 48; 53 (+3kg)
OPINIA: Wolny negatyw z przytrzymaniem, w ostatniej serii omyłkowo złapałem sztangę bardziej wąsko i weszło na tricepsy. Trochę ważyło.
OCENA: -4/5

5 DRAZEK WASKIM PODCHWYTEM DO CZOLA Z CIEZAREM 10x0kg; 10x1,5kg; 5x2kg; 10x2kg (+0kg)
OPINIA: Pierwsza seria bez obciążenia. Dziś dosyć lekko i przyjemnie. Bez pompy.
OCENA: 5/5

6 FRANCUSKIE WYCISKANIE LEZAC 16,5; 18; 25; 28 (+1kg)
OPINIA: W 2 serii pomyliłem ciężary i zrobiłem 18kg, a miało być 23kg. Nie wiedziałem, czy zostawić to, czy jakoś nadrobić i w 3 serii zrobiłem 10 powtórzeń. Był to błąd, bo w 4 srerii lewa ręka przy 10 powtórzeniu nie wyrobiła i kumpel musiał lekko pomóc i przytrzymać krążek, by nie spadł ze sztangi. Także 10 powtórzenie wykonane do połowy. Fail, nie fail? Zobaczę jak będzie na 15stkach i 5tkach, wtedy zadecyduję czy dodawać obciążenie, czy powtarzać.
OCENA: -2/5

7 PRZYSIAD PRZEDNI 22; 28; 32; 37 (+7kg)
OPINIA: Czułem uda.
OCENA: 4/5

8 LYDKI B
OPINIA: 1 seria do pieczenia.

8 PRZEDRAMIONA B
OPINIA: Jak wyżej.

9 BRZUCH B
OPINIA: 1 seria na luzie.

Objaśnienia:
5-z dużym zapasem
4-dobrze, z zapasem
3-średnio
2-ciężko, ale wykonano progresję
1-nie wykonano progresji

OCENA OGÓLNA: 8/10. Fajny trening, udany, szkoda tej pomyłki w wyciskaniu francuskim i WL, przez nie te ćwiczenia wypadły najgorzej. Dobrze rokuje natomiast podciąganie, MC i wycisk na barki. Jeszcze męczy mnie katar, ale raczej już przechodzi.


JADŁO:
1. 4 jaja na twardo, płatki owsiane 100g, mleko, jabłko
2. Ryż brązowy 100g, filet indyka 160g, ogórek kwaszony
---TRENING---
3. WPC 25g
4. Ryż jaśminowy 100g, filet indyka 180g,
5. Indyk 50g, migdały, ogórki
6. Twaróg 150g, oliwa

Tego francuza to zadecyduj sam, mysle ze jak bez mocy kumpla tez bys dał rade, to kilo sobie dorzuc, ale jezeli jego moc byla niezbedna do ukonczenia to zostaw i powtorz

profesjonalny dziennik powaznie sie wziałes za niego git heh jestes bardzo podobny do mojego ziomka

Zmieniony przez - szkatula88 w dniu 2010-01-26 08:38:44

Wczoraj znów odpuściłem dietę, nie miałem owsianych to na śniadanie zjadłem makaron orkiszowy i tuńczyka z puchy + przecier pomidorowy+przyprawy i oliwa, a później to taki dobór, bez węgli.
Nie chciało mi się po prostu.

Sevrond, no zrobię jak napisałem wcześniej. Zobaczę jak pójdą 15-stki i 5-tki i wtedy zadecyduję czy dokładać, czy jednak powtórzyć.

szkatula88, dziękuję, staram się rzetelnie prowadzić. Dziennik to super motywacja.


26.1.2010 Dzień 75
Trening 33 (markocykl 6)

A
5: 60%CR*5/ 70%CR*2-5/ 80%CR*5/ 90%CR*1-2/ 100%CR*2-5powt

Poprzedni trening: https://www.sfd.pl/radoslaw88_/_DZIENNIK_/_15_10_5_by_WODYN_s.5-t537506-s26.html#post3

1 WYCISKANIE NA LAWCE SKOSNEJ 37; 43,5; 50; 55; 62 (+5kg)
OPINIA: Lekko nie było, ale fajnie.
OCENA:4/5

2 PRZYSIADY 40; 47; 53,5; 60; 67 (+5kg)
OPINIA: Też już ciężko, szkoda, że nie spompowało.
OCENA: -4/5

3 UNOSZENIE SZTANGIELEK BOKIEM LACZONE Z WYCISKANIEM SZTANGIELEK STOJAC 7; 8,5; 9,5; 11 12 (+1kg)
OPINIA: W sumie OK, bez problemów.
OCENA: 4/5

4MLOTKI NAPRZEMIENNE (W SUPERSERII Z:) 9; 10,5; 12; 13,5; 15 (+1kg)
OPINIA: Nawet czułem bice, ale bez pompy.
OCENA: 4/5

4PROSTOWANIEM RAMION W DOL 16,5; 19; 22; 25 27,5 (+2,5kg)
OPINIA: Tak sobie.
OCENA: 4/5

5 WIOSLOWANIE JEDNORACZ NA WYCIAGU DOLNYM 16,5; 19; 22; 25 27,5 (+2,5kg)
OPINIA: Jedyne ćwiczenie, z którego jestem dziś zadowolony, dobrze czułem pracę mięśni.
OCENA: +4/5

6 UGINANIE NOG (na wyciągu) 15; 17,5; 20; 22,5 25 (+2,5kg)
OPINIA: Ciężko.
OCENA: 3/5

7 LYDKI A
OPINIA: Wykonana 1 seria na maxa.

8 PRZEDRAMIONA A
OPINIA: 1 seria do zmęczenia.

9 BRZUCH A
OPINIA: 1 seria.

Objaśnienia:
5-z dużym zapasem
4-dobrze, z zapasem
3-średnio
2-ciężko, ale wykonano progresję
1-nie wykonano progresji

OCENA OGÓLNA:6/10. Czas 90 minut. Trening bez rewelacji, nijaki, wcale nie czułem się, że ćwiczę, bez pompy. Nie było mocy i dalej mam katar. Dziwne jest to, że po skończeniu treningu nie czułem zmęczenia. Występowało ono tylko podczas wykonywania ćwiczeń, głównie w ostatnich seriach. Taki trening, jakby go nie było wcale.

JADŁO:
1. 3 jaja, mleko, owsiane 100g, rodzynki, trochę makreli
2. Ryż brązowy 100g, medaliony z indyka 2szt., ogórek, pomidor
---TRENING---
3. WPC 25g
4. Ryż basmati z 50g, indyk&kurczak, 2 kawałki pizzy "domowej"
5. Reszta basmati, reszta indyka i kury, pomidor
6. Twaróg półtłusty 150g, oliwa

Między 1 i 2 podjadłem bułeczki z marmoladą pieczone przez Mamę (2 szt.), migdały.

musisz bardziej koncentrować się na ćwiczeniach i na zmęczeniu docelowych mięśni, jeśli na treningu nie ma mocy i czujesz się nijako to zapodaj sobie 30 minut wcześniej szklankę zielonej herbaty, ew. kawy zwiększy to efektywność twojego treningu.

IMO za dużo dołożyłeś w przysiadach i wyciskaniu, jeśli jest ciężko staraj się dokładać po 2,5kg, Natomiast jeśli czujesz że w wisłowaniu jest większy zapas niż w pozostałych ćwiczeniach dodaj więcej

To skróć przerwy, do >60 tak żebyś dostał troche w dupe, na małych ciezarach to recepta zeby trening nie był nudny.
Jak słucham metalu to np. w refreny robie serie, a pozostałe odpoczywam i jest tempo!

Trochę się opuściłem zarówno w wypiskach jak i diecie, niestety. Spowodowane to było: zbliżającą się sesją, zaliczeniami, nauką.
Środa: zerówka z ubezpieczeń gospodarczych i zaliczenie z ewidencji podatkowej, dieta słaba.
Czwartek: zaliczenie z podstaw ubezpieczeń, czekanie na wpisy, nauka ze sprawozdawczości finansowej - cały semestr w jeden wieczór, dieta tragicznie: brak owsianych na śniadanie zastąpiony podrzędnymi musli z tesco, drugi posiłek w miarę - mintaj, oliwa, migdały, ryż, następnie przerwa z 6 godzin w jedzeniu i nauka, podczas podjadłem 2 wafelki przekładane (familijne czy coś), około 20-stej wizyta u Babci - ogórkowa z ryżem, udo indyka, ryż brązowy, ogórki. Przed snem twaróg i oliwa.
Zerówka zaliczona i to cieszy

grzechmek, kawy nie piję, nie lubię. Chyba cały tamten wtorek był słabszym dniem. W WL i SQ już zmniejszę progresję, wiosłowanie jest w sam raz.

Sevrond, ale dla mnie, jak się okazało to nie były wcale już takie małe ciężary
To elegancko masz na siłce jak słuchasz muzy jakiej chcesz.

29.1.2010 Dzień 77
Trening 34 (markocykl 6)

B
15: 60%CR*15/ 80%CR*15/ 100%CR*12-15p

Poprzedni trening: https://www.sfd.pl/radoslaw88_/_DZIENNIK_/_15_10_5_by_WODYN_s.5-t537506-s27.html#post2


1 WYCISKANIE OD CZUBKA GLOWY SZEROKO, SIEDZAC 20; 25 33 (+3kg)
OPINIA: Porządnie.
OCENA: 5/5

2 PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC (TYLKO DOLNA POLOWA RUCHU)SZEROKO 13,5; 17; 22 (+2kg)
OPINIA: Świetnie poczułem pracę barków.
OCENA: 5/5

3 MARTWY CIAG 25; 35; 43 (+3kg)
OPINIA: Tu się zmachałem porządnie, a w 3 serii po 10 powtórzeniu musiałem chwilkę odsapnąć i złapać oddech. Pompa na plecach nie pozwalała mi się schylać i trzymała, aż do podciągania na drążku.
OCENA: 5/5

4 WYCISKANIE LEZAC 25; 32; 40 (+3kg)
OPINIA: Wykonanie ostatniej serii zajęło mi jakieś 45-50sekund, wolny negatyw z przytrzymaniem na klacie, ostatnie 5 powtórzeń paliło.
OCENA: 4/5

5 DRAZEK WASKIM PODCHWYTEM DO CZOLA Z CIEZAREM (bez ciężaru) 15; 15; 11+4
OPINIA:Porażka, ciężko. W ostatniej serii po 11 powtórzeniu z 5 sekund odpoczynku i 4 powtórzenia w wielkiej walce wygrane.
OCENA: -2/5

6 FRANCUSKIE WYCISKANIE LEZAC 13; 16,5; 21,5 (+1,5kg)
OPINIA: Bardzo ciężko, o ile 2 serie z dobrą techniką, powolne opuszczanie, tak 5 ostatnich powtórzeń 3 serii na siłę.
OCENA: +2/5

7 PRZYSIAD PRZEDNI 17; 22; 27 (+5kg)
OPINIA: Zmęczony byłem i poszło słabo, uda bardzo paliły.
OCENA: 3/5

8 LYDKI B ( W SUPERSERII Z )
OPINIA: Wykonane.

8 PRZEDRAMIONA B
OPINIA: 2 serie.

9 BRZUCH B
OPINIA: Zrobiony.


Objaśnienia:
5-z dużym zapasem
4-dobrze, z zapasem
3-średnio
2-ciężko, ale wykonano progresję
1-nie wykonano progresji

OCENA OGÓLNA 8/10. Czas 65 minut, w tym ćwiczenia od 1 do 7 w niecałe 55 minut. Trening bardzo intensywny, dosyć krótkie przerwy, na końcówce trochę dłuższe. Podciąganie ukazało wpływ nietrzymania diety. Z treningu jestem zadowolony.


JADŁO:
1. Mleko, płatki jęczmienne błyskawiczne 100g, 4 jaja na twardo, rodzynki
2. Indyk 120g, migdały, oliwa, pomidor
3. Barszcz czerwony z 2 jajkami, panga w sosie koperkowym, ziemniaki (2 gałki), surówka z marchewki, WPC 10g
---TRENING---
4. WPC 25g
5. Ryż biały 120g, tuńczyk z puszki w oleju (odcedzony na sitku i przemyty wodą, żeby zmyć olej)
6. Łosoś warkocz, pół serka wiejskiego
7. ?Impreza?
8. Twaróg oliwa

No dziś dieta jeszcze nie do końca jak należy, ale już jest lepiej. Teraz pełna motywacja, to już 11 tydzień jak ćwiczę FBW. Idę spotkać się ze znajomymi, pić nie będę, ale co/czy coś zjem nie wiem.

Mam elegancko jak mp3 wezmę i słuchawki. Moje płyty po 1 riffie wyłączają. Nie piszę że u Ciebie małe ciezary, tylko ogólnie takie zabawy na pierwszych treningach fajnie urozmaicają trening :P

Posiłek "impreza" znam ten ból, jak sam nie wiesz co już jesz na tego cheat meala.

30.1.2010 Dzień 78 - Aero

Spokojne aero na bieżni 40 minut interwały.

1. Owies 100g, mleko, rodzynki, 3 jaja
2. Migdały, kurczak
3. Naleśniki z mąki żytniej, indyk, oliwa, pomidor
---AERO---
4. Ryż biały 50g, indyk
5. Twaróg, oliwa