drwycior, foty str. 6,10,11,13,15,20,21,23,34

Ok, maly brief z ostatnich kilku dni. W sobote cwiczylem ramiona, ktore calkiem dobrze weszly ( jedyna zmiana w cw. z pierwszej str. bylo zmniejszenie obciazenia na wyc. francuskim z 70 na 60kg - powodem tej zmiany byla obawa o ostatnio lekko odczowalny bark). W najblizszej przyszlosci zmienie pierwsze cwiczenie bicepsu, na uginanie r. na kolanie. Dodatkowo tak jak wspominalem, w 4 dzien dojda cwiczenia na nogi.

Czyli od tego tygodnia moj zestaw wyglada nasteujaco:

1dz. Bic + tric
2dz. Klata (brzuch)
3dz. Barki + Plecy (brzuch)
4dz. nogi (brzuch)
5dz. odpoczynek (brzuch)

Ps. Brzuch bede staral sie cwiczyc wg powyzszego zestawienia (5-10 min intensywnych cwiczen dziennie)... Jak bedzie w rzeczywistosci z moja sumiennoscia co do cw. miesni brzucha, zobczymy ;]

Pozdro

Nie moge :> wydawalo mi sie ze stoje w miejscu ( a nawet lece w dol) - a powoli bede musial wymienic czesc garderoby (bo za mala sie robi)

;] dawaj jakies wypiski.

To chyba dobrze :]

jak na ten stażto licho..popatrz na tych z tym samym stażem i porównaj..

Pomiary dopiero koncem grudnia. A co do moich gabarytow - cóż za duzo mialem przerw, dlatego w zasadzie od kilku lat utrzymuje stale wymiary. Swoj czas mialem jakies 3 lata temu i gdyby nie kontuzja to pewnie teraz byloby o wiele lepiej. Generalnie mialem pecha co do "come backow" bo za kazdym razem dzialo się cos co doprowadzalo do kontuzji... rok temu np. niepotrzbnie wdalem sie w bijatyke ,a juz mialem za soba 4 miesiace regularnych treningow. Dzieki temu incydntowi mialem praktycznie 7 miesieczna przerwe. Mam nadzieje, że teraz nie bedzie takich problemow i do maja osiagne zamierzone wyniki.

Btw. ja przez pierwszych kilka lat cwiczylem w bardzo "domowych warunkach" dlatego na wielkie wynikie nie mialem co liczyc. Pozniej zakupilem troszeczke sprzetu i mogle zaczac w miare normalnie cwiczyc. Lata stazu liczę od momentu rozpoczęcia ćwiczeń pod kątem poprawy sylwetki. (Już nie wspominając o sporych przerwach - bo biorąc pod uwagę czas w którym ćwiczylem (w "godnych" warunkach) to wyjdzie tego ze 2.5 roku moze 3). Ale jeszcze bede duzy ;)




Zmieniony przez - drcwycior w dniu 2009-11-30 12:23:07

Ok, jakis czas mnie nie bylo - na co zlozylo sie kilka czynnikow choroba+swieta/sylwester/choroba :/... Ale od okolo 3 tyg. ruszylem z pelna para do cwiczen, a od przyszlego tygodnia zaczynam cykla na:

PEAK Detonator
Universal Creatine micronized powder
Hi-tec Whey Mass Gain
Univ. Animal flex na stawy + witaminki, O3 etc. :D

Szczegolowa rozpiska pojawi sie, jak juz bede mial wszystko w domu :)

BTW. Bedzie byczo !

Pozdrawiam

Zmieniony przez - drcwycior w dniu 2010-02-02 11:26:28

Wiec zaczynamy zabawe :). Jutro beda dopalacze w domu. Plan jest nastepujacy:

- Animal Flex : po sniadanku :)
- Creta 2x dziennie 5g (rano i po treningu)
- Detonator - na poczatek zobaczymi 1kaps. 20g, przed treningiem
- Whey Mass Gain 3xdziennie 100g (jedno po treningu) - w dni nietreningowe 2x100 ew. 2x 50g
- gold omega - 1kaps rano i jedna wieczorem
- witaminki i mineraly opcjonalnie

Cel dojscie z 90 na 100kg w 50 dni :) (czyli 10 kg do zrobienia). Zobaczymy co z tego bedzie (nastawienie mam ostatnio bardzo dobre - wiec prognozy as well).

Pozdrawiam


Zmieniony przez - drcwycior w dniu 2010-02-08 19:00:41

Wczoraj dotarla do mnie wiekszosc stuffu, brakuje tylko detonatora (ktory czeka na mnie na poczcie :) ). Zazylem wczoraj 1szy raz w zyciu crete ... i nie wiem czy to kwestia jej zazycia, czy poprostu mialem dobry dzien, ale pompa byla wieksza niz zazwyczaj. Pompa moze tez wynikac z tego, ze dolozylem 2 nowe cwiczenia 1dno na biceps i jedno na triceps, dlatego nie napalam sie na tak szybkie rezultaty ;]. Dzis (o ile sily pozwola, bo naprawde wczoraj powalczylem) mam do zrobiena klate (w koncu z pelnym sprzetem - czyt. zobaczymy jak dziala ten wyslawiony detonator).

Ps. Dostalem whey mass gain o smaku waniliowym i z gory stwierdzam, ze smakowo jest w cholere gorszy od czekolady ;].

Pozdrawiam