Pierdoły, kiedyś to jeszcze na mnie robiło wrażenie, ale teraz mi to lata.
A z tym wcześniejszym porodem to bardzo możliwe...Ja z kolei czytałam niedawno amerykańską powieść, z której wynikało, że tam nie ma czegoś takiego jak poród naturalny w naszym rozumieniu. Babki albo mają planowe cesarki albo co jest wielkim wyczynem - rodzą siłami natury czyli z ZZO Nie wiem ile w tym prawdy i pewnie dotyczy lepiej sytuowanych ludzi. Ale mimo wszystko jestesmy trochę do tyłu i co najwyżej mozna usłyszeć w ramach znieczulenia "Jak boli to nie trzeba było się pie...." W sumie też działa. Jak kubeł zimnej wody