marceliono/masa/filmiki s12

10.07.2009

dieta:
100g platkow owsianych
2 jajka
banan
2 lyzki nuteli
wkoncu znalazlem sposob jak moge zjesc bez problemu takie sniadanie laduje platki owsiane, banana i 2 lyzki nuteli do miksera, zalewam to wodą i poprostu miksuje. po zmiksowaniu otrzymujemy cos konsystencji gainera i smaku bialka czekoladowego wiec mozna wypic bez problemu a jak nawet smak sie znudzi to zatyka sie nos i myk myk, sniadanie wypite tylko jajko zjadam normalnie bo zmiksowane z tym polaczeniem by zepsulo smak
(postaram sie zrobic fotki podczas robienia tego posilku i zamieszcze topic z moim pomyslem w dziale kuchnia, moze komus sie to przyda )

trening
wyciskanie skos w dol: 10x70kg 10x80kg 10x90kg 7x100kg
wyciskanie hantelek na lawce poziomej: 10x25kg 10x25kg 10x27kg 10x31kg (mialem troche problem bo cos mi w barku przeskakiwalo i jak bym chcial to wiecej dac nie moglem)
rozpietki na bramca: 4x po 10 powt (na koncu jeden duzy z fazą przytrzymanie w trakcie ruchu)
rozpietki na lawce skosnej (gora): 10x7kg 10x9kg 10x11kg 10x13kg (zamaly ciezar ale musialem wyczuc bo dawno nie robilem rozpietek na skosie)
francuskie na wyciagu: 4 serie po 10powt, na koncu 4 duze obciazniki
kulki: 4serie po 10 powt na koncu 2 duze obciazniki
wyciskanie w dol drazka gornego wyciagu: 4x po 10 powt na koncu cale obciazenie maszyny
prostowanie ramion ze sztangielką w opadzie tlowia: 10x7kg 10x9kg 10x9kg 8x11kg
brzuch 4 serie

odczucia po treningu
trening zajol troche ponad godzine, wychodzilem spompowany zmeczony czyli tak jak byc powinno widze po sobie ciagly progres wiec jest coraz lepiej narazie nie zanosi sie na to zeby mial prace przez te wakacje wiec poki moge to nad formą pracuje.
w przypadku mojego barku, chcialem robic francuskie na trcia jako pierwsze ale nie moglem bo jak tylko przyjolem pozycje ze sztangą to zaczol mnie on okropnie mocno kloc a nie chce na sile robic jak bark mnie boli, zwlaszcza ze mowa o tym chorym barku. ale mimo wszystko trening byl udany

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-10 14:01:54

myk myk, sniadanie wypite

Dobre

Myk myk, ale osobiście unikałbym surowych jajek, więc dobrze że psują Ci smak wiem, że zaraz część osób powie, że pije surowe od dziecka i nic im nie jest. Ale mozliwe, że nic im nie jest własnie dla tego, że piją od dziecka = są uodpornieni w pewnym sęsie.

Znam natomiast kilka przypadków, gdzie salmonella łaadnie wyniszczyła organizm

Zmieniony przez - .corleone. w dniu 2009-07-10 14:18:01

corleone- dokladnie, czytalem artykuly na temat surowych jajek i to mnie skutecznie odstraszylo. przyznam ze naprawde rzadko ale zdarzy sie ze zjem surowe jajko ale to jako kogelmogel i tylko dla smaku cale szczescie jajka mi smakują wiec pieke sobie na patelni i moge bez problemu zjesc

Ja wole opitolić jakiegoś placko-naleśnika, albo zwykłą jajeczniczkę, i mieć święty spokój... a jak obliże nóż po surowym jajku to potem pół dnia wkręcam sobie objawy salmonelli autosugestia działa w każdym razie, ja surowym podziękuję.

11.07.2009

dieta:
jak narazie bez zastrzezen

trening:
DNT

Poszedłem za Twoim przykładem i wypiłem wczoraj śniadanie. Dzięki za patent

12.07.2009

dieta:
taka jak byc powinna

trening:
barki
wyciskanie sztangi przed siebie: 10x37kg 10x47kg 8x52kg 4x57kg 4x62kg (w zeszlym tyg podalem ze wyciskalem 65 na 2 raz ale to byl blad, wtedy na sztandze bylo 55kg )
wyciskanie hantli nad glowe: 4 serie (niestety cwiczylem dzis u kuzyna i nie przewidzialem ze nie dam wiecej na hantel nalozyc niz 20kg ... dlatego tu nie mam czym sie chwalic )
unoszenie hantli bokiem w opadzie tlowia: 4 seire po 10 ruchow, 7kg w reku
Unoszenie hantli bokiem siedzac z wczesniejszym spieciem kapturow: 4 serie, ciezar 5kg

odczucia po treningu
jeszcze mialo byc trzymanie ciezaru ale braklo ciezaru zeby wogole rozpoczynac to cwiczenie ogolnie trening ladnie poczulem tylko zaluje tego wyciskania hantli i trzymania ceizaru ...

13.07.2009

dieta:
jak nalezy

trening:
przysiady zerchera: 10x60kg 10x70kg 10x80kg 8x90kg 6x100kg
przysiady ze sztanga na plecach(prowadnica): 10x70kg 10x90kg 10x100kg
dociskanie do dupy (na dwojki): 4 serie po 10 powt
bic
unoszenie przedramion ze sztanga stojac:10x25kg 10x30kg 10x35kg
unoszenie hantli uchwytem naturalnym siedzac na lawce pod lekkim skosem: 10x11kg 8x13kg 8x13kg
uginanie przedramion ze sztangielka w podporze:10x11kg 10x13kg 10x15kg
sciaganie bramki to na bica, nie znam nazwy: 3 serie po 10 powt, progresja ciezaru

odczucia po treningu:
zabraklo jednego cwiczenia na przod bo ta maszyna stoi zepsuta juz 3 tydzien a nie mialemochoty na inne cwiczenie. tak czy siak nogi mnie bolą, pompa byla wiec trening uwazam za udany.
bica staram sie wykonywac przedewszysztkim technicznie, za tydzien na pierwsze cwiczenie napewno zwieksze ciezar.
reasumujac: trening uwazam za udany

14.07.2009

dieta:
sniadanie zmiksowane

obiad:
kurak
frytki polane tluszczem z kuraka
oliwa z oliwek

edit: kolejny posilek to kurak, oliwa z oliwek, frytki polane sosem/tluszczaem z kuraka a ze szkoda bylo mi tego pysznego sosu/tluszczu to wziolem chleb i dokadnie wyjadlem

trening:
dnt

odczucia:
mam dosc mocne zakwasy po wczorajszym treningu nog i umiarkowane na lapach. czyli tak jak byc powinno do konca propa zostal jeszcze tylko jeden flakon i przechodze na cido mam nadzieje ze troche jeszcze na tym cido przymasuje

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-14 16:13:12

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-14 16:13:37

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-14 19:54:12

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-14 19:58:46