DEE-JAY / Dziennik / W Drodze Po Wakacyjną Forme str. 45!

Czyżby romans?

DJ with Rion ?!

Najważniejsze to się nie wstydzić swoich uczuć!

A bana chcesz?

No i co z wyzwaniem sztangielkowym? Był trening czy nie?

byl trening, ale mialem do***ane plecy po martwym i czuje ze najwiekszy problem to bylby z ziemi brac

Moje okrojne wpisy teraz sa, bo pisze prace licencjacka:P

wczoraj 125x2 na klate, ostatnie z pomoca.

dzisiaj troche plecy bolaly wice zorbilem martwy wsyztskie powtorzenia co 10kilo az do 110, i 110 chcialem zorbic 20 razy, ale przy 17 mi puscila lewa reka bo nie mialem magnezji:/

takze 110x17 na martwy nie jest zle

Dzisiaj znow trening z kolezanka, szkoda ze Knife nie mial okazji zobaczyc przysiadow

zrobilem od 50kg do 90kg sztanga na barki po 10 razy, 90x9 tylko, a nigdy w zycu tego nie podnioslem, Marta dopingowala, Knife asekurowal wiec luz. na hantlach skonczylem na 43x4, ale wczensiej 25,31,37 x 10, natomiast kolezanka robila bary 10tkami hantlami po 10 powt wszystko, na sztandze 30x5 poszlo a 5 z pomoca, 20 i 25 oczywiscie na 10 sama wziela. wznosy bokiem hantlami 5tkami, pozniej w opadzie tez 5tkami, i kaptury na sztandze 30kg zrobila po 20 powt, ale nic nie przbeije tego jak powiedziala ze mnie "wyniesie", wziela mnie na plecy ale nie na barana tylko tak jakby mnie chciala przerzucic przez siebie, wiec bokiem lezalem, biodrem na jej barkach, i zorbila ze mna 10 przysiadow na luzie ona 52kg ja 82


edit: Kumpel sprzedal mi przed chwila opowiesc ze szczecinskiej silowni buldi, poszedl tam, robi sobie klatke. podszedl do niego jakis kark, podobno duzy dzik i sie pyta:

Kark: ty.. ile ty masz wzrostu?
Kumpel: 178..
Kark: a ile wazysz?
Kumpel: 70kg..
Mija 30 sekund, kark mysli i mowi: to ty masz jakies 40 kilo niedowagi

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2009-06-10 20:32:50

Kark stwierdził że ma 40 kg. niedowagi - Dobre

Te dzisiejsze 90x9 DEE-Jay to robiłeś siedząc tak jak na filmiku co go niedawno zapodałeś czy stojąc ?
Ciężar już konkretny chociaż fakt miałeś ,,doping''

Takie przysiady z partnerem na barkach (konkretnie to ćwierć-przysiady) to robiłem z kolesiami o wiele od siebie cięższymi na BJJ - ale i tak to dobre osiągnięcie

Dzisiaj i tak pozamiatała moja Agniesia robiąc MC 7 x 91 kg@49-50 kg (z 37 cm nad podłożem, ale jednak).

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-06-10 23:59:27

Demolub: siedzac, do glowy, tak jak na filmiku, tylko glebokosc lepsza

Knife: ale ona nie robila cwierc przysiadow, tylko do kąta prostego, czyli nie pelne, ale takie Hardziowe splycane cwierc przysiad to ja bym ze 180 pewnie zrobil

no 91 w martwym na 7 to juz konkret

No to nie chce mi się za bardzo wierzyć, muszę to zobaczyć