Ja dostałam sprzęt na urodziny
Tak sobie przekalkulowałam,że mniej więcej w rok się to zwróci w stosunku do karnetu na siłownię, więc się opłaca jeżeli chce się regularnie ćwiczyć. Co prawda teraz mam "znajmości", bo prowadziłam kiedyś aerobik i mogę przychdzić za darmo na siłkę, ale tam gdzie chodziłam po pierwsze była to
siłownia dla kobiet, więc duże braki sprzętowe, głównie maszyny były. Po drugie wiosną już robi się koszmarny tłok i nie da się płynnie ćwiczyć. A tak to w przerwie między seriami mieszam w garnkach albo wieszam pranie
Ja też miałam dużo wody, bo kilka dni po porodzie byłam wysuszona jak patyk. Myślę, że to też zasługa szpitalnego jedzenia
Dobrze, że z głodu nie padłyśmy.
O, stroje to ja też namiętnie skupuję przed latem. Ale w zeszłym roku jak kupiłam to już nie założyłam, bo byłam w ciąży i musiałam kupić większy. Ale potem i tak mało co go wynosiłam, bo byliśmy w Bułgarii, a tam generalnie kobiety opalają się topless. Tylko u nas taki kraj, że wlepią ci mandat albo wszysy będą się na ciebie gapić. A teraz to mam taki biust, że chyba nie ma takich strojów. To jest dyskryminacja, że kostiumy produkuje się tylko dla chudych!
W kwestii talerzyczków jeszcze - wszak ciężar jest tylko środkiem do celu, nie zaś celem samym w sobie, prawda?
Zmieniony przez - Camel84 w dniu 2009-05-18 11:04:06