WYPIS Z DNIA 11.03.2009r. MASAKRA!!!!
Martwy ciąg:
60x10
70x8
80x8/8/8/8/8
Dociąganie:
90x8/8
Wyciskanie sztangi zza głowy:
50x15
60x10
70x10
80x8
90x5
Podciąganie na drążku:
Masa ciala x 14
Masa ciala x 12
Masa ciala x 10
Masa ciala x 8
Wyciskanie sztangielek:
25x15
29x10
33x10
37x10
Wiosłowanie leżąc na ławce, szeroko, nachwyt/zamkowy :
50x10
60x10
70x10
+ wąsko, podchwyt:
70x10
50x30
Unoszenie ramion na boki:
10x10
10x10
10x10
10x10
Ściaganie drążka do karku:
40x15
50x10
60x10
40x15
Unoszenie ramion w opadzie tułowia:
10x10
10x10
13x10
Odnosnie treningu: martwy wykonczyl mnie kondycyjnie, sztang,a podicaganie i hantelki luz, ale pozniej nie mialem kompletnie sily, tak sie w czasie treing rozciagnal ze bylem 2,5 godizny, a 10kg na unoszenie ramion w opadzie mnie zabijalo
obawiam sie ze im wieksze ciezary na martwy beda sie pojawiac tym wiekszy bedzie gnoj na treningu
Odnosnie xtreme stacka: Nigdy. W Zyciu. Nie Pilem. Takiego scierwa
Storm przy tym to deser lodowy
rozpuscilem pol miarki w 200ml wody, wykecilo mnie , od razu zbieralo na spawa, szybko zapilem no xplodem, posmak w ustach tragiczny. mdlilo mnie jeszcze przez 5min, pokrecilem sie w okolicach ubiokacji na wszelki wypadek w razie gdybym mial oddac, obojetnie ktora strona
i ruszylem na trening. pompa piekna, pobudzenie tez, w piatek cala miarka.. ale juz bede pil sposobem, bo normalnie nie idzie tego wypic, jest poproztu obrzydliwy. narzekalem na anabolic window ze smakuje jak ludwik, teraz anabolic window jest pyszne