Saida/BLOG/judoczka na diecie,cel osiągnięty - str. 122 i walczymy dalej:)

NOO MARTAAA JEDZIEMY Z CWICZENIAMI , SWIETA SIE SKONCZYŁY !

410,pomysłowy doping bardzo

Dzisiaj zaczynamy na nowo,waga skoczyła do 58,8,ale mam nadzieje,że to woda była

Jemy:
- 30g płatków owsianych, szklanka mleka 0,5%, dwa jaja
- 100g mięsa,3 kromki wasa i pomidor
- 100g miesa, 100g warzyw, 10 ml oliwy
- maly jogurt naturalny, 20g owsianych, 15g pestem dyni (mniam mniam) i jedno jajko
- 130g twarogu, 10ml oliwy, jakieś warzywka.

Z ulgą przyjęłam taki zestaw,jednak nie mogłabym już jeść inaczej,niż 5 małych posiłków co 3-4 godziny

Przed chwilą skończyłam trening Obli,nadal 6 obwodów. Zawsze 15 minut po nich muszę sobie poodpoczywać Ale jestem z nich bardzo zadowolona. Dziś mi było cięzko robić padnij-powstań ze względu na ból pleców,a we wtorek ze względu na niego planuję się wybrać ponownie do lekarza. Muszę przyznać,że nie sądzę,żeby zalecił coś innego oprócz ciepłych okładów, nlpzów i maści przeciwzapalnych. Ze względu na zbliżające się starty trzeba jednak coś przedsięwziąć.

Zmieniony przez - Saida w dniu 2008-12-28 22:05:11

Zmieniony przez - Saida w dniu 2008-12-28 22:08:14

Trening by Obliques daje po dupie, co?
Ja swoich zestawów na razie nie wytrzymuję, ale robię co mogę

Ano daje Ale czegoś takiego się spodziewałam
Ja swój zestawik też czasami ledwo daję radę,aż się boję,co to będzie,gdy trzeba będzie dołożyć obwodów

Dzisiaj jestem już po treningu judo,na którym graliśmy dwie godziny w piłkę nożną Tak w ramach rozluźnienia/roztrenowania. Całkiem przyjemnie,ale chłopacy mnie trochę poprzetrącali

Wieczorem bjj,jak mi się uda doczołgać.
---------------------------------------
Udało się doczołgać,choć z wielkimi oporami - teraz jednak jestem z podjętej decyzji bardzo zadowolona. Przed bjj wypiłam kawę z trzech czubatych łyżeczek, wzięłam febrofen,bcaa i jechane

Na początku było 6 walk - czyli to,co tygryski lubią najbardziej Tak koło 3 walki poczułam takie mrowienie i poczucie,że chce jeszcze,miałam powera,jakiego już dawno nie miałam,w czasie walk wychodził ze mnie diabeł,więc efekty były.

Po walkchach przyszedł czas na technikę - robiliśmy różnekobinacje z omoplatą,zaczynając od dojścia do niej. Potem rozpinanie garby, przechodzenie półgardy i kombinacje z niej. Bardzo owocny trening, zdecydowanie lepiej mi się ćwiczyło, niż po WF i judo.

Ponadto po treningu o wiele mniej bolą plecy,niż przed nim (paradoksalnie),a na dodatek znacznie poprawił się humor.

Po treningu bcaa.

Zmieniony przez - Saida w dniu 2008-12-29 23:09:15

Co to febrofen? Kojarzy mi się z lekiem na grypę.
edit: Już mi google powiedziało. Dalej Ci się te plecy odzywają?

...rozpinanie garby

Ja jak zwykle nie piję kawy, to dziś ją mam w zestawie z samym ryżem przed treningiem

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2008-12-30 17:36:00

Dziwny zestaw,taka kawa+ryż Ja piję kawę,bo bardzo lubię jej smak (co dziwne,lodów kawowych,ciast,czy lodów o tym smaku nie tknę

Ano odzywają się cały czas te plecy,Coś słabo bloga czytasz kochany

Ostatnio słabo czytam przyznaję Z czasem tak sobie u mnie.

Ryż właśnie wciągnąłem, zaraz pójdzie kawusia i na trening
Uwielbiam w ogóle mrożoną kawę Mniam!

Mrożona też jest pyszna,ale najlepsza macchiatto z syropem kokosowym Pychotka

Ja dzisiaj na judo nie poszłam,bo znowu była piłka,ale z tego,co wiem,to pofatygowało się niewielu chłopaków

A ja im bliżej zawodów, to z jednej strony tym bardziej sr*m w gacie, a z drugiej zaś się nie moge doczekać aż kogoś poskładam(albo ktoś mnie) (druga opcja raczej bardzoej prawdopodobna)

Lubie też kokos, musze kiedyś spróbować

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2008-12-30 18:31:08

Spróbuj,polecam

Na zawodach będzie dobrze,zobaczysz Potraktuj to jako formę treningu,posprowanie z kimś,kto się bije,rusza inaczej,niż znajomi od Ciebie z klubu. Oczywiście,jeśli nie jesteś w szczytowej formie A przy okazji takiego nastawienie pozwala się mniej stresować.