Byl i zaraz bedzie makowczyk, a wieczorkiem winko.
A jutro wracam do dietki i biegania.
Koluszek tak rozumiem z wypowiedzi BodyLinea-str 7 i 10 mojego bloga. W tej pierwszej przykladowej rozpisce to ja tam widze 50g.
Wg mnie ludzie za bardzo szafuja tym tluszczem, nawet zdrowym, owszem trzeba go miec w diecie, ale raczej na niskim poziomie-dac sobie te dwie, trzy lyzki oliwy czy lnianego dziennie, reszta sie uzbiera z produktow. A ze swojego skromnego, dwutygodniowego doswiadczenia podziele sie tym, ze najwiecej daje odstawienie tych badziewnych slodyczy we wszelkiej postaci, nawet sobie nie zdawalam sprawy ile szkody robi w organizmie zjadanie nawet nie tak duzych ilosci cukru. Potem dobrze jest wyrzucic chleb albo trzymanie go w ilosci 50g/dz i zamiana na kasze. Reszta to pilnowac tego bialka i systematycznie sie ruszac. Ja nie trenuje silowo, wiec u mnie dziala gl dietka.
acha i sie kropnelam jednak mam 32 lata a nie 33 chyba mam za duzo stresu
Zmieniony przez - Nieistotna w dniu 2008-12-25 17:05:36
Z pociazowej grubaski do niezlej klasy laski