i jeszcze raz, na zakończenie zamieszczania zdjęć
edit: jak na razie koniec tego prężenia się
W sumie to jestem zadowolony, odpuściłem sobie wytyczne redukcyjne. Efekty chyba widać. Chociaż ze zdjęciami to i tak wiele zależy od ustawienia, oświetlenia itd. Wybierałem te fajniejsze zdjęcia
Można komentować, tylko nie za bardzo krytycznie
Zmieniony przez - tomasz_77 w dniu 2008-08-16 19:04:42
Ja teraz robie miesiac przerwy od treningow bo wracam do Polski za miesiac. Ale od polowy wrzesnia biore sie ostro
Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html
też jestem zaskoczony. Jak porównałem zdjęcia to widać różnicę. Myślałem, że nie będzie jakoś widocznej zmiany.
Mięśnie nóg chyba też znacznie się rozwinęły. Może to przez to, że odpuściłem sobie rolki. No i robiłem więcej serii. W pierwszym cyklu treningowym to przeważnie po 2, w 5 może 3. No i przez część treningów dodałem MC, z którego potem z powodu kontuzji (zbyt słaba rozgrzewka chyba była) zrezygnowałem.
Dokładnie z wymiarami to nie wiem jak jest.
Po tym cyklu treningowym jeszcze się pomierzę. Kiedyś też się pomierzyłem, ale jakoś nie jestem przekonany do takich miar. Spróbuję znaleźć tamtą kartkę i porównam.
Dzisiaj rano jak się zważyłem to 84,4 kg.
podczas redukcji najmniej ważyłem 79,9. Waga mi się przeważnie wahała pomiędzy 80 a 85 kg (czasami nawet ponad, np. po weselu kuzynki). Z racji wytycznych redukcyjnych dążyłem do zmniejszania wagi. Ostatnio odstawiłem spalacz, dałem sobie spokój z redukcją i się lepiej czułem. Męczyłem się próbując utrzymać w miarę niską wagę ciała. Zwłaszcza, że czułem, że treningi dostarczają mi raczej bodźców masowych, a nie redukcyjnych.
Zarówno w tym jak i w poprzednim "HST" miałem tendencje do nabierania wagi. W dni treningowe nabierałem, w nietreningowe redukowałem. W końcu stwierdziłem, że nawet jak i w tłuszcz trochę pójdzie to najwyżej za jakiś czas zrobię lekką redukcję. Chyba tak bardzo nie poszło w tłuszcz. Zresztą dlaczego by miało (może to kolejny mit). Przecież nie walę insuliny, a na jej poziom wpływam subtelnej za pomocą spożywania węglowodanów, których też nie jem w jakiś masakrycznych ilościach. Poza tym jak ćwiczę to komórki mięśni są bardziej od komórek tłuszczowych wrażliwe na insulinę. Pewnie też sposób odżywiania charakteryzujący się mniejszym spożyciem węglowodanów pozytywnie wpłynął na wrażliwość insulinową.
Teraz dwa tygodnie przerwy (SD) i potem znowu zaczynam. Od września. Planem, który podczas tego makrocyklu mi się krystalizował.
A tak w ogóle to zorientowałem się, że 5 tygodni trwał ten makrocykl. 2 tyg 12, tydzień 10, jeden trening 8, 2 tygodnie 6. Trochę mieszałem, ale chciałem sprawdzić czy odczuję np. różnicę między ilością powtórzeń (z 12 do 6 jakoś stopniowo zszedłem).
A od połowy września zaczynasz ze splitem ??
Pozdrawiam
Zmieniony przez - tomasz_77 w dniu 2008-08-17 00:58:58
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2008-08-17 11:08:53
Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html
kris4realpo tym co czytam w Twoim profilu i widze na fotach oraz czasami uda mi sie wyczytac to tez nie marnujesz czasu.jest konkret.(tak przy okazji dzieki za soga)
a tak w ogole to w tej galerii jasno widac ze mozna byc dumnym z efektow osiaganych naturalnymi metodami.
tak trzymac
pzdr.
Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html
brak ocieplenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- ...
- 89