Mój przeciętny dzień to:
- Odżywka z oliwą z oliwek i woda,
- Serek wiejski lub tuńczyk, garść orzechów lub pestek,
- Mięso lub ryba (gotowane, pieczone, smażone), warzywa - około 0,5 kg, oliwa z oliwek
- Odżywka na wodzie, orzechy lub oliwa,
- Twaróg, mięso lub ryba i warzywa.
Ogólnie jadam produkty białkowe, zdrowie tłuszcze i około 1 kg warzyw. Czasami jakiś owoc lub coś słodkiego, 1 raz w tygodniu jeden wysokowęglowodanowy obiad z deserem Najczęściej w weekend.
Żona też się przestawiła na low carb, to jest mi łatwiej Jak muszę jeść na mieście to wybieram jakieś sałatki z mięsem lub tuńczykiem, albo zestawy obiadowe z podwójną surówką zamiast ziemniaków, frytek czy kaszy.
Mam nawet taki jeden turecki barek gdzie dają świetną baraninę i gościu już wie, że nie daję mi ryżu tylko miks różnych warzyw i surówkę
No koniec, bo to nie post o jedzeniu
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"