MANCHESTER UNITED

pamiętam jak Saha dobrze też grał zaraz po przejściu do MU
tylko przeszkodziła mu kontuzja

teraz jest w życiowej forme
strzelił w tym sezonie bodajże juz 10 bramek.

MU wygrał dzisiaj na wyjezdzie z Aston Villą 3:0
Bramki strzelili:
58' Ronaldo
64' Scholes
85' Ronaldo
a tu bonusik piękna bramka Scholes'a
http://www.devilpage.pl/index/video/pokaz/1301/gol-scholes-a-na-2-0-w-meczu-aston-villa-23-12-2006

Pzdr/

Zmieniony przez - susik_89 w dniu 2006-12-23 18:25:52

Pokazali klase w 2 polowie

piękny wolej Scholesa

bardzo dobrzepopis Ronaldo, piękny gol Scholesa
Chelsea kolejny raz farciarska wygrana
we wtorek MU gra u siebie z Wigan
powinno być dobrze

Gol Scholesa piekny

Ta bramka będzie bramką sezonu w Premiership

Essien z Arsenalem ładniejszą strzelił, Drogba też ładnie uderzył na 3:2 z Evertonem.

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2006-12-24 21:27:32

Piłkarze United - ktoś ich jeszcze lubi?

Banda rozwydrzonych paniczów w miniony poniedziałek w knajpie nieopodal stadionu Old Trafford wykorzystywała swoje struny głosowe do celów nie przynoszących chluby. – Ich śpiewy były tak głośne, że dźwięki dochodziły na zewnątrz pomieszczenia. Gdyby w pubie była grupa Scouserów (rodowici mieszkańcy Liverpoolu), byłoby nieprzyjemnie – jął relacjonować naoczny świadek. Ta banda wyrostków przy bliższym poznaniu okaże się całkiem znajoma. Paul Scholes, Wayne Rooney, Cristiano Ronaldo...

“Obrzydliwie bogate gwiazdy, wliczając Scousera Wayne Rooney’a, zostały złapane na gorącym uczynku przez czytelnika News of the World przy zdumieniu klientów w pubie Old Grapes w Manchesterze” – chełpi się angielski tabloid. Tabloid tabloidem, ale informacja nie wybiega swą treścią poza to, co naturalne. Zresztą, na stronie internetowej bulwarówki czarno na białym widać na materiale filmowym, że cała sprawa ma i ręce, i nogi.

Grupka piłkarzy (poza rzeczonymi, jeszcze: Ryan Giggs, Ole Gunnar Solskjaer, Alan Smith, Wes Brown i Gary Neville) zjawiła się na miejscu tydzień temu o piątej po południu, bowiem menedżer Czerwonych Diabłów, sir Alex Ferguson, zaordynował incydentalne wykolejenie się z monotonnych katuszy. Dziś może pluć sobie w brodę.

Całej brygadzie dowodził kapitan Neville. Gazeta przypomina jak ten niezaspokojony ambicjonalnie piłkarz stwierdził, że wychował się na nienawiści, żywionej w kierunku Scouserów. To Gary zainicjował piosenkę o Solskjaerze (pada w niej parę cierpkich epitetów pod adresem wielkiej legendy angielskich boisk, Alanie Shearerze), zaraz potem uszy więdły od przesiąkniętego żalem utworu o Ronaldo – tym, który „uczynił ich reprezentację wyglądającą jak g...”. Portugalczyk pewnie w tamtej chwili akurat korzystał z dobrodziejstw toalety...

what's the f***?? chyba kolejna plotka...Diablom za dobrze idzie i juz chce im sie popsuc szyki...

Zmieniony przez - pio_87 w dniu 2006-12-25 12:22:55

diabły to diabły