Co do zawartości stron www, to nie wiem, ale nie widziałam żadnej strony ani MT ani też bjj, na której skuteczność na ulicy tych stylów byłaby jakoś szczególnie eksponowana. A już na pewno nie tak, jak na Waszych stronach. Prywatne przekonania instruktorów i zawodników to już inna sprawa. A nawiasem mówiąć, wyniki w UFC i Vale tudo są dla MMA rzeczowym argumentem i nie widzę powodu, dla którego mieliby to ukrywać. Przynajmniej reklamują się na podstawie weryfikowalnych osiągnięć, a nie opowiastek o tym, jak to 17 latka po roku treningów zmasakrowała 2 napastników
Teraz się będę pastwić
Wiem,że zdjęcia nie oddają relanej sytuacji, ale o rozwiązaniach technicznych stosowanych w WT chyba dają jakieś pojęcie? Weźmy sobie przykład trzeci z
http://www.wingtsun-olsztyn.pl/wingtsun-kobiety.html
1. dlaczego "napastnik" zakłada takie dziadowskie duszenie?Jak on ręce w ogóle trzyma? Dlaczego nie uwzględnia się możliwości uzupełnienia ataku przez "podniesienie" kolanem? Czy ten koleś w ogóle dązy do obalenia?Podobno WT przygotowywuje na atak "eksperta"?
2.pierwszym odruchem przy tego typu ataku powinno być maksymalne obniżenie podbródka, żeby uniemożliwić zamknięcie techniki. Jeśli napastnik ją skończy to jest pozamiatane, odpływa się w parę sekund. O tym szczególe w opisie ani słowa.
3.dlaczego pierwszą techniką jest tu uderzenie ręką w krocze? jaka ofiara losu ustawi się tak, by zostawić miejsce na takie uderzenie??Przecież dużo lepszym rozwiązaniem byłoby tu kopnięcie od dołu w krocze, ewentualnie w kolano czy mocne nadępniecie na śródstopie. Można byłoby też spróbować jakiegoś obalenia z chwytem za nogę. A jeśli już ręce, to naturalniejszy byłby łokieć w żebra.
4.Przy kolejnej fazie techniki panna stoi do kolesia tak,ze aż się prosi,żeby ją walnął pięścią w twarz. W jaki sposób uderzenie otwartą ręką w brzuch może zrobić wrażenie na wysportowanym facecie?
5.To wychylenie z równowagi też jakieś naciągane, mało prawdopodbne,żeby filigranowej dziewczynce udało się to tylko przez chwyt za twarz.
6.kopnięcie kolanem w udo w wykonaniu dużo słabszego przeciwnika też rzadko przyniesie taki spektakularny efekt, jak w prezentacji. Jak trafi precyzyjnie to może mu chwilowo wyłączyć nogę
, ale wątpię,zeby udało się kolesia przewrócić.
7. To "kończące"
kopnięcie w brzuch wygląda jak kopniak w biodro...
8.Po co w ogóle ta panna bawi się w aż tyle technik. Wystarczyłoby zerwać uchwyt, walnąć raz a dobrze
i zwiewać. Każda dodatkowa sekunda przy napastniku to większe i niepotrzebne ryzyko.
Nie przekonuje mnie to, nic na to nie poradzę.