Pogaduchy niekoniecznie zwiazane z tematem-POST INTEGRACYJNY %-)

piękny dzień, miejmy nadzieje ze niespotkają nas zadne przykre niespodzinki

Potrzebuje rady doswiadczonych kolegow. Czy oplaca sie studiowac drugi kierunek?Mam mozliwosc zlozenia papierow na Stosunki Miedzynarodowe u siebie na UMCS-ie,teraz jestem na 2 roku prawa. Kompletnie nie mam pomyslu na przyszlosc,dlatego czepiam sie kazdych rozwiazan.Co Wy na to?eX?Jodan?PITTT?Reszta panow?

o tyle o ile. jesli masz czas, jesli masz mozliwosć zaliczenia części przedmiotów z prawa na stosunkach, jesli nie planujesz pracowac w czasie studiów, to czemu nie?
pomysł byłby niezły, ale z góry ci powiem, że w lubelcu pracy po jednym i drugim nie znajdziesz. mam koleżankę po prawie na KULu, i opowiadała mi, ze prace (nie liczac stazu) znalazła w zawodzie dopiero po pół roku a i to w wawie, w jednym z urzędów państwowych.
z kolei kuzynka studiuje prawo chyba tez na umcs, ostatni rok, dodatkowo psychologia na kul (lub na odwrót, nie chciało mi się w to wnikać) i też biedna jest, bo tez w lubelcu nie ma co za bardzo robic.

i powiem ci, ze humanistów polsce, jest od cholery, nie bardzo wiadomo już, co z nimi robić. dziś facet po zawodówce z konkretnym fachem w reku zarabia wiecej niż magister nauk humanistycznych takich a takich. a lubekskie uczelnie jedna w drugą, oprócz polibudy, to kuźnie humanistów.

ja bym studiował na dwóc

tylko faktycznie, z głową na karku i po byle jakiej szkole możesz zarobić więcej niż absolwent wyższej uczelni.
Ale i tak bym studiował, jeżeli miałbym możlwiości finansowe.
Dla siebie.

jesli już, to raczej jakiś wybrany z głową kurs zawodowy, np komputerowy z ciekawą specjalizacją, kurs księgowości itp
a przede wszystkim jezyk obcy! nikt nir zatrudni prawnika bez tego. i nie łudź się, to czego sie uczysz w ramach lektoratu na uczelni, to za mało.
i to bym na początek polecał, jesli masz za dużo czasu i myslisz o pracy w zawodzie prawnika.
PITTT, studia dla siebie to piękna rzecz, ale kiedyś trzeba pomyslec o założeniu rodziny. drugim dyplomem zapłacisz za jej utrzymanie?
to tez trzeba z głową, np dla informatyka dodatkowy dyplom z mechatroniki jest jak znalazł.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-04-02 14:32:29

Jodan, ja napisalem Pinowi co JA BYM ZROBIL.Czy cos napisalem niewyraznie?
Ty mu mozesz radzic zupełnie co innego.

Kurde,ja wlasnie pod katem ewentualnej pracy. Lubelszczyzna najbiedniejszy region unii. Tu o robote ciezko,chce zwiekszyc swoje szanse pod katem szukania roboty. Angielski robie,bede chcial sie rzucic na 3-4 roku na Advance. Od przyszlego roku chce pojsc na hiszpana. Z kursami komputerowymi to w lubelskim tez tragedia.Tak siedze i kminie,bo 2 rok mija,czas ulatuje a CV nadal puste.

no cześć wam, dawno mnie tu nie było

Kursy językowe to bardzo dobry wybór. Mimo pozornnie sporej ilości osób ze znajomością języków-w praktycze wyglada to niezbyt ciekawie.
Trudno jest stwierdzic, co sie przyda na 100%. Dzisiaj praktycznie po zadnym kierunku nie ma się pewności zdobycia zatrudnienia. Masa osób nie pracuje w zawodzie.
Ja osobiście zawsze chcialem zrobic np kurs wyceny nieruchomości(nie było mnie stać). To moim zdaniem może zwiększyć szansę na zdobycie zatrudnienia po prawie.
Ja mialem po prostu fart-dzień przed obroną magisterki dostałem pracę jako prawnik w prywatnej firmie.
Potem był okres, ze po rzuceniu tego zajecia zapieprzałem za 400 złotych miesiecznie bynajmniej nie w zawodzie.I juz byl czas, gdy myslaem o wyjezdzie za granice.
Obecnie mam stałą i w miarę pewną pracę rowniez jako prawnik, którą sobie "wychodziłem".
Kumpel robi teraz podyplomowke z prawa pracy, to bardzo przydatne.Inny kolega, bardzo dobry prawnik moim zdaniem, po sporym stażu w kancelarii adwokackiej też szuka pracy, i to czegokolwiek.
Gdy cos mi jeszcze przyjdzie do głowy to na pewno napisze.

Cześć Isia

Zmieniony przez - pittt w dniu 2006-04-02 16:38:24

PITTT, piszesz, CO TY BYS ZROBIŁ. co w kontekście pytania Pina brzmi: JA CI RADZĘ ZROBIC, JAK JA BYM ZROBIŁ.